Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że od 2016 r. resort dyplomacji znacząco zwiększył liczbę osób przyjmowanych w ramach aplikacji. – W 2016 r. tą ścieżką podążało 15 osób, w 2017 r. 31 osób, a w [wyniku naboru na rok 2018 r. wyłoniono] aż 36 osób – zauważył minister Waszczykowski. Zaznaczył także, że do tegorocznego konkursu na aplikację dyplomatyczno-konsularną zgłosiła się rekordowa liczba 423 osób, co świadczy o dużym zainteresowaniu pracą w MSZ.
Szef resortu dyplomacji wskazał także na złożony proces rekrutacyjny, który musieli przejść kandydaci do odbycia aplikacji dyplomatyczno-konsularnej, zainteresowani pracą w służbie zagranicznej. - Ta 36-osobowa grupa musiała przejść istotną selekcję: egzaminy językowe, rozmowy kwalifikacyjne, oczywiście testy wiedzy, jak też rozmowy sprawdzające zdolności do adaptacji w takiej pracy jak ta w Ministerstwie Spraw Zagranicznych – podkreślił minister Witold Waszczykowski. Zwrócił również uwagę na fakt, że większość nowo przyjętych aplikantów ukończyła także uczelnie zagraniczne. Towarzyszący ministrowi Witoldowi Waszczykowskiemu dyrektor Akademii Dyplomatycznej MSZ Maciej Szymański podkreślił z kolei, że wszyscy wyłonieni w konkursie aplikanci władają językiem angielskim oraz co najmniej jednym dodatkowym językiem, a kilku spośród nich legitymuje się znajomością rzadkich języków obcych – arabskiego, japońskiego czy serbskiego.
Rosnące wymogi i potrzeby służby zagranicznej powodują, że Akademia Dyplomatyczna nie tylko przygotowuje nowych kandydatów do służby dyplomatyczno-konsularnej, ale także prowadzi ustawiczne kształcenie kadr już pracujących w MSZ i na placówkach zagranicznych.
Odnosząc się do zmian kadrowych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, szef dyplomacji przypomniał, że od 16 listopada 2015 r. do chwili obecnej nieustannie zachodzą w MSZ przyspieszone zmiany kadrowe. – Na stu kierowników ambasad i stałych przedstawicieli RP od 16 listopada 2015 r., a więc czasu kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości przejął władzę, zostało zmienionych 65 ambasadorów. Jak dodał minister Waszczykowski – w tym czasie objęło placówki 46 nowych kierowników, a kilkunastu kandydatów znajduje się w trakcie procedury mianowania na stanowiska szefów placówek. Jak zaznaczył szef MSZ, podobna sytuacja ma miejsce w przypadku konsulatów i Instytutów Polskich.
Szef MSZ zauważył również, że większość kadry kierowniczej resortu stanowią osoby, które kształciły się już w nowej Polsce bądź za granicą i nie mają one nic wspólnego z poprzednim ustrojem. Na 111 stanowisk dyrektorskich (w tym zastępców dyrektorów), osoby, które w 1990 r. nie miały więcej niż 18 lat stanowią niemal dwie trzecie kadry kierowniczej w centrali MSZ.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
