Jubileusz 165-lecia konsekracji kościoła w Duksztach

2021-10-31, 19:03
Oceń ten artykuł
(7 głosów)
Jubileusz 165-lecia konsekracji kościoła w Duksztach © L24.lt (Fot. Marlena Paszkowska)

W niedzielę, 31 października, w kościele pw. św. Anny w Duksztach odbyła się uroczysta Msza Święta z okazji jubileuszu 165. rocznicy poświęcenia duksztańskiej świątyni. Nabożeństwo celebrował proboszcz parafii w Duksztach – ks. Henryk Naumowicz.

Ks. Henryk Naumowicz powitał wszystkich zebranych parafian, osoby spoza parafii, a także gości: europosła Waldemara Tomaszewskiego, radną rejonu wileńskiego Annę Miluszkiewicz oraz starostę gminy Dukszty – Honoratę Masalskienė.

Podczas nabożeństwa w imieniu wszystkich parafian starosta Dukszt Honorata Masalskienė, podziękowała ks. proboszczowi, za to, że „Pan obdarzył nas wielką łaską i że przed 15 laty przysłał księdza do naszej świątyni, że jest ksiądz na naszej drodze, dziękujemy, że ksiądz jest z nami, pośród nas i dla nas” – mówiła.

Starosta przypomniała także, że duksztański zakątek szczyci się wieloma rzeczami: krajobrazami, kurhanami, zakrętami Wilii, „ale największym skarbem, największą perłą jest kościół św. Anny w Duksztach”. Honorata Masalskienė wspomniała także, że do pewnego czasu świątynia była zaniedbana, dopiero dzięki księdzu Henrykowi Naumowiczowi kościół rozkwitł: „Przed 15 laty, kiedy ksiądz przybył do naszej parafii ten kościół został obudzony”. Starosta wspomniała m.in. o tym, że świątynia od tego czasu była ogrzewana, codziennie jest odprawiana Msza św. czy wyremontowano plebanię. Na zakończenie w imieniu wszystkich parafian życzyła ks. Naumowiczowi dużo sił i wytrwałości na dalsze lata, Bożej Łaski oraz opieki Najświętszej Maryi Panny oraz patronki kościoła – św. Anny.

Życzenia z okazji jubileuszu konsekracji kościoła w Duksztach w imieniu ZPL i AWPL złożył ich prezes – Waldemar Tomaszewski. Wspominał poprzedników ks. Naumowicza pracujących przez długie 165 lat historii parafii, dodając, że „dzisiejszy proboszcz jest nie mniej zacny i już wpisał się do historii tej świątyni”. Waldemar Tomaszewski mówił o wsparciu w modlitwie księdza Henryka, który „jest skromnym, ale mocnym i skutecznym kapłanem, godnym swych wielkich poprzedników z sąsiednich parafii Suderwy i Mejszagoły – ks. Adolfa Trusewicza oraz ks. prałata Józefa Obrembskiego, którego m.in. bardzo często z parafianami odwiedzał”.

Podczas kazania ks. Henryk Naumowicz podkreślił, że poświęcenie kościoła własnego jest bardzo ważnym wydarzeniem w religii i takie uroczystości były obchodzone już w dalekiej starożytności. Ks. Naumowicz nawiązywał do kazania św. Jana Chryzostoma, który mówił m.in., że „Kościół jest naszym wspólnym domem”, „z tym miejscem łączą się nasze wspólne nadzieje”.

Proboszcz duksztańskiej parafii przygotował także dla wiernych pamiątki z okazji dzisiejszej uroczystościm – foldery, w których opisana jest historia kościoła w Duksztach.

