Sobotnia wyprawa na ryby czterech mężczyzn zakończyła się tragicznie - trzech z nich utonęło w lodowatej wodzie.

Jak poinformowała policja, kobieta, która w niedzielę w Wilnie prawdopodobnie utopiła dwójkę swoich małych dzieci, przebywa w szpitalu. Wszczęto przedprocesowe śledztwo w sprawie morderstwa.

W niedzielę o godzinie 11.14, w Wilnie, wpłynęło zgłoszenie o topiących się dzieciach.

W niedzielę w wileńskiej dzielnicy Żyrmuny zaginął 5-letni chłopiec, którego szukali funkcjonariusze oraz mieszkańcy stolicy. Niestety chłopiec został znaleziony martwy. Podejrzewa się, że chłopiec utonął po zniknięciu z pobliskiego placu zabaw.

Do tragicznego zdarzenia doszło w Oniksztach. W hotelu znajdującym się przy ulicy Wileńskiej utonęło dziecko.

W sobotę, w Podbrodziu, w stawie znaleziono ciała dwóch osób, poinformowała policja okręgu wileńskiego.

W sobotę, w Wilnie, w rzece znaleziono ciało mężczyzny o nieustalonej tożsamości.

Według wstępnych danych, w ten weekend na Litwie w różnych zbiornikach wodnych utonęły 4 osoby, w tym co najmniej jednen nieletni.

W Odrze niedaleko Ledna zostało odnalezione ciało 15-latka pochodzacego z tej wsi, który zaginął 10 maja wraz z 13-letnim kolegą – poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy. Ciało młodszego z chłopców wyłowiono z Odry w piątek.

Stołeczni funkcjonariusze otrzymali w niedzielę rano zgłoszenie o zwłokach w rzece Wilii. Uważa się, że może to być trener kolarstwa Vaidas Rimkus, który zginął tragicznie kilka tygodni temu.