Waldemar Tomaszewski – na liście najbardziej wpływowych polityków na Litwie

2015-10-07, 14:57
Oceń ten artykuł
(4 głosów)
Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski trafił na listę najbardziej wpływowych polityków na Litwie Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski trafił na listę najbardziej wpływowych polityków na Litwie © Marian Paluszkiewicz

Przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski trafił na listę najbardziej wpływowych polityków na Litwie. Lider AWPL plasuje się w środku listy, wyprzedzając kilkadziesiąt działaczy politycznych: europosłów, ministrów, parlamentarzystów.

Litewski portal informacyjny Delfi realizuje projekt „Najbardziej wpływowe osoby na Litwie 2015".

Siedmioczęściowy cykl ma ukazać najbardziej wpływowych w naszym kraju polityków, przedsiębiorców/ekonomistów, działaczy społecznych, prawników, urzędników i przedstawicieli mediów.

Uwieńczeniem projektu będzie sporządzenie ogólnej listy osób najbardziej wpływowych na Litwie.

Rankingi będą sporządzane po uwzględnieniu opinii mieszkańców i litewskich elit.

Pierwsza część projektu – to prezentacja listy najbardziej wpływowych polityków w naszym kraju.

Listę otwiera prezydent Dalia Grybauskaitė, na miejscu drugim plasuje się premier Algirdas Butkevičius, na trzecim - głowa Państwa Litewskiego w l. 1990–1992 Vytautas Landsbergis.

30. miejsce na 55-osobowej liście zajmuje lider AWPL, europoseł Waldemar Tomaszewski.

W grupie europosłów z Litwy szef Akcji Wyborczej wyprzedził Zigmantasa Balčytisa i Petrasa Auštrevičiusa, a tacy posłowie do PE jak Bronius Ropė i Algirdas Saudargas w ogóle nie trafili na listę.

Analiza rankingu pod kątem znaczenia szefów największych na Litwie partii politycznych pozwala na stwierdzenie, że przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski jest bardziej wpływowy niż szef Związku Wolności, były mer Wilna Artūras Zuokas oraz lider partii „Lista Litwy" Darius Kuolys. Szef Związku Rolników i Zielonych Ramūnas Karbauskis, lider partii „Droga Odwagi" Jonas Varkala oraz przewodniczący Litewskiej Partii Zielonych Linas Balsys w ogóle nie trafili na listę.

W. Tomaszewski wyprzedził ponadto ministra energetyki Rokasa Masiulisa, posłów na Sejm Vytautasa Gapšysa, Vitalijusa Gailiusa, ekonomistkę, polityk, publicystkę Aušrę Maldeikienė, byłego premiera, ministra gospodarki, europosła, obecnie – posła na Sejm RL Eugenijusa Gentvilasa, ministra łączności Rimantasa Sinkevičiusa, posłankę Irenę Šiaulienė, minister opieki społecznej i pracy Algimantę Pabedinskienė, parlamentarzystów Naglisa Puteikisa, Gintarasa Steponavičiusa, Rasę Juknevičienė, Jurgisa Razmę, Arvydasa Anušauskasa, minister zdrowia Rimantė Šalaševičiūtė, posła Artūrasa Skardžiusa, mera Kłajpedy Vytautasa Grubliauskasa, posła Emanuelisa Zingerisa, ministra kultury Šarūnasa Birutisa, posła Kęstasa Komskisa, ministrów oświaty i nauki oraz środowiska Audronė Pitrėnienė i Kęstutisa Trečiokasa.

Warto nadmienić, że respondenci mogli wybrać nazwiska ze sporządzonej przez zestawiających wstępnej listy z nazwiskami polityków, ale ankietowani mogli też wskazywać inne, ważne ich zdaniem, osoby.

Komentarze   

 
#11 G.C. 2015-10-09 10:05
Jak raz jest tu na portalu artykuł o przekazaniu pieniędzy od polskiego MSZ dla litewskich szkół na Litwie. Fakt, że Grzegorz Schetyna wręczył ten symboliczny czek na mikrobusy właśnie na ręce Waldemara Tomaszewskiego, pokazuje, że dla Polski liderem polskiej społeczności na Litwie jest właśnie W. Tomaszewski.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Wojciech Pl 2015-10-08 14:41
Może się powtarzam, ale co tam- gratuluję lidera i po cichu zazdroszczę, bo w Polsce ciągle jest zbyt mało polityków łączących w sobie charyzmę, uczciwość i chęć poprawy życia zwykłych obywateli. Pozdrawiam
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Tomasz 2015-10-08 08:00
Ta pozycja będzie cały czas rosła i to jest na dzień dzisiejszy największe zmartwienie tych których chcą zniszczyć polskość
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Vincenty 2015-10-07 23:15
Tomaszewski wyprzedzil wiele znanych osob, widac ludzie go cenia
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 vega 2015-10-07 21:08
Waldemar Tomaszewski jest wpływowym politykiem i ja to wiem bez żadnych sondaży itp. Wystarczy popatrzeć z jaką zaciekłością jest atakowany przez tzw. "litewskich patriotów". Oni doskonale wiedzą, że bez silnego i wpływowego lidera będzie im łatwiej nas wykończyć. Niestety taka jest prawda. Do tego można jeszcze dodać wszystkie próby rozbijania jedności wśród Polaków. Bez mocnego lidera i jedności nasze dni są policzone...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 www 2015-10-07 20:44
Waldemar Tomaszewski ma silną pozycję na europejskiej scenie politycznej, wiadomo również, że mocna pozycja polskiej mniejszości narodowej na Litwie to w bardzo dużej mierze jego zasługa, jest szanowany w Polsce, co też ma niemałe znaczenie. Słowem- mamy lidera, którego można nam zazdrościć :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 RSS 2015-10-07 18:12
ps dodam jeszcze, że Litwini często stosują "dziwną" metedologię i znając życie, gdyby właściwie uwzględnić głos mniejszości narodowych, to te wynik byłby jeszcze lepszy
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 da 2015-10-07 17:20
"Rankingi będą sporządzane po uwzględnieniu opinii mieszkańców i litewskich elit."

o opinię mieszkańców się nie martwię, ale te litewskie "elity"?... W każdym razie panu Tomaszewskiemu gratuluję, bo cały czas umacnia swoją pozycję i idzie do przodu
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 z Polski 2015-10-07 16:28
gratulacje! silny i wpływowy lider to dla partii przynajmniej połowa sukcesu. Jeśli do tego dodać jedność, współpracę i uczciwość wszystkich członków, to sukces jest zagwarantowany :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 RSS 2015-10-07 16:17
Bardzo dobry wynik W. Tomaszewskiego! Połowa stawki dla lidera partii, która jeszcze nie tak dawno była partią mniejszości narodowych, to świetne miejsce. Jeszcze lepiej lider AWPL wypadł w rankingu polityków, którym wyborcy najbardziej ufają, bo tam na 80 osób zajął wysokie 12 miejsce.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 29 marca 2024 

    Wielki Piątek

    J 18, 1-19, 42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24