W piątek w rejonie Padwy zmarł 78-letni mężczyzna, a w sobotę w Codogno koło Lodi – 75-letnia kobieta.
Bilans ten stale rośnie. Od piątku wzrósł ponad pięciokrotnie.
Według najnowszych informacji, w Lombardii potwierdzono 39 przypadków zachorowań, a w Wenecji Euganejskiej – 12.
W obu regionach trwają działania mające na celu ustalenia źródeł koronawirusa, występującego u osób, które nie podróżowały do Chin.
We Włoszech odwołano dziesiątki imprez sportowych, w tym cztery mecze piłkarskiej Serie A, 11 gmin odizolowano od reszty kraju.
W związku z szerzeniem się koronawirusa biskup miasta Piacenza w regionie Emilia-Romania, Gianni Ambrosio zalecił, aby podczas mszy księża dawali wiernym komunię do ręki i by unikano uścisku dłoni w czasie przekazywania sobie znaku pokoju.
Burmistrz stolicy Lombardii, Mediolanu, Giuseppe Sala powiedział, że nie wyobraża sobie tego, aby zamknąć miasto z powodu obecnego kryzysu. Nie wykluczył natomiast odwołania niektórych masowych imprez i wydarzeń.
Ogłosił, że zwróci się do władz regionu o to, aby podjęły decyzję o zamknięciu szkół zarówno w Mediolanie, jak i w okolicznych gminach.
Wcześniej zapadła decyzja o zamknięciu uniwersytetów w Wenecji Euganejskiej.
Władze nie podjęły żadnych nowych decyzji, dotyczących turystów przybywających do Włoch. W mocy pozostają wcześniej wprowadzone kroki prewencyjne, polegające na mierzeniu temperatury pasażerom na lotniskach i w portach.
na podst. PAP, interia.pl