Wydrukuj tę stronę

Przewodniczący Komisji Wspólnot Narodowych i Religijnych: Zbieranie przez Urząd Prezydenta danych dotyczących narodowości jest niedopuszczalne

2020-01-24, 13:25
Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Przewodniczący Komisji Wspólnot Narodowych i Religijnych: Zbieranie przez Urząd Prezydenta danych dotyczących narodowości jest niedopuszczalne © Marian Paluszkiewicz

Reagując na wiadomość, która obiegła opinię publiczną, o możliwie niezgodnym z prawem zbieraniu informacji dotyczącej narodowości Związek Polaków na Litwie wydał oświadczenie, wyrażając protest przeciwko dyskryminacji i oszczerstwom ze względu na narodowość. Georgios Macukatov, przewodniczący Komisji Wspólnot Narodowych i Religijnych Rady Miasta Wilna, przewodniczący Stowarzyszenia Greckich Organizacji Społecznych też potępił dyskryminację ze względu na narodowość i poparł stanowisko Związku Polaków na Litwie.

„Ostatnio w mediach na Litwie rozgorzała oszczercza kampania, którą można określić jako antypolską histerię. Z ubolewaniem należy zaznaczyć, że w tę nagonkę wciągani są przedstawiciele najwyższych władz naszego kraju. Niestety, takie czynności – w odniesieniu do cywilizowanych zasad współżycia osób różnych narodowości, ujętych w prawie krajowym i międzynarodowym – po prostu kompromitują tych prominentnych przedstawicieli państwa zarówno na Litwie, jak też na arenie międzynarodowej” – czytamy w oświadczeniu.

„Ewidentnie, że informacja o zatrudnieniu około 20 osób narodowości polskiej w podmiotach podwładnych Ministerstwu Łączności nie jest zgodna z prawdą, ale z przykrością należy przyznać, że do wiadomości publicznej podał ją prezydent Republiki Litewskiej Gitanas Nausėda. Ta informacja była szeroko komentowana i omawiana. Ostatecznie doniesienia Urzędu Prezydenckiego nie potwierdziły się. Spośród 500 zatrudnionych ostatnio osób „organizatorom łowów” udało się „wytropić” 12 osób narodowości polskiej (nie 20, co padło w doniesieniach). To oczywiste, że zostały one zatrudnione nie przez ministra, a przez kierowników urzędów” – czytamy w oświadczeniu.

„Takie działania mijają się z punktem 3 artykułu 22 krajowej ustawy zasadniczej, stanowiącym, że informacje o życiu prywatnym mogą być gromadzone tylko na podstawie uzasadnionej decyzji sądu i zgodnie z prawem. Jak wiadomo, w każdym z krajów Unii Europejskiej obowiązuje ogólne rozporządzenie o ochronie danych z 27 kwietnia 2016 r., które między innymi stanowi, że zabrania się przetwarzania danych osobowych ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe etc.” – podkreślono w dokumencie.

„Obywatele Litwy, w tym mniejszości narodowe, wnoszą swój wkład w budowanie dobrobytu w państwie i w swojej Ojczyźnie mają prawo czuć się bezpiecznie. Nie może być zgody na najmniejsze przejawy dyskryminacji na tle narodowościowym, zwłaszcza jeżeli podżegają do niej przedstawiciele instytucji państwowych. Wyrażamy swój protest wobec takich działań” – podkreślono w oświadczeniu.

„Wierzymy w to, że prezydent Republiki Litewskiej Gitanas Nausėda – powyżej narzucanych mu niechlubnych działań – potrafi od nich się odciąć i powstrzymać przejawy narzucanej ewentualnej dyskryminacji ze względu na narodowość” – czytamy w oświadczeniu.

Przypominamy, że politycy, komentatorzy polityczni i działacze społeczni oświadczyli, że w niezgodnym z prawem zbieraniu przez Urząd Prezydenta informacji, dotyczących narodowości i ataku na ministra łączności Jarosława Narkiewicza, dopatrują się przejawu dyskryminacji ze względu na narodowość.

Komentarze   

 
#17 Tomek 2020-02-28 13:08
Skoro przejawy dyskryminacji ze względu na narodowość wychodzą z pałacu prezydenckiego, to widać że państwo litewskie wciąż zmaga się z demonami nacjonalizmu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Patryk 2020-02-04 21:17
Takimi działaniami doradców znacznie osłabiono i skompromitowano urząd prezydenta.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 Ewa 2020-01-30 21:47
Bardzo dobrze się stało, że w tej skandalicznej sprawie stanowczy głos zabrały Wspólnoty Narodowe i Religijne. Potrzebne jest wyraźne potępienie wszelkiej dyskryminacji ze względu na narodowość, tym bardziej, gdy ta hydra wychodzi z wysokich urzędów państwowych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Jacek 2020-01-30 20:08
Wiecie co jest okropne, ohydne i niegodne. Zbieranie haków przez "swoich". Kiedy Polacy od lat walczą z dyskryminacją mniejszości narodowej na każdym polu i kiedy wydaje się, że dzisiaj stosunki można uznać jako "umiarkowane z pozytywnym rokowaniem na przyszłość", to dyskryminacja przychodzi ze strony polskiego doradcy prezydenta, sterowanego przez Okińczyca - uzurpatora tytułu "działacza mniejszości narodowej"
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Młynarz 2020-01-29 19:48
"„Ewidentnie, że informacja o zatrudnieniu około 20 osób narodowości polskiej w podmiotach podwładnych Ministerstwu Łączności nie jest zgodna z prawdą, ale z przykrością należy przyznać, że do wiadomości publicznej podał ją prezydent Republiki Litewskiej Gitanas Nausėda"

--za takie kłamstwo ktoś powinien ponieść konsekwencje. Ciekawe czy Prezydent odważy się postawić swoich doradców do pionu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Witek 2020-01-27 21:23
To tylko potwierdza słuszność wysuwanych oskarżeń o dyskryminację. A Niewierowicz lepiej niech już się nie ośmiesza pokrętnymi wypowiedziami, że nie wie o co całe zamieszanie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Wojak 2020-01-27 20:02
Niekompetencja, matactwo, prywatne interesy - czy tacy powinni być doradcy?
Dla swojego własnego dobra prezydent powinien wywalić ich na zbity pysk, bo nie wiadomo co ci jeszcze wymyślą. A Niewierowicz dalej chodzi na pasku Okińczyca.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 jan71 2020-01-27 14:15
Agresywny litewski nacjonalizm, skierowany przeciw rdzennej polskiej ludności ziemi wileńskiej, wciąż podnosi łeb - co szczególnie wstrząsające, dziej się to za sprawą urzędu prezydenckiego.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Andrzej 2020-01-27 14:13
Prezydent odcina się od haniebnego ataku, którego jednak się dopuścił. Czy zatem wyciągnie konsekwencje wobec inspiratorów tej hucpy, czyli swoich doradców? Trudno akceptować takich "fachowców" jak Niewierowicz czy Mačiulis, którzy zachowują się skandalicznie i niszczą autorytet głowy państwa, a także narażają Litwę na arenie międzynarodowej na utratę honoru. W Polsce ten rasistowski, antypolski wyskok został odnotowany i przyjęty z wielkim oburzeniem.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Janusz 2020-01-25 00:55
Pawle ,Wilnoteka nie milczy.Tygodnik Wilenszczyzny,Kurier tez nie milczy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz