Premier Beata Szydło o bezpieczeństwie

2017-01-18, 14:16
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Premier Beata Szydło o bezpieczeństwie fot. P. Tracz/KPRM

Rozmawialiśmy z ministrem Antonim Macierewiczem i ministrem Mariuszem Błaszczakiem o sprawach, które dla przeciętnego polskiego obywatela są najważniejsze – o sprawach bezpieczeństwa – powiedziała premier. Od spotkania z szefami MON i MSWiA premier rozpoczęła w środę rano przegląd ministerstw, który ma potrwać dwa tygodnie.

Priorytety rządu na 2017 r. – bezpieczeństwo i rozwój gospodarczy Polski

Premier Beata Szydło podkreślała, że dla rządu PiS bezpieczeństwo jest priorytetem. Chodzi tu zarówno o bezpieczeństwo, które dotyczy codziennego życia polskich rodzin oraz w szerszym wymiarze – funkcjonowania obrony, armii, w geopolitycznym otoczeniu. Bezpieczeństwo w tym roku będziemy w polskim rządzie odmieniać przez różne przypadki. Rozwój gospodarczy i bezpieczeństwo – to najważniejsze cele na rok 2017 – zaznaczyła premier. Dodała przy tym, że oczekuje od MON i MSWiA, że będą realizować zadania, które wzmocnią realne bezpieczeństwo Polaków.

Sukces szczytu NATO w Warszawie i Światowych Dni Młodzieży

Szefowa rządu powiedziała, że nowy rok to dobry okres do tego, żeby wytyczyć nowe zadania i kierunki działania, ale też podsumować to, co zostało zrobione w minionym roku. Będziemy kontynuować programy i projekty, które rozpoczęliśmy w 2016 roku, ale stawiamy sobie też nowe ambitne cele i zadania, które będziemy realizować w bieżącym roku – mówiła Beata Szydło.

W 2016 r. rząd zrealizował wiele zadań poprawiających bezpieczeństwo Polaków i Polski. Premier podziękowała szefom MON, MSWiA i podlegających im służbom za zaangażowanie w organizację dwóch największych wydarzeń w 2016 r. – Światowych Dni Młodzieży (ŚDM) i warszawskiego szczytu NATO.

To przełomowy szczyt NATO. Dzięki decyzjom, które zostały tam podjęte, możemy dzisiaj mówić, że Polska jest bezpieczniejszym państwem, a polska armia, w ramach naszej działalności w NATO, zaczyna mieć zupełnie nowe perspektywy. Stajemy się ważnym państwem na mapie wzmacniania bezpieczeństwa światowego – podkreślała premier. Jak dodała, organizacja zarówno ŚDM, jak i szczytu NATO w Warszawie jest wysoko oceniana przez światowych przywódców i stawiana za wzór.

Plany MON na rok 2017: modernizacja polskiej armii i wzmocnienie WOT

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz poinformował, że do 2019 r. liczba żołnierzy polskiej armii ma przewyższyć 150 tys. Wojska Obrony Terytorialnej (WOT) mają wymiar zasadniczy – ocenił szef MON. Minister przypomniał, że trzy pierwsze brygady WOT zostały sformowane na koniec 2016 r. i trzy następne powstaną w 2017roku. Zapewnił, że nowy rodzaj Sił Zbrojnych będzie wyposażony w nowoczesny sprzęt.

Priorytety MON na 2017 r. to także modernizacja techniczna wojska skupiająca się na obronie przeciwrakietowej, cybernetycznej i na Bałtyku. Priorytetem jest też realizacja decyzji szczytu NATO w sprawie rozmieszczania wojsk sojuszniczych w Polsce. Liczba wojsk sojuszniczych, amerykańskich i natowskich, przewyższy 6 tys. żołnierzy. Oczywiście część z nich będzie z terenu Polski dyslokowana i będą podejmowały ćwiczenia zarówno na terenie naszych północny sąsiadów – państw bałtyckich, jak i sąsiadów południowych – mówił szef MON.

Minister Antoni Macierewicz zapowiedział również, że rząd zakupi w 2017 r. osiem śmigłowców dla sił specjalnych i osiem przeznaczonych do zwalczania zagrożeń na morzu.

Plany MSWiA na rok 2017: modernizacja służb mundurowych

Wdrożenie programu modernizacji służb mundurowych i odtwarzanie zlikwidowanych posterunków policji to główne zadania, jakie stoją przed MSWiA w 2017 roku – poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Jak przypomniał, program modernizacji służb podległych MSWiA gwarantuje przekazanie w latach 2017-2020 ponad 9 mld zł na infrastrukturę, nowoczesny sprzęt i podwyżki dla funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych służb.

Szef MSWiA podkreślał, że rząd premier Beaty Szydło sukcesywnie odtwarza posterunki zlikwidowane przez koalicję PO-PSL. W ubiegłym roku przywrócono 37 posterunków, a w planach jest kolejnych 33.

Minister Mariusz Błaszczak zaprezentował na przeglądzie resortów wyszukiwarkę dzielnicowych, która w łatwy sposób umożliwia kontakt z dzielnicowym w rejonie, w którym mieszkamy. Narzędzie stworzy poczucie bezpieczeństwa, bo dzielnicowy jest zobowiązany, by reagować w sytuacji zagrożenia – podkreślał szef MSWiA. Przypomniał również, że powstała krajowa mapa zagrożeń, a w tym roku czekają nas zmiany ustawy o cudzoziemcach tak, by Polska nie była zagrożona nielegalną imigracją.

#RokNowychZadań: przegląd ministerstw rządu Beaty Szydło

Przez dwa tygodnie premier i ministrowie będą prezentowali i omawiali swoje plany na najbliższe 12 miesięcy.

W czwartek odbędą się rozmowy z ministrami zdrowia Konstantym Radziwiłłem oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską.

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 29 marca 2024 

    Wielki Piątek

    J 18, 1-19, 42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24