Wydrukuj tę stronę

Kosmetyki z migdałów, orzechów i szyszek

2013-10-24, 09:34
Oceń ten artykuł
(1 głos)

W Portugalii rośnie produkcja kosmetyków w 100 proc. naturalnych. Coraz więcej nabywców mają kremy, olejki i mydełka z migdałów, orzechów i nasion szyszek pinii.

Choć większość wytwórców całkowicie naturalnych kosmetyków odmawia podania wartości generowanej sprzedaży, to wiadomo jest, że popyt na te produkty systematycznie rośnie. Szacuje się, że co roku zwiększa się on o kilkanaście procent.

"Sprzedaż kosmetyków naturalnych wzmacnia panująca moda na zdrowy styl życia, przejawiająca się w poszukiwaniu wyrobów wytworzonych z autentycznych składników. Nie chodzi tylko o żywność, ale również o pielęgnację ciała" - wyjaśnia Jose Sabadelhe, właściciel firmy Bio4Natural.

Podobnie jak ta pochodząca z podlizbońskiej Mafry spółka, tak i inni producenci kosmetyków naturalnych to niewielkie firmy, zazwyczaj rodzinne. Aby uwiarygodnić swoje wyroby ubiegają się o certyfikaty u krajowych i międzynarodowych instytucji, a także dbają o sprawdzone źródła zaopatrzenia w surowce.

"Dobieramy starannie dostawców surowców do wyrobu naszych kosmetyków. Pochodzą one z plantacji w pełni ekologicznych, na których nie stosuje się chemikaliów" - dodaje Jose Sabadelhe, który poza zaopatrywaniem małych drogerii w dużych miastach, dostarcza swoje wyroby również do spa i salonów kosmetycznych.

Wśród najpopularniejszych w Portugalii kosmetyków wyrabianych całkowicie z substancji organicznych są kremy, oliwki, a także mydła. Ich głównymi składnikami są zazwyczaj migdały, orzechy włoskie i laskowe, a także nasiona szyszek sosny pinii, tzw. piniole.

W opinii Anity Almeida, która dystrybuuje biokosmetyki w aglomeracji lizbońskiej, moda na kosmetyki wytwarzane na bazie naturalnych substancji roślinnych stymulowana jest przez większą świadomość ekologiczną w Portugalii. "Ludzie wiedzą, że stosując takie produkty nie szkodzą przyrodzie" - dodaje Almeida.

Na otwarcie nowych firm wyrabiających kosmetyki naturalne coraz częściej decydują się zwalniani w efekcie coraz powszechniejszej redukcji załóg pracownicy dużych zakładów sektora środków do pielęgnacji ciała. "Mają oni doświadczenie i dużą znajomość funkcjonowania branży. Do tych walorów dodają jedynie dążenie do zaspokojenia trendu na ekokosmetyki" - odnotowuje Anita Almeida.

PAP Life

Dodaj komentarz