Ewangelia jest samouczkiem, który uczy myśleć po Bożemu.
Można być, jak Matka Boża, człowiekiem cichym, a potem znanym na całym świecie.
Można być, jak Święty Wincenty a’Paulo, człowiekiem biednym, a potem rozdawać biednym srebro i złoto.
Można być, jak Święty Stanisław Kostka, człowiekiem czystym i widzieć Boga, a potem samemu stać się obrazkiem w książeczce do nabożeństwa.
Niektórzy zdumiewają się, że człowiek chodził po księżycu. Nie to jest zdumiewające, lecz to, że człowiek czasem potrafi myśleć po Bożemu.
Ks. Jan Twardowski