„Dolabella. Wenecki malarz Wazów” – wystawa na Zamku Królewskim w Warszawie

2020-09-11, 14:19
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
„Dolabella. Wenecki malarz Wazów” – wystawa na Zamku Królewskim w Warszawie Fot. MKiDN

„Dolabella. Wenecki malarz Wazów” to pierwsza wystawa poświęcona twórczości Tomasza Dolabelli, nadwornego malarza polskich królów z dynastii Wazów, uważanego za jednego z ostatnich przedstawicieli manierystycznego malarstwa weneckiego, a równocześnie twórcę, który bardzo silnie wpłynął na styl polskiego malarstwa barokowego. Pracom Dolabelli towarzyszyć będą dzieła innych malarzy weneckich oraz przykłady weneckiego rzemiosła artystycznego stanowiące tło dla jego dorobku artystycznego.

W wernisażu wystawy, który odbył się na Zamku Królewskim w Warszawie wziął udział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński.

Tomasz Dolabella (urodzony ok. 1570, zmarły w 1650), mieszkający w Polsce od 1598 r. aż do śmierci, pracował na rzecz królów z dynastii Wazów oraz dla biskupów i opatów. Był jednym z dwóch, oprócz Bernarda Bellotta zwanego Canalettem (1721-1780), znaczących malarzy weneckich pracujących dłuższy czas w Polsce. Lata nauki spędził w Wenecji, następnie przeniósł się do Krakowa, gdzie miał zamiar przebywać tylko kilka lat, jednak pozostał w Rzeczypospolitej. Tu założył rodzinę i otrzymywał liczne zlecenia kościelne, zwłaszcza dominikańskie i kamedulskie. Zamówienia składane przez Zygmunta III i sprowadzenie przez niego do Polski Dolabelli jako nadwornego malarza sprawiają, że malarstwo weneckie reprezentowane przez twórczość Dolabelli stało się w tym czasie jednym z zasadniczych punktów odniesienia dla malarstwa polskiego.

Przybycie Dolabelli na dwór króla Zygmunta III ok. 1598 nie było przypadkowe, wynikało z trwającego już procesu asymilacji osiągnięć kultury i sztuki weneckiej. Przynajmniej w trzech dziedzinach import dóbr kultury do Polski miał charakter niemal masowy. Były to kontakty polskich instytucji z weneckimi wydawcami, drukarzami i księgarzami, handel wyrobami ze szkła z wyspy Murano i handel tkaninami, w tym jedwabiem i wysoko cenionymi koronkami.

Zygmunt III, po pożarze zamku na Wawelu, zamówił obraz do dekoracji odbudowywanych komnat u dwóch czołowych weneckich malarzy, Jacopo Palmy il Giovaniego i Antonia Vassilacchiego, zwanego Aliensem. To właśnie ten ostatni wydelegował przed 1598 r. swego najzdolniejszego ucznia – Tomasza Dolabellę. Malarstwo weneckie było popularne w środowisku dworskim w Polsce dzięki pierwszej żonie Zygmunta III – Annie, córce Karola Styryjskiego, w czasach której doszło do pierwszych zamówień w Wenecji i sprowadzenia na dwór Polski Dolabelli. Dolabella wyróżniał się w Krakowie erudycją artystyczną, przygotowaniem zawodowym i rewolucyjnym sposobem myślenia, a także nowatorstwem technologicznym.

Wystawa opiera się na wieloletnich badaniach Jerzego Żmudzińskiego, który proponuje nowatorską interpretację dokonań artysty i bazuje na wielu nowych atrybucjach, potwierdzonych publikacjami i zaakceptowanych przez badaczy polskiej sztuki nowożytnej.

Malarstwo Dolabelli można podzielić na trzy okresy. Pierwszy to dzieła wykonane od przybycia na dwór królewski ok. 1598 do 1618 r., czyli początku współpracy z krakowskimi dominikanami (uważane w większości za zaginione). Z powodu braku źródeł okres ten nie może być całościowo oceniony przez historyków sztuki. Etap drugi, trwający do końca lat 20. XVII w., który charakteryzuje się obecnością obrazów mocno przemalowanych w okresie późniejszym, jest na polskim gruncie oceniany jako nowatorski i wybijający się, choć oparty na naśladownictwie Veronesego i Tintoretta. Trzeci okres to druga połowa lat 30. – gwałtowny spadek poziomu dzieł Dolabelli i czas dominacji uczniów nad własnoręcznym dziełem mistrza.

