Według danych na godzinę 2 nocy z dzielnic wyborczych, które dotarły do Centralnego Sztabu Wyborczego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin na Wileńszczyźnie wybory samorządowe zdecydowanie wygrała AWPL-ZChR. W rejonach wileńskim i solecznickim AWPL-ZChR uzyskuje po 20 mandatów. Natomiast w bezpośrednich wyborach merów już w pierwszej rundzie zwyciężyli kandydaci ugrupowania Maria Rekść i Zdzisław Palewicz – zdobywając odpowiednio 55 i 75 proc. głosów.

W powtórce wyborów samorządowych w rejonie trockim udział weźmie 8 partii i jedna koalicja. Wybory zostaną powtórzone za miesiąc – 7 czerwca.

Rezygnacja liderów partii z kierowania organizacjami politycznymi biorąc w ten sposób odpowiedzialność za słabe wyniki wyborów samorządowych jest dobrym precedensem, uważa politolog Lauras Bielinis. Tak ocenia on decyzję marszałek sejmu Litwy, lidera Partii Pracy Loreta Graužinienė o rezygnacji ze stanowiska prezesa partii oraz oświadczenie lidera konserwatystów Andriusa Kubiliusa o tym, że nie będzie ubiegał się o reelekcję podczas wyborów szefa partii.

W bieżącym miesiącu na Litwie odbyły się wybory do rad samorządowych. Niektórzy gracze litewskiej sceny politycznej odnotowali spadek popularności wśród wyborców, część zaś partii politycznych, w tym Blok Waldemara Tomaszewskiego, cieszy się większym poparciem mieszkańców.

Po raz pierwszy w historii Litwy merowie byli wybierani w wyborach bezpośrednich. W marcowych wyborach zostało wybranych 59 z 60 merów oraz 1 499 radnych. Partie wywalczyły 54 stanowiska merów, 4 stanowiska merów zdobyły obywatelskie komitety wyborcze, jeden mer swoją kandydaturę zgłosił sam.

22 marca, po drugiej turze wyborów, litewska Główna Komisja Wyborcza ma zatwierdzić ostateczne wyniki wyborów do rad samorządowych i bezpośrednich wyborów merów.

Na niedzielnym posiedzeniu litewska Główna Komisja Wyborcza zadecydowała o powtórzeniu wyborów samorządowych w Trokach.

Podejrzenie o kupowanie głosów w rejonie trockim pada na socjaldemokratów, Litewski Związek Wolności i Ruch Liberałów.

W niedzielę na Litwie odbyły się wybory samorządowe. Wzorem poprzednich wyborów mieszkańcy mogli nie tylko głosować na poszczególne partie i ich koalicje, ale też dodatkowo mogli dokonywać ratingowania poszczególnych kandydatów: mogli wytypować aż 5 swoich faworytów wpisując ich numery startowe w pięciu przeznaczonych na to kratkach na karcie do głosowania.

„Spodziewam się, że trafię do drugiej tury w Wilnie. W chwili obecnej mamy podobną liczbę wyborców, dlatego możemy prognozować, że tak się właśnie stanie. Nie wydajemy na wybory dużo pieniędzy, bowiem w pierwszej kolejności staramy się pomóc ludziom – poprzez imprezy i inne przedsięwzięcia. Nie mieliśmy billboardów, swoich plakatów na przystankach autobusowych, m.in. dlatego, że pryncypialnie nie mieliśmy i nie mamy powiązań ze strukturami biznesowymi, natomiast bardzo często spotykaliśmy się z wyborcami, praktykujemy taki sposób pracy z wyborcami, gdy możemy spojrzeć im w oczy" – tak dobre wyniki udziału w wyborach mera Wilna w noc wyborczą komentował lider Waldemar Tomaszewski.