"Dzisiaj nisko kłaniam się naszym gospodarzom, którzy wyhodowali piękny plon, byśmy każdego dnia mieli chleb na naszym stole. Życzę, by tego chleba na naszych stołach nigdy nie zabrakło i byśmy mogli w przyjaźni dzielić się nim z innymi" – podczas otwarcia uroczystości mówiła pani mer Maria Rekść.
23 gminy rejonu wileńskiego przemaszerowały w tradycyjnym korowodzie, otworzonym przez gminę suderwską, która jest tegorocznym gospodarzem dożynek.
W południe rozpoczęła się Msza święta w intencji tych, którzy ciężko pracują na roli, jak też i wszystkich mieszkańców rejonu wileńskiego.
"W imieniu własnym, a także pracowników samorządu rejonu wileńskiego chcę serdecznie podziękować starostom, mieszkańcom gmin za przygotowane darów, zastawienie stołów, i piękne przyozdobienie tych stoisk. Cieszę się, że dzisiaj wszyscy tu zebrani będą mogli skosztować naszej podwileńskiej gościnności" – na zakończenie korowodu dożynkowego powiedziała M. Rekść, zapraszając wszystkich do wspólnej modlitwy.
Podczas Mszy świętej, odprawianej przed pałacem marszałka Józefa Piłsudskiego, ks. Rusłan Wilkiel w homilii zaznaczył, że „Eucharystia jest dzieleniem się chlebem". Dlatego codzienne dzielenie się chlebem – owocem pracy rąk ludzkich w rodzinie, wspólnotach, wśród przyjaciół i znajomych też jest Eucharystią. Mszę świętą, którą celebrowali księża z Wileńszczyzny, kapłani zakończyli słowami "byśmy umieli dzielić się chlebem z tymi, którzy go nie mają". Po odprawieniu nabożeństwa księża udali się do stoisk, by pobłogosławić tegoroczne dary i osoby, które je zebrały.
Po Mszy świętej przywitano wszystkich dostojnych gości, którzy zaszczycili święto swoją obecnością, gości z Wileńszczyzny, z zagranicy, liczne delegacje z Polski, Białorusi, Ukrainy i Rosji. Przemówienia gości były przeplatane piosenkami, wykonywanymi przez lokalne zespoły i występujące gościnnie zespoły z zagranicy.
"Co państwu pomaga i co państwem kieruje, gdy poprzez ciężką pracę, poświęcenie i wyrzeczenia dążycie do tego, aby plon zebrać najbardziej obfity?" – pytał retorycznie ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie Jarosław Czubiński, odpowiadając jednocześnie, że jest to przywiązanie Polaków na Litwie do podstawowych wartości, wśród których miejsce pierwszorzędne zajmuje Bóg, rodzina i szacunek do ziemi.
"Te wasze, Polaków na Litwie, wartości, znane w całej Polsce i wśród Polaków rozrzuconych po całym świecie, dają nam wszystkim nadzieję i wiarę w lepszą przyszłość. I za to wam chwała." – podsumował J. Czubiński.
Na imprezie była obecna też ambasador Japonii Kazuko Shiraishi, która w języku polskim przemówiła do zebranych dziękując za zaproszenie i wyrażając ogromny podziw dla rozmachu święta.
Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie europarlamentarzysta Waldemar Tomaszewski dziękował rolnikom za ich ciężką pracę, podkreślając że święto plonu jest przede wszystkim ich świętem.
„Chociaż ziemie rejonu wileńskiego i solecznickiego nie są żyzne, ale nasz rolnik potrafi uzyskać bardzo dobre plony i na to na pewno składa się ich mozolna praca. Ale, niestety, w dobie obecnej rolnik nie jest należycie doceniony, a nawet, jak na przykład w dopłatach bezpośrednich UE, jest wciąż dyskryminowany – tak, jak w przypadku naszych rolników i rolników krajów sąsiednich" – mówił W. Tomaszewski.
Eurodeputowany zaznaczył jednak, że święto plonów, jako święto dziękczynienia rolnikom, ma również inne przesłanie.
„Dzisiejsze święto jest też wspaniałą okazją do pokazania dorobku kulturowego naszej Ojczyzny Wileńszczyzny, która była, jest i będzie zawsze wielonarodowościowa i wielokulturowa. Te przepiękne stoiska, przygotowane przez gminy na czele ze starostami, wymagały ogromnej pracy, ale cieszymy się, że mamy co pokazać dla gości z różnych krajów - nawet tak dalekiego jak Japonia" – powiedział W. Tomaszewski, dodając, że przy stoiskach na pewno nikt nie zabroni używania języka ojczystego, chociaż czasami w życiu publicznym naszego kraju za to są nakładane kary.
Cytując słowa św. Augustyna o tym, że „tam gdzie Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na miejscu właściwym" W. Tomaszewski przypomniał, że głównym i pierwszym akcentem była Msza święta. „Cieszymy się, że w rejonie wileńskim wszystko jest na właściwym miejscu i jestem przekonany, że wyborca będzie nadal darzył swoim zaufaniem władze samorządowe na czele z panią mer Marią Rekść" – podsumował W. Tomaszewski.
Nieprzypadkowo na imprezę dożynkową przybył polski europarlamentarzysta Janusz Wojciechowski, gdyż staje on po stronie rolników jako wiceprzewodniczący Komisji Rolnej w Parlamencie Europejskim. Przemawiając w imieniu własnym i obecnych na uroczystości senatora Grzegorza Wojciechowskiego i europosła Zbigniewa Kuźmiuka, J. Wojciechowski zaznaczył, że obok Jasnogórskich dożynek w Częstochowie, dożynki rejonu wileńskiego są jedne z największych, a na pewno jedne z najpiękniejszych polskich dożynek i mają to do siebie, że wśród wszystkich polskich dożynek odbywają się jako ostatnie i kończą „akcję dziękczynienia Panu Bogu za chleb, ten wspaniały wileński chleb".
„Łączą nas sprawy gospodarcze. Wspólnie z kolegą Waldemarem Tomaszewskim pracujemy w Parlamencie Europejskim na rzecz poprawy losu naszych rolników, którzy, zaprawdę, są dyskryminowani. Nie może tak być, że Litwa, która ma dokładnie taką samą powierzchnię ziemi uprawnej jak Dania, kiedyś otrzymywała trzy razy mniej pieniędzy, a teraz, po niedużej poprawie, będzie otrzymywała dwa razy mniejsze dopłaty dla rolników, ale w dalszym ciągu jest to dyskryminacja i niesprawiedliwość. Będziemy robić wszystko, żeby to w najbliższym czasie zmienić" – mówił europarlamentarzysta Janusz Wojciechowski.
„Dzisiaj mamy możliwość wzięcia udziału w uroczystościach dziękczynnych. Dziękujemy spracowanym rękom rolnika, że możemy się dzielić chlebem, upieczonym z tegorocznych zbiorów. Dziękujemy zespołowi rejonu wileńskiego na czele z panią mer Marią Rekść za to, że widać i czuć, że wszystko w naszym rejonie dzieje się ku lepszemu. Rejon pięknieje, staje się rejonem wielkich możliwości, w którym każdy chciałby mieszkać" – w imieniu posłów sejmowej frakcji AWPL mówiła przewodnicząca Rita Tamašunienė.
Przewodnicząca frakcji życzyła zespołowi rejonu wileńskiego powodzenia podczas zbliżających się wyborów w marcu, by wygrali ci, którzy „pracują uczciwie i stają po stronie ludzi".
Na dożynkach obecna też była wiceminister rolnictwa z ramienia AWPL Leokadia Poczykowska, która przed 18 laty, jako ówczesna mer rejonu podstołecznego, organizowała pierwsze święto dożynkowe. Pani wiceminister w imieniu resortu rolnictwa dziękowała gospodyni święta pani mer Marii Rekść za uczciwą pracę i wsparcie rolników.
„Zbieranie plonu jest już chyba lżejszą pracą niż samo doglądanie upraw. Każdego dnia rolnik spogląda na niebo i z niepokojem patrzy, co jego czeka: czy mróz, czy deszcz, czy słońce. A więc jest to praca bardzo trudna i nie zawsze zależy od samego rolnika. Uważam, że też na innej płaszczyźnie, na płaszczyźnie polityki, wyborów Polacy na Litwie równie dobrze zbierają swoje plony - mamy swego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim, zbliżają się też wybory samorządowe i te plony będziemy zbierać 1 marca. Widzimy, że rejon rośnie, rozwija się i jest to plon – owoc uczciwej pracy samorządu. To najprężniej rozwijający się samorząd na Litwie, co pokazuje, że „ziarno było dobrze zasiane", - mówiła wiceminister rolnictwa.
Wieloletni ambasador Polski w Wilnie, wierny przyjaciel Polaków na Litwie, a obecnie prezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie Janusz Skolimowski życzył udanych plonów w przyszłym roku, by były tak samo dobre jak w tym, a nawet jeszcze lepsze.
"Życzę szczególnie dobrych tych politycznych plonów, a wszystkim działaczom samorządowym, parlamentarnym Akcji Wyborczej Polaków na Litwie życzę dużo pomyślności, dużo sukcesów i powodzenia w następnych wyborach" – powiedział J. Skolimowski.
Mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz opowiedział przypowieść, z której wynikło, że ziemia jest najdroższym skarbem, a praca na tej ziemi, uprawa roli jest prawdziwym błogosławieństwem.
„W imieniu społeczności rejonu solecznickiego dziękuję pani mer Marii Rekść, przedstawicielom samorządu, rolnikom za to, że szanujecie i pielęgnujecie swoją ziemię ojczystą i pracujecie tak, aby każdemu mieszkańcowi tej ziemi podwileńskiej żyło się dobrze" – mówił włodarz rejonu solecznickiego.
Podczas dożynek rejonu wileńskiego uhonorowano rolników, którzy szczególnie wydajnie uprawiają ziemię, przynoszącą plon obfity. Listem gratulacyjnym, podpisanym przez mer Marię Rekść w konkursie „Gospodarstwo Roku 2014" zostali uhonorowani:
1. miejsce - Rodzina Olgi i Kazimierza Sosnowskich;
2. miejsce - Rodzina Haliny i Czesława Awdiejów;
3. miejsce - Rodzina Czesławy i Edwarda Nowickich.
Dodatkowo zostali nagrodzeni:
- za rozwój ogrodnictwa Nikołajus Akselrodas;
- za postępowy rozwój ogrodnictwa spółka „Pagirių šiltnamiai";
- za rozwój pszczelarstwa Robert Lachowicz;
- za rozwój gospodarstwa hodowli owiec Kęstutis Vilutis.
Gości podczas imprezy dożynkowej bawiły liczne zespoły z Wileńszczyzny i z zagranicy, m.in. zespół „Zorza", zespół pieśni i tańca „Zgoda", uczniowie Szkoły Podstawowej im. Mariana Zdziechowskiego w Suderwie, kapela miejska „Węgierska Górka", zespół z Białorusi „Czerwone Maki", zespół kaszubski z Kosowa „Kosowianie" oraz kapela Uniwersytetu Wileńskiego „Jaunimėlis".
Podczas gdy na scenie brzmiała skoczna muzyka, można było zawitać do pięknie ozdobionych zagród, gdzie przedstawiciele gmin zapraszali do biesiady przy stole i skosztowania przysmaków.
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
Title
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/40553-dziekujemy-dobrzy-ludzie-za-ten-plon-zdobyty-w-trudzie#sigProGalleriaf51ae54d2a
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/40553-dziekujemy-dobrzy-ludzie-za-ten-plon-zdobyty-w-trudzie#sigProGalleria81f4aa9afd
Komentarze
Szczęść Wam Boże Kochani.
Pozdrowienia z Polski.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.