Wydrukuj tę stronę

Marszałek Senatu w Rzymie: Polska z niepokojem odbiera sygnały o planach dzielenia Unii

2017-03-17, 15:12
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Marszałek Senatu w Rzymie: Polska z niepokojem odbiera sygnały o planach dzielenia Unii Fot. L24

Polska z niepokojem odbiera sygnały o planach dzielenia Wspólnoty na Unię dwóch prędkości – podkreślił marszałek Senatu Stanisław Karczewski 17 marca 2017 r. podczas debaty w Rzymie szefów parlamentów państw Unii Europejskiej z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich. Taka decyzja, zdaniem marszałka, prowadzi do rozpadu Unii Europejskiej. Marszałek podkreślił, że to w naszej części Unii społeczeństwa najbardziej popierają integrację. „Jesteśmy sukcesem europejskiego projektu” - powiedział.

Marszałkowi towarzyszy senator Marek Rocki, przewodniczący senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej.

„To, że Unia Europejska przetrwała ponad pół wieku w dynamicznie zmieniającym się świecie, jest jej olbrzymim sukcesem i sukcesem nas wszystkich” – mówił marszałek Senatu. Dodał, że Unię zakładało sześć państw na podobnym poziomie rozwoju. Przypomniał, że gdyby nie jałtański podział Europy, który pozostawił Polskę po sowieckiej stronie żelaznej kurtyny, byłaby ona wśród państw sygnatariuszy Traktatów Rzymskich.

"Dziś jest za wcześnie, żeby przesądzać o tym, jaki będzie przyszły kształt Europy, ale nie jest za wcześnie, aby zadeklarować, że Unia Europejska, która przezwycięży obecny kryzys i otworzy nowe możliwości swojego rozwoju, spełni pewne warunki brzegowe. Z naszego punktu widzenia najważniejszym warunkiem jest to, żeby nie odtwarzać podziału Europy na centrum i peryferie - mówił marszałek Karczewski.

Laura Boldrini, przewodnicząca Izby Deputowanych Republiki Włoskiej otwierając konferencję podkreśliła, że dyskusja nt. przyszłości Unii Europejskiej musi przebiegać w parlamentach narodowych, bo to najwyższa forma debaty politycznej i do tej debaty muszą zostać włączeni obywatele. Mówiła, że byłaby szczęśliwa, gdyby wszystkie kraje mogły podążać drogą ściślejszej integracji.Dodała, że dziś żaden kraj nie jest samotna wyspą i tylko razem mogą stawić czoła problemom i kryzysom. "Bez wspólnej polityki nasz kontynent zostanie zepchnięty na margines" - powiedziała Laura Boldrini.

Romano Prodi były przewodniczący Komisji Europejskiej podkreślił, że UE dała Europie pokój i rozwój, co nie jest mało, ale jak powiedział „chcemy, by Europa odgrywała rolę silnego protagonisty na świecie”. Według Prodiego, aby osiągnąć ten cel przygotowana została propozycja wzmocnionej współpracy, jako alternatywny rozwój Unii. Podkreślił, że drzwi do tej ściślejszej integracji muszą być otwarte dla wszystkich.

Na nadzwyczajną konferencję we włoskim parlamencie, złożą się dwie sesje i debata nt. przyszłości Unii Europejskiej. Pierwsza sesja ( w Izbie Deputowanych) poświęcona jest podsumowaniu 60 lat istnienia Wspólnoty Europejskiej. Szefowie parlamentów będą zastanawiać się jak dalej prowadzić wspólną politykę, by zapadały decyzje zgodne z oczekiwaniami obywateli. Dyskusja będzie ponadto dotyczyła roli parlamentów narodowych w ożywieniu Unii Europejskiej. Podczas popołudniowej sesji (w Senacie) przewidziano wystąpienia władz unijnych instytucji.

Z okazji rocznicowych obchodów UE otwarta zostanie wystawa „Książki, które stworzyły Europę. Zarządzanie gospodarcze i demokracja od XV do XX stulecia”.

Wieczorem tego dnia polska delegacja spotka się z przedstawicielami włoskiej Polonii. Drugiego dnia weźmie udział w otwarciu XXII Zjazdu Związku Polaków we Włoszech.

60 lat temu podpisano Traktaty Rzymskie, dające początek integracji europejskiej. Ustanowiły one wspólny rynek, dzięki czemu udało się stworzyć warunki dla rozwoju i stabilizacji Europejczyków.

Dodaj komentarz