Wydrukuj tę stronę

Są ofiary śmiertelne starć w Doniecku

2014-03-14, 10:22
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Do dwóch, a według niektórych mediów do trzech wzrosła liczba ofiar śmiertelnych czwartkowych starć między uczestnikami prorosyjskiego wiecu w centrum Doniecka na wschodniej Ukrainie a manifestantami na rzecz jedności tego kraju.

Rannych zostało ok. 50 osób – informują w piątek rano ukraińskie portale internetowe. Wcześniej informowano o jednej osobie, która zmarła w wyniku starć.

Zdaniem prasy kolejne zamieszki w Doniecku zaplanowano na sobotę i niedzielę, by odciągnąć uwagę od referendum na Krymie, którego celem jest przyłączenie tego należącego do Ukrainy półwyspu do Federacji Rosyjskiej.

Według relacji agencji w czwartek wieczorem na donieckim placu Lenina uczestnicy prorosyjskiej demonstracji napadli na manifestujących pod hasłem "Za jedną Ukrainę".

Prorosyjscy demonstranci, skandujący "Berkut" i "Rosja", obrzucali przeciwników politycznych petardami, jajami i świecami dymnymi. Następnie przedarli się przez milicyjny kordon oddzielający obie strony. W starciach uczestniczyło ok. 2 tys. ludzi.

Organizacje prorosyjskie, które nawołują swych zwolenników do demonstracji w nadchodzący weekend, oświadczają, że nie pozwolą na powtórzenie w Doniecku scenariusza zrealizowanego przez "banderowsko-faszystowską bandę" w Kijowie.

"Powinniśmy dać odsiecz zwolennikom UE i pokazać, że jest nas tak wielu i jesteśmy tak silni, że zatrzęsą się im kolana!" – głoszą rozpowszechniane w internecie apele.

"Przyjaciele! 15 i 16 marca to szczególnie ważne dla nas dni. Krym postawi kropkę w stosunkach z banderowcami i będzie miejscem naszego wyzwolenia. Donbas powinien poprzeć Krym z całych sił!" – czytamy w cytowanych przez ukraińskie media odezwach sił prorosyjskich. (PAP)

Dodaj komentarz