***

Kazanie św. Jana Chryzostoma, biskupa
(Kazanie 33 o Mt 9, 1-38)

Jeden stół i jeden kielich nas łączą

Kościół jest naszym wspólnym domem. W nim się gromadzicie, do niego i my po was wchodzimy wzorem uczniów, a wszedłszy, pozdrawiamy was słowami pokoju, tak jak to zostało im przekazane. Tu są złożone i przechowane nasze dary, z tym miejscem łączą się wszystkie nasze nadzieje. Jest ono wielkie i godne szacunku. Zacniejszy jest w nim stół i większą radość dający niż twój własny, a światło w nim zapalone jest cenniejsze od tego, które zabłysło w twoim domu. Wiedzą o tym ci, którzy z wiarą dają się namaścić olejem tych lamp i wracają do zdrowia. Przechowujesz u siebie w zamknięciu swoje szaty, bardziej jednak potrzebny jest sprzęt, który tu znajdujesz, kryjący ofiary dla potrzebujących, choć co prawda niewielu jest dających. W swoim domu masz i posłanie, ale lepsze wytchnienie dają ci słowa Pisma w tym domu Bożym do ciebie skierowane. I gdyby wśród nas panowała zgoda, nie mielibyśmy innego domu. O prawdzie tego, co mówię, świadczy te trzy lub pięć tysięcy wiernych, którym wspólny był stół i dom i którzy byli jednego ducha. "Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących" - czytamy w Dziejach Apostolskich.

Tego samego i od was oczekujemy - owej miłości, żarliwej i szczerej. A jeżeli nam jej nie okazujecie, to przynajmniej wzajemnie się miłujcie, my zaś będziemy się radowali, że postępujecie jak należy i stajecie się lepsi.

Wiele was łączy: jeden stół zastawiony dla wszystkich i jeden Ojciec wspólny dla wszystkich, którego synami wszyscy jesteśmy; i jeden napój nam podany, i to z jednego kielicha. Bo nasz Ojciec, który chce nas pobudzić do wzajemnego miłowania się, chce, byśmy pili z jednego kielicha, co jest świadectwem największej miłości.

***

Dukszty Pijarskie pod Wilnem
165. rocznica konsekracji kościoła Św. Anny
1856 – 2021

Z HISTORII KOŚCIOŁA I PARAFII ŚW. ANNY W DUKSZTACH

Dukszty Pijarskie jest to mała mieścina, która swą nazwę otrzymała od niedaleko przepływającej rzeczki Duksztanki. Dodatek „Pijarskie” datuje się od czasu objęcia kościoła i dóbr doń należących przez oo. Pijarów w roku 1772. Po przybyciu do Dukszt oo. Pijarzy przystąpili do budowy nowej świątyni w miejsce wiekiem czasu zniszczonego kościoła, który w 1647 wzniosła Dorota z Giedrojciów Dowborowa. Kościół oo. Pjarów w Duksztach w roku 1777 został zaliczony do parafialnych. Opatrzność Boża postawiła stróżami wiary oo. Pijarów w tym zakątku kraju w czasach bardzo burzliwych, kiedy dobre obyczaje psuły się, wiara stygła, a Rzeczpospolita chyliła się ku upadkowi. W wyniku rozbiorów i represji carskich, zakon oo. Pijarów w 1832 r. został skasowany.

Nie minęło 100 lat od czasu, gdy oo. Pijarzy wybudowali w Duksztach kościół, jak trzeba było myśleć o nowej świątyni. W tym czasie na czele parafii i kościoła w Duksztach pozostawali dawni Pijarzy: proboszcz ks. Bonawentrura Pietkiewicz oraz jego pomocnik ks. Joachim Dębiński.

„Ku chwale miłemu Bogu i ku naszemu odrodzeniu się w drogach Pańskich” - z takim hasłem, jak sam pisze, ks. Joachim Dębiński, nie mając żadnych środków, ale ufny w pomoc Bożą, stanął na czele budowy nowego kościoła. Według Władysława Syrokomli „Była to piękna zuchwałość wiary”. Kamień węgielny położono dnia 19 czerwca 1850 r. i w tymże roku zbudowano fundament. W kolejnym roku gromadzono materiały budowlane: kamienie, cegły, drewno, zbierano pieniądze. Opatrzność Boża sprawiła, że sprawa budowy kościoła w Duksztach zyskała życzliwość w wielu sercach w całym kraju. W wyniku tego już w roku 1854 stał mur i dach blachą pokryty.

