Stworzenie Polski prawdziwie przyjaznej. Polityka senioralna ostatnich czterech lat

2019-09-17, 20:52
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Stworzenie Polski prawdziwie przyjaznej. Polityka senioralna ostatnich czterech lat © Marian Paluszkiewicz

Programy senioralne prowadzone przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej są odpowiedzią na wyzwania, jakie stawiają przed Polską zachodzące procesy demograficzne. Zadaniem jest nie tylko poprawa warunków życia, ale też wykorzystanie potencjału i doświadczenia życiowego osób starszych. Z korzyścią dla wszystkich.

Stworzenie Polski prawdziwie przyjaznej dla osób starszych i niepełnosprawnych to też jedna z obietnic złożona w expose premiera Mateusza Morawieckiego. To bez wątpienia jedno z najważniejszych wyzwań, przed jakimi staje Polska w obliczu zachodzących procesów demograficznych – wydłużającego się przeciętnego trwania życia czy rosnącego, ale wciąż niskiego poziomu dzietności.

Resort rodziny uruchomił (lub kontynuuje) szereg programów, które mają tworzyć warunki do rozwoju aktywności osób starszych, otaczać ich opieką i wspierać w codziennym życiu.

Miliardy dla seniorów

Przykładem takiego programu jest Emerytura plus, czyli jednorazowe świadczenie pieniężne (w kwocie najniższej emerytury, czyli 1 100 złotych brutto), które zostało wypłacone wszystkim emerytom i rencistom w maju 2019 roku. Celem Emerytury plus, obok pomocy dla emerytów i rencistów, było zmniejszenie różnic dochodowych w społeczeństwie.

W sumie Emeryturę plus otrzymało 9,8 mln osób. Na wypłaty przeznaczyliśmy 10,8 mld złotych.

To rozwiązanie, które było oczekiwane przez społeczeństwo. Potwierdzają to badania CBOS, który w marcu zapytał Polaków o ocenę tzw. Nowej Piątki PiS. Wszystkie zapowiadane rozwiązania spotkały się z przychylnymi reakcjami społecznymi. „Trzynastą emeryturę” poparło 84 proc. ogółu badanych.

– „Emerytura plus wpisuje się w długofalową politykę wsparcia osób starszych. Przykładamy do tego dużą wagę. Przywróciliśmy wiek emerytalny dając Polakom wybór. Podnosimy również wysokość najniższych świadczeń – mówi minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa.

Świadczenia w górę

– Ubiegłoroczna waloryzacja świadczeń była najwyższa od 5 lat – emerytury i renty wzrosły o 2,98 proc.

Z kolei w marcu 2019 roku świadczenia dla emerytów i rencistów wzrosły o 2,86 proc., ale nie mniej niż o 70 złotych.

Kolejny raz rząd Prawa i Sprawiedliwości podniósł wysokość najniższych świadczeń, które od marca br. wynoszą 1,1 tys. złotych brutto.

W sumie najniższe świadczenia dla emerytów i rencistów w latach 2016-2019 wzrosły o ok. jedną czwartą – wylicza Bożena Borys-Szopa.

Uhonorowanie mam

W tym kontekście warto również wspomnieć o programie Mama 4 plus, który wszedł w życie 1 marca 2019 roku, a który zakłada wypłatę rodzicielskich świadczeń uzupełniających rodzicowi, który poświęcił się wychowaniu co najmniej czworga dzieci.

Chcemy docenić osoby, które, skupiając się na opiece nad kilkorgiem dzieci, zrezygnowały z pracy zarobkowej, a dziś żyją na granicy ubóstwa, nie mając prawa do świadczeń emerytalnych nawet na minimalnym poziomie – mówi wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Marcin Zieleniecki.

W budżecie państwa na 2019 rok na wypłatę rodzicielskich świadczeń uzupełniających zarezerwowano ponad 801 mln złotych.

Dostrzec seniorów

Z myślą o osobach, które ukończyły 75 lat ministerstwo prowadzi program „Opieka 75 plus”, którego celem jest zwiększenie dostępności do usług opiekuńczych, w tym tych specjalistycznych. W ramach programu gminy mogą skorzystać z dofinansowania na świadczenie takich usług.

Od 2019 roku „Opieka 75 plus” działa w rozszerzonej formule. Program jest skierowany nie tylko do osób samotnych w wieku 75 lat i więcej (jak było do tej pory), ale też do seniorów, którzy mają rodziny.

– Dzięki temu rozwiązaniu więcej osób starszych będzie mogło skorzystać z usług, których do tej pory byli pozbawieni – mówi minister Bożena Borys-Szopa.

Z kolei rozbudowie sieci Dziennych Domów oraz Klubów dla osób starszych służyć ma program „Senior +”. Dzięki niemu powstają placówki, w których osoby starsze nie tylko mogą spędzać czas korzystając z oferty kulturalnej czy zajęć sportowych, ale również mają zapewnione posiłki oraz opiekę i pomoc w czynnościach dnia codziennego.

Od 2018 roku rząd Prawa i Sprawiedliwości przeznacza rocznie na realizację programu rekordową kwotę 80 mln złotych, to o 50 mln złotych więcej niż w 2015 roku.

Z kolei roczny budżet Programu na Rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych (ASOS) to 40 mln złotych.

ASOS skierowany jest do osób, które kończą swoją aktywność zawodową, ale posiadają kwalifikacje i doświadczenie, którego nie można przekreślić po przejściu na emeryturę. W latach 2016-2018 na realizację programu przeznaczono 113,8 mln złotych. Z tych środków dofinansowano ponad 1,1 tys. projektów, z których skorzystało blisko 450 tys. osób.

W 2019 roku w ramach ASOS 300 projektów otrzyma dofinansowanie na 37,8 mln złotych.

Na podst. MRPiPS

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 29 marca 2024 

    Wielki Piątek

    J 18, 1-19, 42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24