Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zatwierdził program federalny, mający na celu „umocnienie jedności rosyjskiej nacji i etniczno-kulturowy rozwój narodów Rosji" na l. 2014-2020. Autorem projektu jest Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
W ramach tego programu ma powstać strategia etniczno-kulturowego rozwoju dopasowana do wielokulturowych regionów Rosji. Strategia ta ma również na celu ułatwienie komunikacji pomiędzy władzą lokalną a przedstawicielami innych narodowości i religii zamieszkujących Rosję.
Realizacja programu będzie podzielona na dwie części. Pierwsza w l. 2014-2016 będzie skierowana na uregulowanie konfliktów na tle narodowościowym i religijnym w celu „zjednoczenia rosyjskiej nacji".
Drugi etap programu (2017-2020) ma na celu wsparcie rezultatów osiągniętych w poprzednich latach. Będą to działania marketingowe skierowane na stworzenie pozytywnej marki najbardziej konfliktowego regionu - Północnego Kaukazu. Ma to pomoc sytuacji gospodarczej i socjalnej w tej części Rosji, a także zachęcić biznesmenów do inwestowania w tamtejsze przedsiębiorstwa. Według władzy rosyjskiej słaba sytuacja gospodarcza w regionach „podwyższonego ryzyka" powoduje exodus mieszkańców Kaukazu do Moskwy. Z tego wynikają liczne konflikty na tle narodowościowym.
Przykładem są ostatnie wydarzenia na moskiewskich bazarach, gdzie podczas akcji OMON zostało zatrzymanych ponad 5 tys. osób. Obcokrajowców z Wietnamu i innych regionów Azji Środkowej najpierw rozmieszczono w specjalnych obozach, a później deportowano.
Inaczej sytuacja wygląda z mieszkańcami Północnego Kaukazu, którzy codziennie przybywają do Moskwy w poszukiwaniu lepszego życia. Kreml twierdzi, że z federalnego budżetu co rok miliardy rosyjskich rubli są przeznaczane na wsparcie kaukaskiego regionu. Nie zauważają tego lokalni mieszkańcy, którzy walczą z 60 proc. bezrobociem.
Program „zjednoczenia narodu rosyjskiego" jest dokumentem historycznym, ponieważ nigdy wcześniej w Rosji nie było ustawowo zatwierdzonego planu ideologicznego połączenia narodów.
„We współczesnej historii Rosji podobna metoda powstaje po raz pierwszy " – oświadczył dla Gazeta.ru jeden z autorów programu Władymir Zorin. To on rok temu zaproponował Putinowi, podczas spotkania komisji ds. narodowości, uruchomienie nowego programu w dziedzinie polityki narodowościowej.
Od lat rosyjskie prawicowe środowiska zarzucały Putinowi brak „strategii narodowościowej". W momencie upadku ZSRR zniknęło pojęcie „Homo sovieticus", a Rosjanie stracili ideologiczne przywództwo w regionie. Wojna w Czeczenii była sygnałem dla Moskwy. Oznaczało to, że nie wszyscy w Rosji chcą być Rosjanami. Sytuacja w regionie do dziś nie jest do końca uregulowana. Interesującym jest również to, że do programu mają się dołożyć regionalne budżety. Czyli muszą zapłacić za lekcje patriotyzmu.
Na podst. rp.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.