Początkowo policja informowała o czterech policjantach zabitych w strzelaninie w Dallas. Jeszcze siedmiu funkcjonariuszy zostało rannych. Łącznie postrzelono jedenastu policjantów – powiedział szef policji w Dallas David Brown, donosi agencja dpa.
Policja podejrzewa, że strzelało dwóch snajperów.
Jeden z podejrzanych został zatrzymany, a inna osoba powiązana ze sprawą sama oddała się w ręce policji. Według szefa policji, strzelcy zamierzali zastrzelić jak najwięcej policjantów.
Do strzelaniny doszło podczas pokojowego protestu w centrum miasta. Protestujący wyrażali swój protest przeciwko przypadkom zastrzelenia przez białych policjantów dwóch Afroamerykanów. W tym tygodniu w stanie Minnesota w szpitalu zmarł mężczyzna, który podczas kontroli na drodze został zastrzelony przez policjanta. Natomiast w stanie Luizjana dwóch policjantów zastrzeliło na parkingu sprzedawcę płyt kompaktowych.
Na podst. ELTA