Strażacy ze stanu Nowa Południowa Walia powiedzieli, że w końcu opanowali pożar, który w niekontrolowany sposób rozprzestrzeniał się na górzystym obszarze Gospers, na północny-zachód od przedmieścia Sydney.
Agencja AFP zwraca uwagę, że „megapożar” zniszczył obszar trzykrotnie większy od aglomeracji Londynu i wywołał inne mniejsze pożary, zwiększając całkowitą powierzchnię zniszczonych terenów do 800 tys. hektarów, czyli obszaru większego niż terytorium Austrii.
Podczas gdy mieszkańcy i władze nadal walczą z klęską żywiołową, służby meteorologiczne zapowiedziały, że w tygodniu na niektórych obszarach dotkniętych pożarami spadnie 50 milimetrów deszczu, co będzie ulgą po miesiącach przedłużającej się suszy.
Na podst. „Nasz Dziennik”, AB, PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.