Wydrukuj tę stronę

W Neapolu każdy może mieć swoją własną figurkę w szopce

2014-12-19, 11:52
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Wystarczy przynieść trzy zdjęcia z profilu i en face - swoje lub osoby, której podobiznę chce się wstawić do szopki. Mistrzowie z masowo odwiedzanych przez turystów pracowni i sklepów przy via San Gregorio Armeno zrobią figurkę wskazanej osoby przedstawiając ją jako pasterza Wystarczy przynieść trzy zdjęcia z profilu i en face - swoje lub osoby, której podobiznę chce się wstawić do szopki. Mistrzowie z masowo odwiedzanych przez turystów pracowni i sklepów przy via San Gregorio Armeno zrobią figurkę wskazanej osoby przedstawiając ją jako pasterza © AFP/Scanpix

W znanych pracowniach szopkarskich w Neapolu można przed świętami kupić nie tylko figurki popularnych osobistości, ale również zamówić podobiznę swoją lub kogoś bliskiego. Takie statuetki do domowych szopek to największa tegoroczna nowość na ulicy warsztatów.

Wystarczy przynieść trzy zdjęcia z profilu i en face - swoje lub osoby, której podobiznę chce się wstawić do szopki. Mistrzowie z masowo odwiedzanych przez turystów pracowni i sklepów przy via San Gregorio Armeno zrobią figurkę wskazanej osoby przedstawiając ją jako pasterza.

"To jedyna w swoim rodzaju pamiątka lub znakomity prezent pod choinkę" - powiedział mistrz sztuki szopkarskiej Marco Ferrigno.

On i inni artyści ze słynnych pracowni szopkarskich jak zawsze przygotowali wiele figurek znanych osobistości świata polityki, sportu i kultury. W tym roku największą popularnością cieszą się wśród klientów statuetki papieża Franciszka, a także premiera Włoch Matteo Renziego ze szczególnym, nieistniejącym w rzeczywistości banknotem o nominale 80 euro w ręku. To nawiązanie do comiesięcznego dodatku do pensji, jaki rząd przyznał milionom pracowników, których roczne dochody nie przekraczają 26 tysięcy euro.

Kolejki ustawiają się również po figurkę byłego włoskiego premiera Silvio Berlusconiego, który wiele razy w minionych latach inspirował szopkarzy z Neapolu. Tym razem przedstawili go z jego nieodłącznym białym pudlem o imieniu Dudu. PAP

Dodaj komentarz