Pokazane zostały 22 dzieła artysty, wypożyczone głównie z kościołów i klasztorów krakowskich i podkrakowskich, m.in. kościoła Mariackiego (Św. Stanisław Biskup i św. Walery adorujący Matkę Boską z Dzieciątkiem), kościoła i klasztoru dominikanów w Krakowie, kościoła pw. Bożego Ciała w Krakowie, kościoła i klasztoru cystersów w Mogile (m.in. Chrystus w Ogrójcu i Św. Andrzej Apostoł). Obrazy o tematyce religijnej, często pełniące funkcje liturgiczne, takie jak feretron z 1617 roku czy obraz Zdjęcie z krzyża (1634) ze zwieńczenia ołtarza głównego kościoła Bożego Ciała w Krakowie, zostały wyjęte z sakralnego kontekstu i zaaranżowane w środowisku sal muzealnych. Ten drugi obraz, który jest motywem przewodnim wystawy, należy do najwybitniejszych i najlepiej zachowanych dzieł artysty.

Dolabella był autorem pierwszych w Polsce nowożytnych wielkoformatowych obrazów religijnych, które prezentowały niezwykle efektowne z punktu widzenia obserwatora rozwiązania. Są to obrazy na co dzień trudno dostępne, zdobiące kaplice bądź ołtarze. Na wystawie został zdemontowany z kamienicy Arcybractwa Miłosierdzia w Krakowie i zamontowany w salach wystawowych Zamku Królewskiego.

Artysta wniósł do malarstwa polskiego tego okresu światło i kolor południa, wrażliwość malarską i swobodę we władaniu pędzlem. Jego wielkoformatowe płótna z wieloma postaciami, głęboką perspektywą i widocznym dialogiem portretowanych osób są świadectwem wyjątkowych umiejętności malarza.

Tło dla obrazów Tomasza Dolabelli stanowią na wystawie przykłady malarstwa włoskiego z XVI wieku, takich twórców jak: Jacopo Palma Il Vecchio, Giovanni de Monte czy Domenico Tintoretto. Prolog ekspozycji poświęcony został weneckim wyrobom luksusowego rzemiosła z XVI wieku, które ze względu na drogocenne materiały, kunszt technologiczny, a wreszcie wysoki poziom artystyczny były towarem eksportowym, chętnie nabywanym przez możnych ówczesnej Europy, w tym Rzeczypospolitej. Pokazywane są m.in. ołtarzyk zdobiony plakietami z kości, z warsztatu Embriachich, mebel dekorowany techniką certosiny, szkła z Murano, koronki weneckie, przykłady drobnej są liczne dokumenty, poświadczające fakty z życia Dolabelli bądź okoliczności powstawania dzieł. Mówiąc o archiwaliach warto dodać, iż w części wstępnej wystawy na temat Wenecji zaprezentowany został interesujący i adekwatny w kontekście obecnej sytuacji – Glejt z 1578 roku, dokument dla podróżnych, wystawiany przez Republikę Wenecką, zaświadczający o tym, że w mieście nie ma zarazy.

W sumie pokazano 80 obiektów z blisko 30 instytucji. Wiele z nich zostało poddanych konserwacji specjalnie na wystawę.

Wystawa w Zamku Królewskim pokazuje inne oblicze sztuki dworskiej z czasów panowania królów z dynastii Wazów, jest ważnym uzupełnieniem naszej wiedzy o malarstwie tego okresu. Jest także suplementem do obchodzonego w Zamku w 2019 Roku Wazowskiego, w którym przedstawiliśmy tylko część dorobku kulturalnego epoki.

Wystawie towarzyszyć będzie katalog, dostępny w sklepie muzealnym oraz w zamkowym sklepie internetowym. Zachęcamy do skorzystania z bogatego programu okolicznościowych wydarzeń – zarówno stacjonarnych, jak i online: wykładów, działań edukacyjnych, kierowanych nie tylko do dzieci i młodzieży, ale również do słuchaczy Uniwersytetów III Wieku, debat z udziałem wybitnych ekspertów, spotkań z autorami wystawy i edukatorami. Organizujemy też flash mob – Po drugiej stronie obrazu (więcej informacji: www.zamek-krolewski.pl).

Koncepcja i scenariusz: Jerzy Żmudziński

Kuratorka: dr Magdalena Białonowska

Scenografia: Studio Govenlock

Godziny zwiedzania wystawy: wtorek, środa, czwartek, piątek, niedziela – godz. 10.00-17.00, sobota – godz. 10.00-20.00 (ostatnie wejście – na godzinę przed zamknięciem)

Ceny biletów: normalny 18 zł, ulgowy 12 zł, dzieci 7-16 lat – 1 zł. Przy łącznym zakupie biletu na Trasę Królewską i wystawę : bilet normalny – 40 zł, ulgowy – 25 zł, młodzież do 16. roku życia – 2 zł

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 marca 2024

    Wielki Czwartek

    J 13, 1-15

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24