Już po raz 17 odbyły się wczoraj w Rzeszowie „Kaziuki". To forma pomocy młodym Polakom z Kresów, którzy kształcą się w stolicy Podkarpacia.

„Przywieźliście do nas ogromnej wartości skarbiec: tu, na tej sali byliśmy świadkami, jak zalśniły diamenty i perły" – powiedziała Janina Surgał, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wileńskiej i Nowogródzkiej w Szczytnie. Rozkochana w Wilnie pani prezes (nie będąc wilnianką z urodzenia) jeszcze przed dwudziestu pięciu laty była wśród założycieli tego towarzystwa, które co roku latem bardzo szeroko i z rozmachem przeprowadzało Dni Kresowe. Wiele naszych wileńskich zespołów brało w nich udział.

W rudomińskim żłobku-przedszkolu zorganizowano wesoły Kiermasz Kaziukowy.

Wileńskie Kaziuki to nie tylko stoiska handlowe, ale też bogata oferta kulturalna, również z udziałem polskich zespołów z Wileńszczyzny.

Są trzy dni w roku, gdy Wilno przeobraża się w kolorowy, huczny i wesoły kilkukilometrowy jarmark. To marcowy Kiermasz Kaziukowy, który w tym roku potrwa od 4 do 6 marca.

W najbliższy weekend w Wilnie odbywać się będzie popularny Kiermasz Kaziukowy. Z tego powodu czekają nas znaczne zmiany w organizacji ruchu.

Cepeliny, serduszka kaziukowe i tradycyjny czarny chleb z kminkiem, to część ze specjałów, których można spróbować w niedzielę w Poznaniu. W mieście po raz 22. organizowane są Kaziuki, czyli święto patrona Polski i Litwy św. Kazimierza Królewicza.

Trwa maraton kiermaszów kaziukowych. W Polsce, zwłaszcza w tych miejscowościach, gdzie wilnianie znaleźli przystań w powojennych realiach, czekają na piernikowe serca, na palmy uwite z kwiatów podwileńskich, na pieśni, które przypominają strony rodzinne.

Dzisiaj w Wilnie po raz 411. wystartował słynny Kiermasz Kaziukowy. Potrwa do niedzieli, 8 marca.

4 marca tłumy ludzi ciągnęły do Ośrodka Kultury w Awiżeniach. Czekał tam na nich Jarmark Kaziukowy, który zorganizował Awiżeński Oddział Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie, jego administrator Elita Sinkiewicz przy wsparciu miejscowego koła AWPL.