Meksyk – mieszkańcy Ameryki Południowej mają temperamenty takie, jak klimat – gorące. Na cmentarzach musi być więc kolorowo i radośnie. Dlatego tamtejsze Dia de los Muertos, czyli Zaduszki to bardzo barwne i radosne święto. Na ten dzień przygotowują nie tylko groby, ale i mieszkania. Sprząta się je i dekoruje kwiatami – w razie odwiedzin dusz zmarłych z rodziny. 1 i 2 listopada wszyscy udają się na cmentarze, często biesiadują przy grobach całą noc.

Ekwador – tu zmarłych wspomina się przy suto zastawionym stole. Całe rodziny zasiadają do wspólnego posiłku. Pani domu podaje tradycyjny chleb guagua. Ekwadorscy Indianie tego dnia odwiedzają groby zmarłych, przynoszą im w ofierze ulubione potrawy.

Bułgaria – to kraj prawosławny, w którym zmarłych wspomina się podczas Zaduszek Archanielskich (sobota przed 8 listopada). W tym dniu Bułgarzy szczególnie czczą pamięć żołnierzy, którzy polegli w walce za ojczyznę. Tradycyjnie odwiedza się również groby bliskich, na których Bułgarzy zapalają świece, polewają mogiły czerwonym winem, symbolizującym krew Chrystusa.

Japonia – katolicy w tym kraju obchodzą Wszystkich Świętych na początku listopada, jednak tradycyjne japońskie święto, podczas którego wspomina się zmarłych nazywa się Bon. Obchodzi się je, w zależności od regionu, w lipcu lub w sierpniu. W tym dniu Japończycy ustawiają na progach domów latarnie, tzw. mukaebi, czyli „ognie powitalne”, a na ulicach i przed świątyniami odbywają się rytualne tańce Bon-Odori. Budowane są też ukwiecone ołtarze poświęcone pamięci zmarłych.

"Rota"