23 października 1856 r. abp. Wacław Żyliński dokonał konsekracji kościoła, na którą to uroczystość przybyło mnóstwo okolicznej szlachty i niezliczone tłumy ludzi.

Niedługo jednak ludność duksztańska katolicka cieszyła się ze swej nowo wzniesionej świątyni: po upadku powstania 1863 r. księża byli represjonowani, a 26 października roku 1868 na rozkaz władz rosyjskich kościół został zabrany i przerobiony na cerkiew, a parafia zlikwidowana.

Ludność katolicka nie godząc się z wyrządzaną jej straszną krzywdą podejmowała wielokrotne starania o zwrot kościoła w Duksztach. Dopiero jednak w wyniku zmian geopolitycznych, wywołanych przez I Wojnę Światową, katolicy odzyskali swój kościół w grudniu 1918 r.

Parafia Św. Anny w Duksztach
90. rocznica wybudowania plebanii
1931 - 2021

Od chwili wskrzeszenia parafii duksztańskiej w dawnych granicach w dniu 12. II. 1919 i do roku 1928 proboszczem w Duksztach był ks. Kazimierz Zacharzewski, który najwięcej położył zasług na odbudowę zrujnowanego wojną kościoła.

W roku 1928 parafię duksztańską objął ks. Jan Siemaszkiewicz, który zatroszczył się o budowę nowej plebanii. Budowę rozpoczęto 17 maja 1931 roku, zaś skończono 17 września tegoż roku. Poświęcenia nowej plebanii dokonał ks. dziekan Tadeusz Makarewicz z Kalwarii.

Ks. Jan Siemaszkiewicz w monografii, napisanej w 1939 r. zanotował, że kościół w Duksztach, który «choć nosi na sobie niezatarte ślady wojny światowej, to jednak nie przestał być ozdobą lichej i ubogiej mieściny, składającej się zaledwie z kilku małych i ubogich chat wieśniaczych, pokrytych słomą, jednej karczmy, budynku czterooddziałowej szkoły powszechnej i niedawno zbudowanego ślicznego drewnianego domku plebanialnego, którego nowe sosnowe ściany i blaszany dach świecą się wśród zieleni drzew dookoła położonego sadu».

Po II Wojnie Światowej budynek plabanii skonfiskowały władze komunistyczne, przeznaczając go na użytek społeczny. Na początku lat 80-tych pożar zniszczył całe poddasze. Pomimo, że dyrektor miejscowego gospodarstwa rolnego wykonał pewne remonty, to jednak budynek, nie mając właściwego gospodarza, ciągle niszczał, aż od początku lat 2000. przestał w ogóle nadawać się do użytku. W opłakanym stanie znalazł się w tym czasie również kościół duksztański.

„Śpiącą Królewnę” rozpoznał w mocno zaniedbanej sylwetce kościoła Św. Anny nowy proboszcz ks. Henryk Naumowicz, który posługę duszpasterską w parafii duksztańskiej zaczął pełnić od września roku 2006. Od początku, wbrew mało optymistycznym przewidywaniom, potoczyły się liczne prace: wymiana okien i pokrycia dachu, zainstalowanie ogrzewania, wykonanie remontów wewnątrz i uporządkowanie terenu wokół kościoła. Jednocześnie pilną i zarazem żmudną sprawą stało się uporządkowanie dokumentów własnościowych budynków i ziemi. W rocznicowym roku 2021 „udało się” przywrócić do funkcjonalnego stanu budynek plebanii poprzez gruntowne „łatanie” ścian, zainstalowanie nowego pokrycia dachu oraz remontu pomieszczeń dla użytku parafialnego.

W ten sposób piszą się nowe karty historii. Czy nie jest to świadectwem, że wypisane nad wejściem do świątyni Chrystusowe błogosławieństwo, którego doświadczały minione pokolenia, towarzyszy kościołowi i parafii w Duksztach również w XXI wieku?

«Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.» (Mat 5, 10)

Komentarze   

 
#10 Tomasz 2021-11-06 09:44
"Wiele was łączy: jeden stół zastawiony dla wszystkich i jeden Ojciec wspólny dla wszystkich, którego synami wszyscy jesteśmy;"

Również Polaków na Litwie łączy "jeden Ojciec" "jeden stół i kielich". Polacy na Wileńszczyźnie krzewią polską kulturę, ale i wiarę nie tylko słowami, ale przede wszystkim działaniami w codziennym życiu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Janina 2021-11-04 11:34
Kościół św. Anny w Duksztach jest prawdziwą perełką. Położony na wzniesieniu, z urzekającą fasadą, prowadzą do niego wysokie schody. Wewnątrz również jest pięknie utrzymany i przykuwa uwagę, jednocześnie pobudza do zadumy modlitewnej. A co najważniejsze, parafia naprawdę żyje dzięki księdzu proboszczowi i ludziom, którzy stanowią prawdziwą wspólnotę wiernych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Religia i polityka 2021-11-03 22:33
Czy religia i polityka może współistnieć? Ależ oczywiście. Najlepszym tego przykładem jest AWPL-ZChR. Nie można prowadzić polityki w oderwaniu od swojej wiary tak samo jak nie można prowadzić polityki w oderwaniu od własnych przekonań i sumienia. Tak o tym trudnym partnerstwie religii, wiary i polityki mówił Św. Jan Paweł II:

To w polskim parlamencie Jan Paweł II mówił przed laty, przywołując tekst własnej encykliki: "Wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli - niezależnie od opcji politycznej czy światopoglądu, którzy pragną razem tworzyć wspólne dobro Ojczyzny. […] . «Po upadku w wielu krajach ideologii, jak napisałem w encyklice Veritatis splendor, które wiązały politykę z totalitarną wizją świata - przede wszystkim marksizmu - pojawia się dzisiaj nie mniej poważna groźba zanegowania podstawowych praw osoby ludzkiej i ponownego wchłonięcia przez politykę nawet potrzeb religijnych, zakorzenionych w sercu każdej ludzkiej istoty: jest to groźba sprzymierzenia się demokracji z relatywizmem etycznym, który pozbawia życie społeczności cywilnej trwałego moralnego punktu odniesienia, odbierając mu, w sposób radykalny, zdolność rozpoznawania prawdy. Jeśli bowiem "nie istnieje żadna ostateczna prawda, będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadająca jej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dla celów, jakie stawia sobie władza. Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm"» (n. 101)". (Jan Paweł II, Przemówienie w parlamencie).
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Tadeusz 2021-11-03 20:04
ksiądz proboszcz Naumowicz od piętnastu lat jest proboszczem w Duksztach. Znakomicie dba o wzrost duchowy parafian, ale też o stan kościoła i otoczenia, które robią wielkie wrażenie - co też i widać na zdjęciach.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Jerzy 2021-11-03 19:33
Parafia duksztańska jest niewielka, ale wiara u ludzi żarliwa, także dzięki księdzu proboszczowi Henrykowi, który przewodzi tutejszej wspólnocie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Teresa 2021-11-03 19:30
Kościół jest naszym wspólnym domem. Jak o każdy f=dom, musimy się o niego troszczyć i napełniać ciepłem i miłością.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Lidka 2021-11-02 20:05
Kościół to dom, o który wszyscy musimy dbać. Mamy obecnie ogromny atak na Kościół. Atak środowiska, które doskonale wie, że aby przeforsować swoje antyludzkie ideologie mające swoje źródło w marksizmie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 Anakin 2021-11-01 14:51
Chrześcijańskie wartości są obecne w organizacjach należących do polskiej mniejszości narodowej. Brawo. To najlepszy przykład, że można prowadzić politykę i być wiernym zasadom.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Priest 2021-11-01 14:00
Św. Anna, św. Dorota, św. Józef Kalasancjusz, bł. Michał Giedroyć, bł. Jerzy Matulewicz – aż tylu świętymi patronami może się szczycić parafia duksztańska w rejonie wileńskim.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 mieszkaniec 2021-11-01 13:53
zacny Jubileusz tej świątyni.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 marca 2024

    Wielki Czwartek

    J 13, 1-15

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24