22 maja 2022
6 niedziela Wielkanocy
J 14, 23-29
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie”.
Komentarze
Mogło to być celowe działanie o charakterze antyreligijnym, mógł być prymitywny wygłup bandy nieopierzonych wyrostków, może jacyś sataniści przyjechali na gościnne "występy". Ale też mogła to być przeprowadzona z pełną premedytacją próba skłócania narodowościowego. Wszystkie te możliwości są wysoce prawdopodobne.
Jeszcze by jakoś to było, gdyby emigranci zarobkowi wracali do kraju i tutaj inwestowali zarobione pieniądze.
Tam zawsze pozostaną przybyszami (co najmniej do trzeciego pokolenia), a tylko tutaj są naprawdę u siebie.
Na przykład zubożałym emerytom, którzy ledwo wiążą koniec z końcem. Dla nich obchody 100-lecia mogą być chłodne i głodne.
To jest pomysł na uczczenie zbliżającego się 100-lecia państwa.
Ale wydaje się że to nie jest najszczęśliwsza propozycja.
Do dzieci można dotrzeć na wiele innych sposobów. A ze strojów dzieciaczki będą szybko wyrastały.
No tak, nie ma co na siłę wpychać kija między szprychy, bo rower wcale nie pojedzie, a jeszcze możliwa kraksa.
A rząd albo się sprawdzi, albo sam się wyłoży.
Sejm przegłosował odroczenie wdrożenia nowego Kodeksu Pracy. Ten czas powinien być wykorzystany na konieczne poprawki, na naprawienie tych zapisów, które są szkodliwe i niesprawiedliwe. To czas, gdy musi dojść do porozumienia na linii rząd - pracodawcy - pracownicy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.