Premier: Nie ma cenniejszej rzeczy dla całego narodu niż niepodległość

2018-09-01, 17:24
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte Premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte Fot. Krystian Maj / KPRM

Runęła na Polskę nawała barbarzyńskich armii niemal ze wszystkich stron. W obliczu tej druzgocącej przewagi polscy żołnierze i polskie społeczeństwo od pierwszych dni zmieniało losy świata, broniło go przed wrogami wolności, wrogami Polski i Europy – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości z okazji 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte.

„Jakże symboliczny jest ten skrawek Polski, kształtowany przez setki lat z różnych części naszej Ojczyzny. Trudno o bardziej polski kawałek naszego kraju. Tutaj bronili naszej niepodległości od pierwszych dni II wojny światowej polscy żołnierze” – zaznaczył szef rządu.

Premier przypomniał, że w pierwszych dniach wojny doszło do zdarzeń w trzech miejscach, które są bardzo symboliczne: w Wieluniu, gmachu Poczty Polskiej w Gdańsku oraz na Westerplatte.

„W Wieluniu bombowce zrzucały bomby na uśpione miasto. Nie było tu czołgów, armat, bunkrów, wojska. To był barbarzyński atak niemieckiego najeźdźcy na ludność cywilną. Za dotknięciem palca burzone były kościoły, szpitale i domy. Mordowane matki, dzieci, ojcowie” – mówił szef rządu.

Jak podkreślił premier, symbolem obrony ludności cywilnej stał się gmach Poczty Polskiej w Gdańsku, „gdzie listonosze ramię w ramię z mieszkańcami tego gmachu bronili się aż w końcu zostali spaleni, oblani benzyną i wszyscy zostali rozstrzelani”.

„I Westerplatte, miejsce gdzie stosunek sil był 1 do 15, które symbolizowało nadzieję na obronę terytorium Polski. Komunikat, o tym że Westerplatte ciągle się nie poddaje dodawał sil obrońcom bitew Września ’39. Dawał nadzieję, wtedy i dzisiaj, że w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa potrafimy być razem i się jednoczyć” – mówił premier.

Szef rządu przypomniał słowa Jana Pawła II wypowiedziane na Weterplatte do młodzieży, że „każdy ma swoje Westerplatte”, każdy ma swoje zadanie do wykonania, przed którym nie wolno mu zdezerterować.

„Choć dziś szczęśliwie Polska nie musi walczyć z bronią o niepodległość to przed nami stoi wielkie zadanie, które nazywa się Polska. Polska szczęśliwa, zasobna, sprawiedliwa, solidarna i dumna możliwie zjednoczona wokół polskiej racji stanu, wokół niepodległości” – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Podczas swojego wystąpienia szef rządu zaznaczył, że ci, którzy zginęli w pierwszych dniach II wojny światowej w obronie Polski wiedzieli, że nie ma cenniejszej rzeczy dla całego narodu niż niepodległość. „Spełnijmy ich marzenie o tym, byśmy byli zjednoczeni w najważniejszych dniach.

„Z tego świętego miejsca chcę zwrócić się do wszystkich Rodaków tych, którzy nam sprzyjają, do przeciwników i do opozycji, by takie miejsca jak to, były miejscami zgody. W najważniejsze dni powinniśmy być zjednoczeni. Takim dniem jest 11 listopada – 100-lecie odzyskania niepodległości. Bądźmy wówczas razem i pójdźmy razem w jednym Marszu Niepodległości” – zaapelował prezes Rady Ministrów.

„Cześć i wielka chwała bohaterom”– zakończył szef rządu.

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 marca 2024

    Wielki Czwartek

    J 13, 1-15

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24