Wizytę we Włodawie prezydent RP rozpoczął od złożenia wieńców przed pomnikiem poświęconym „polskim oficerom i policjantom, pochodzącym z Włodawy i okolic, zamordowanym przez NKWD w Katyniu, Charkowie, Miednoje, Twerze w 1940 r.”, pomnikiem poświęconym „żołnierzom Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza poległym w walce z niemieckim i sowieckim najeźdźcą w 1939 r., a także na grobie por. Leona Taraszkiewicza „Jastrzębia” – w miejscu, gdzie znajduje się również symboliczny grób ppor. Edwarda Taraszkiewicza „Żelaznego”.
Podczas spotkania z mieszkańcami prezydent mówił, że „Polska musi rozwijać się równo”. – Nie chcemy, żeby były rejony, które są bardzo zamożne i rejony zaniedbane – podkreślał Andrzej Duda. Dlatego, jak zaznaczył, tak dużo funduszy kierowanych jest do Polski wschodniej. – Chciałbym, by Polska miała takie otoczenie, jakie przez dziesięciolecia wypracowano na Zachodzie Europy, ale z zachowaniem naszej kultury, tradycji, przekonań i naszej wiary – dodał.
Na podst. prezydent.pl