© L24.lt (Fot. Marlena Paszkowska)
Wspomnienie św. Marty, Marii i Łazarza
J 11, 19-27
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Wielu Żydów przybyło do Marty i Marii, aby je pocieszyć po śmierci brata. Kiedy Marta usłyszała, że Jezus nadchodzi, wybiegła Mu naprzeciw, Maria natomiast pozostała w domu. Marta zwróciła się do Jezusa: „Panie, gdybyś był tutaj, mój brat by nie umarł. Lecz nawet teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o co tylko Go poprosisz”. Jezus jej rzekł: „Twój brat powstanie z martwych”. Marta odpowiedziała: „Wiem, że zmartwychwstanie podczas zmartwychwstania w dniu ostatecznym”. Jezus oświadczył jej: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto wierzy we Mnie, nawet jeśliby umarł, będzie żył. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to?”. Marta odrzekła: „Tak, Panie! Wierzę, że Ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, który przyszedł na świat”.
Moc ufności
Marta wraz ze swoją siostrą Marią i bratem Łazarzem wiele razy gościła w swoim domu Jezusa, bo był On ich przyjacielem, i cieszyła się darem Jego obecności. Marta bezgranicznie ufała Jezusowi, nawet gdy spóźnił się z przybyciem, a jej brat umarł. Ufność ta była fundamentem cudu wskrzeszenia Łazarza. Marta jako pierwsza w Ewangelii wyznała wiarę w Jezusa, który jest zmartwychwstaniem i życiem, i natychmiast doświadczyła, co to znaczy dla jej życia i dla jej najbliższych. Czy Jezus może się zatrzymać u mnie, w moim domu? Czy rozpoznaję w Nim mile widzianego gościa, przyjaciela, czy raczej intruza?
Jezu, wraz z Martą wyznaję, że wierzę w Ciebie i wierzę Tobie, który jesteś życiem i zmartwychwstaniem.
Media
Download
(Right-click & select "save link as" or "save target as"...)
Dodaj komentarz
|
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
-
28 marca 2024
Wielki Czwartek
J 13, 1-15
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.
Czytaj dalej...
Miejsce na Twoją reklamę 300x250px
|