Prezydent podsumował szczyt NATO w Brukseli

2018-07-13, 06:00
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezydent podsumował szczyt NATO w Brukseli Fot. Krzysztof Sitkowski/KPRP

- My Polacy, którzy jesteśmy na wschodniej flance, cieszymy się, że nacisk na podnoszenie wydatków na obronność jest tak duży - mówił Prezydent Andrzej Duda, podsumowując ustalenia dwudniowego Szczytu NATO w Brukseli.

„Tematem, który bez wątpienia zdominował szczyt, była kwestia dyskusji na temat równego podziału ciężarów, czyli fair burden sharing ‒ jak to mówią po angielsku ‒ która faktycznie była przedmiotem bardzo żarliwej, mocnej dyskusji. Pan prezydent Donald Trump pokazywał dysproporcje w wydatkach ponoszonych przez Stany Zjednoczone w stosunku do wydatków na cele obronności, które są realizowane przez państwa europejskie“ – powiedział prezydent RP Andrzej Duda po szczycie NATO.

Jak podkreślił, dyskusja zmierzała w kierunku tego, by w jak najszybszym tempie państwa europejskie zrealizowały co najmniej przyjęte w Walii zobowiązanie 2 proc. PKB wydatków na cele obronne ‒ i „wokół tego była prowadzona cały czas ta bardzo ożywiona dyskusja“.

„Wszystkie te dyskusje i debaty, wszystko, co razem ustaliliśmy, z całą pewnością potwierdza jedność Sojuszu Północnoatlantyckiego ‒ co do tego nie ma żadnych wątpliwości. I wszelkie spekulacje, które gdzieś tam się pojawiają, że to grozi rozpadem Sojuszu, że grozi jego osłabieniem, nie mają z tym nic wspólnego. Wręcz przeciwnie – państwa Sojuszu powoli zaczynają wydawać coraz więcej na cele obronne. Jedne realizują to szybciej, drugie wolniej“ – zaznaczył prezydent.

Podkreślił, że dyskusja na ten temat dotyczyła Polski w niewielkim stopniu.

„Myśmy byli bardziej jej słuchaczem. Z tego względu, że pan prezydent Donald Trump sam nawet w swoim wystąpieniu wymienił nas wśród tych, którzy realizują zobowiązanie członkowskie. Bo według jego wyliczeń – danych, które mu przekazano – ponieśliśmy 1,99 proc. wydatków na obronność, a więc w związku z tym brakuje 0,01. To wynikało tylko i wyłącznie z tego, że mieliśmy wzrost gospodarczy, a liczyliśmy w stosunku do poprzedniego roku – bo robiliśmy to na mocy poprzednio obowiązujących przepisów“ – powiedział Andrzej Duda.

„Dzisiaj mamy już nową ustawę, która została przyjęta w zeszłym roku, i w 2019 roku będziemy liczyli tę sumę inaczej: w stosunku do aktualnego budżetu. Po pierwsze – inna będzie metodologia liczenia, która uniemożliwi właśnie to, by wzrost gospodarczy wpływał w sensie negatywnym na wysokość wydatków. A po drugie – przede wszystkim przewidzieliśmy stopniowy wzrost tych wydatków do 2030 roku. A więc już w 2019 roku planujemy, że to będzie 2,1 proc.“ – mówił prezydent. Dodał, że proces modernizacyjny polskiej armii „musimy prowadzić nadal, nawet niezależnie od naszych zobowiązań w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego“.

„Chcemy mieć dobrze funkcjonującą armię, która będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwo naszych rodaków, będzie w stanie sprawnie bronić polskich granic, która w razie czego będzie mogła realizować także zobowiązania sojusznicze poza tymi granicami. To jest najważniejszy cel, który nam przyświeca“ – zaakcentował przywódca Polski.

Zwrócił uwagę na to, że proces podwyższania wydatków na obronność przez NATO oznacza bezpieczniejszą wschodnią flankę. „To dla mnie oznacza lepsze uzbrojenie, więcej żołnierzy – także w państwach sojuszniczych, a jeżeli tak, to większe możliwości realizowania wspólnych misji; także takich jak u nas, gdzie – przypomnę – na mocy postanowień szczytu w Warszawie z 2016 roku i w Polsce, i w państwach bałtyckich, i w Rumunii, i w Bułgarii są dzisiaj jednostki NATO“ – mówił prezydent.

„Można powiedzieć tak: z tego punktu widzenia my, Polacy, którzy jesteśmy na wschodniej flance, cieszymy się, że ta dyskusja w NATO jest tak ożywiona i rzeczywiście nacisk na podnoszenie wydatków na obronność jest tak duży. Natomiast rozumiem trudności, które mają dzisiaj inni ‒ to było zresztą bardzo mocno podkreślane – że jeżeli zostały przyjęte pewne plany podwyższania właśnie tych wydatków na obronność, to trzeba dać czas na ich zrealizowanie, tak jak to było postanowione, bo to jest zawsze zgoda parlamentu. I jest to zawsze trudny problem polityczny. Tak więc, jeżeli chodzi o szczyt NATO, w zasadzie była to najistotniejsza kwestia, o której dyskutowano“ – powiedział Andrzej Duda.

Dodał, że „wszystko, co było zaplanowane, zostało przyjęte“. „Będzie zwiększana sprawność, będą tworzone nowe dowództwa. Będzie się zatem zmieniała struktura dowódcza NATO, tak jak to zostało zaplanowane. Będzie także wzmacniana obecność i poprawiany system dowodzenia, tak aby decyzje mogły być sprawniej podejmowane – bo to jest w tej chwili następne zadanie. Obecność już jest, a teraz muszą do tego dojść możliwości zabezpieczenia, przemieszczenia żołnierzy – a więc kwestia mobilności, gdzie także chodzi o współpracę pomiędzy NATO a Unią Europejską“ – powiedział prezydent Polski Andrzej Duda.

Na podst. prezydent.pl

Media

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 19 kwietnia 2024 

    J 6, 52-59

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Żydzi zaczęli się sprzeczać między sobą, pytając: „Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?”. Jezus więc oświadczył: „Uroczyście zapewniam was: Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Bo moje ciało naprawdę jest pokarmem, a moja krew naprawdę jest napojem. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, pozostaje we Mnie, a Ja w nim. Podobnie jak Mnie posłał Ojciec, który żyje, i jak Ja żyję dzięki Ojcu, tak również ten, kto Mnie spożywa, będzie żył dzięki Mnie. To jest właśnie chleb, który zstąpił z nieba; inny od tego, jaki jedli przodkowie i pomarli. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. O tym mówił Jezus w synagodze, gdy nauczał w Kafarnaum.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24