Wydrukuj tę stronę

Sąd: Głosy oddane w II turze wyborów mera rejonu wileńskiego nie będą przeliczone

2023-04-05, 13:12
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Naczelny Sąd Administracyjny Litwy Naczelny Sąd Administracyjny Litwy © L24.lt (Fot. Marlena Paszkowska)

Naczelny Sąd Administracyjny Litwy odrzucił dzisiaj wniosek Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin o przeliczenie głosów oddanych w II turze wyborów mera rejonu wileńskiego. Orzeczenie sądu jest ostateczne i nie podlega zaskarżeniu.

Komentując orzeczenie sądu, lider AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski za niezrozumiałą uważa bojaźń przed przeliczeniem kart wyborczych.

„W związku z ostatnimi wydarzeniami, w tym w kontekście dzisiejszego orzeczenia sądu - u wyborców naszego kraju powstaje pytanie, dlaczego mamy do czynienia z tak gigantyczną bojaźnią przed przeliczeniem głosów” – ocenia Tomaszewski.

Przypominamy, że przewodnicząca okręgowej komisji wyborczej, przedstawicielka partii socjaldemokratycznej, zadecydowała o nieprzeliczaniu kart wyborczych - pomimo że większość członków komisji głosowała za ich ponownym przeliczeniem.

Wrażenie o uporczywym utrzymywaniu decyzji o niesprawdzaniu prawidłowości podliczenia głosów w wyborach mera rejonu wileńskiego potęguje również decyzja GKW, chociaż należy zaznaczyć, że trzech członków GKW (Šarūnas Liekis, Andrius Vaišnys, Olga Kilkinova) głosowało za uwzględnieniem skargi i ponownym przeliczeniem głosów.

Ciekawostką jest to, że w rejonie ignalińskim, gdzie różnica między rywalami politycznymi była większa (1,40%), głosy postanowiono przeliczyć. Z kolei w rejonie wileńskim, gdzie uprawnionych do głosowania jest niemal 90 tys. mieszkańców, zaś różnica głosów głosów oddanych na Waldemara Urbana i Roberta Duchneviča wyniosła zaledwie 526 (1,14%), nie ma zgody na sprawdzenie poprawności procesu liczenia głosów.

Oceniając zaś proces sądowy, Tomaszewski ironicznie określa jego przebieg mianem postępu.

„Mówiąc o samym procesie sądowym, należy podkreślić, że mamy do czynienia z określonym postępem. Przed 2,5 laty jako partia mniejszości narodowych zostaliśmy nawet pozbawieni możliwości dochodzenia praw w sądzie. Teraz zaś sąd przynajmniej przyjął zażalenie, co oceniam, jak by ironicznie to nie brzmiało, jako postęp” – ocenił przewodniczący Akcji Wyborczej.

Europoseł uważa, że sprawa wyników w II turze wyborów mera rejonu wileńskiego nie jest jeszcze przesądzona i zamknięta.

„Nie ma możliwości odwołania się od dzisiejszego orzeczenia na Litwie, chyba że dalszych działań podejmą się międzynarodowi obserwatorzy, którzy przyglądali się przebiegowi II turze wyborów mera rejonu wileńskiego [raport obserwatorów opublikowaliśmy tutaj – przyp. red.]. Raport ten jest bardzo nieprzychylny dla najwyższych władz kraju, a jego głównym wnioskiem jest to, że wybory mera nie były ani wolne, ani demokratyczne, co jest absolutnie niedopuszczalne w kraju mianującym się republiką demokratyczną” – ocenia Tomaszewski.

W wyborach 31-osobowej Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego, która jest najwyższym organem władzy w rejonie, AWPL-ZChR zdobyła 18 mandatów, socjaldemokraci 7 mandatów, a koalicja rządząca krajem – 6 mandatów.

Pierwsze posiedzenie nowo wybranej Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego odbędzie się 21 kwietnia.

Komentarze   

 
#9 czytelnik 2023-04-05 18:51
Sąd haniebnie stchórzył, co zresztą było do przewidzenia. Bo naczelne organy państwa są zarządzane przez ludzi - delikatnie rzecz ujmując - nieprzychylnych polskości, tej polskości wileńskiej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Aleksander 2023-04-05 18:47
Taki wstydliwy werdykt był do przewidzenia. Mają wiele do ukrycia, tak samo jak w 2020 roku gdy zmanipulowali wyniki wyborów do sejmu. Wtedy nawet bali się sprawę dać do sądu, teraz udawali że coś tam rozpatrują, choć niczego nie zamierzali wyjaśniać.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Edmuk 2023-04-05 17:41
Jakie państwo, takie i wybory.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 PL-LT 2023-04-05 15:08
Lietuvisy boją się ujawnienia prawdy.
Tak samo było w 2020 gdy sfałszowali wybory do seimasu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Ryszard 2023-04-05 14:11
Jestem przekonany że te wyraźnie antypolskie działania, jeszcze bardziej zmobilizują i zjednoczą Wilniuków.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 z Wilna 2023-04-05 14:09
To strach przed ujawnieniem przed społeczeństwem prawdy o sfałszowaniu wyborów spowodował taką a nie inną decyzję sądu. Bo co by wtedy się okazało? Że litewskie państwo jest z gruntu antypolskie i łamie wszelkie standardy unijne o traktowaniu rdzennych mniejszości narodowych. Czyli że demokracja na Litwie w dużej części nie funkcjonuje. Taka jest bolesna prawda.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 Ryś 2023-04-05 13:58
Nieprzychylna decyzja sądu świadczy o całokształcie sądownictwa na lietuvie.Bojażń przeliczenia głosów potwierdza o machinacjach i manipulacjach w poprzednich liczeniach kart wyborczych.Jednym słowem podobno ukradli nam stanowisko mera rejonu stołecznego!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Polak 2023-04-05 13:33
Mamy 18 radnych z 31,wszystko i wszystkich obronimy.Bierzmy swe sprawy w swoje rece i jeszcze bardziej zadbajmy o rejon i naszych ludzi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 Krzyś 2023-04-05 13:29
I o jakiej demokracji idzie mowa? Jeżeli wybory są sprawiedliwe to dlaczego tak socdemi i konservy boją się przeliczenie? I chyba odpowiedź wiemy wszyscy dlaczego...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz