Wydrukuj tę stronę

Grybauskaitė porównana do Putina

2013-07-11, 13:57
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Linas Balsys, były doradca prezydent Litwy Dali Grybauskaitė ds. PR, w wywiadzie dla tygodnika „Litovskij kurjer" porównał litewską głowę państwa do Putina. Balsys, który odniósł się do przedstawionego wczoraj sprawozdania Graybauskaitė z działalności za czwarty rok urzędowania, uważa, że Grybauskaitė skłóca uczestników litewskiej sceny politycznej. By mogła łatwiej kontrolować szefów partii.

- Mam wrażenie, że podejmowane są próby poruszenia pseudopatriotycznych wątków oraz zwrócenia uwagi społeczeństwa na zagrożenia zewnętrzne i rzekomą kruchość naszej wolności. Nie dostrzegam zagrożeń dla naszego języka czy integralności terytorialnej. Litwa jest członkiem UE i NATO. Mamy to, do czego dążyliśmy. Prezydent mówiła o inwazji kulturalnej Rosji, chociaż to nie jest najważniejsze wydarzenie. Mieszkańcy słuchają rosyjskich stacji radiowych, oglądają rosyjskie kanały telewizyjne, nie sposób walczyć z tym – tak przemówienie Grybauskaitė ocenia L. Balsys.

Jego zdaniem, przywódczyni państwa celowo wznieca waśnie, bo są potrzebne do zaskarbienia przychylności mieszkańców: „Dziwię się wyborowi tego tematu. Widzę tu podobieństwo z Rosją, przecież tam również zachodzą podobne procesy. Putin ciągle mówi o szowinizmie i nacjonalizmie. Myślę, że i Putinowi, i naszej prezydent zależy na popularności, która zaczyna maleć. Aczkolwiek Putin przynajmniej doczekał się efektów, a Grybauskaitė – nie, dlatego też głowa państwa, w obliczu braku wyników, którymi by się mogła pochwalić, próbuje wmówić mieszkańcom, że powinni czegoś bronić, pielęgnować, naprawiać".

Linas Balsys uważa, że Grybauskaitė próbuje skłócić przywódców partii: „Podobnie jak i Putin, Grybauskaitė stosuje politykę mocnej ręki na zasadzie „dziel i rządź". Z jej inicjatywy partiom wprowadzono zakaz przyjmowania wsparcia od osób prywatnych, za wyjątkiem składek członkowskich. Oznacza to, że działalność będą mogły kontynuować jedynie liczne partie, które wypchną pozostałe partie polityczne. Dlaczego? Otóż w ten sposób prezydent będzie łatwiej realizować swoją politykę, bo będzie mogła kontrolować partie za pośrednictwem ich liderów".

Linas Balsys uważa również, że prezydent chce mieć wpływ na organizacje społeczne, co pozwoli jej w sposób bezpośredni rządzić społeczeństwem. „Jest to prymitywny populizm" – ocenia L. Balsys i dodaje, że Litwa nie jest republiką prezydencką – jak Rosja czy Francja, tylko republiką parlamentarną, w której rządzi Sejm.

www.L24.lt 

Komentarze   

 
#8 ... 2013-07-13 19:44
Ona ma przerobione karate - grzecznie przywitanie a blyskowiczne pokonanie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Jur 2013-07-13 16:04
Polityka D.Grybauskaitie i oświadczenie, że nie rozwiązane sprawy Polska-Litwa mogą poczekać, zlekceważenie zaproszeń ze strony polskiej do spotkań i rozmów - ustawia Litw w pozycji wielkomocarstwowego dyktatora - to chyba błąd.
Nieobecność D.Grybauskaitie na spotkaniu Litwa,Łotwa i Estonia z B.Komorowskim, niobecność
A 11 listopada na pl.Piłsudskiego w Warszwie.
Teraz d.Grybauskaitie zasłużyła na nieobecność Prezydenta Komorowskiego przy obchodach katastrofy lotników litewskich w Polsce, który 14 lipca będzie na Wołyniu
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Jan Cybulski 2013-07-12 14:03
Grybauskaitė nie można porównać do Putina choćby przez to, że w Rosji nie ma mniejszości narodowej pozbawionej podstawowych praw obywatelskich. Mimo że w Rosji mieszka ok. 100 narodowości, a np. Dagestanie i Czeczeni nie znają nawet języka rosyjskiego.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 wilenski 2013-07-11 23:55
Ale na głowie to Grzybowska ma imponującą kopę siana, a Putin to taki raczej łysenko.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 da 2013-07-11 19:23
zgadzam się, skłócanie partii, ale też całego społeczeństwa, to jest to co Grybauskaite najlepiej wychodzi. Wszystko po to by realizować własne cele i ambicje polityczne. Historia surowo osądzi panią Prezydent, może się nawet doczekać niechlubnego miana najgorszego przywódcy Litwy w historii. Szkoda tylko, że my wszyscy na tym cyrku stracimy...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 mirek 2013-07-11 17:43
No ma rację całkowitą ten Balsys. Te całe przemówienie to tylko populistyczne gadki. "Ciesze się, że się udało. Ciesze się, że zrobiliśmy. itd..." Gada o rzeczach których ona wogóle nie robiła ale bardzo się cieszy. Próbuje przypisać sobie cudze zasługi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 korek 2013-07-11 16:40
Grzybowska nie jest tak przystojna jak Putin i inaczej się czesze.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 mac56 2013-07-11 15:08
kto nie zna lepiej Grybauskaite jak jej były doradca? Teraz może odsłonić nam rąbka tajemnicy na temat Czerwonej Dalii. Może ma jeszcze jakieś asy w rękawie? PS Dalia ma podobnie jak Putin czarny pas w judo. Łączy więc ich nie tylko styl rządzenia ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz