Prezydent włącza się w rozwiązywanie konfliktu Seremet – Parulski

2012-01-11, 06:38
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Prezydent włączył się w rozwiązywanie konfliktu między prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem a szefem NPW gen. Krzysztofem Parulskim. Mówił, że chce szukać rozwiązań systemowych, a nie kadrowych. W środę głos zabierze premier Donald Tusk.

Wtorkowe rozmowy Bronisława Komorowskiego z Seremetem i Parulskim dotyczyły poniedziałkowej próby samobójczej wojskowego prokuratora płk. Mikołaja Przybyła. Wywołało to dyskusję o prokuraturze wojskowej. Prezydent uważa, że problemem do rozstrzygnięcia jest, czy reforma - w wyniku której oddzielnie działają resort sprawiedliwości i Prokuratura Generalna - poszła za blisko, czy za daleko, czy też należy ją pogłębić, czy się cofnąć.

Według Komorowskiego istotnym źródłem narastających zjawisk negatywnych w prokuraturze jest brak jej docelowego modelu ustrojowego. Zapowiedział, że zwróci się do rządu i parlamentu o wypracowanie stosownych rozwiązań. Dodał, że liczy na ponadpartyjne porozumienie w tej sprawie.

Komorowski powiedział, że podczas jego rozmowy z Seremetem nie pojawił się wniosek o odwołanie Parulskiego. Podkreślił, że chciałby szukać rozwiązań systemowych, a nie kadrowych.

Zdaniem Parulskiego prezydent oświadczył mu, iż chce, by pozostał on na stanowisku. Jak zapewniał, między nim a Seremetem nie ma konfliktu, a spotkanie z prezydentem było "twórcze i konstruktywne".

Według nieoficjalnych informacji PAP Seremet miał powiedzieć prezydentowi, iż nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Parulskim. Według źródła PAP konferencję Parulskiego zwołaną po postrzeleniu się Przybyła odebrano w kierownictwie Prokuratury Generalnej jako "wypowiedzenie posłuszeństwa przełożonym".

Seremet w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał z szefem MON i ponownie z prezydentem.

Jak poinformował we wtorek rzecznik rządu Paweł Graś, do sytuacji w prokuraturze odniesie się podczas środowej konferencji prasowej w Warszawie premier Donald Tusk.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że w Polsce jest poważny kryzys w wymiarze sprawiedliwości oraz jawny konflikt w prokuraturze. Na pytanie czy "wobec konfliktu z prokuratorem generalnym" Parulski powinien podać się do dymisji, odparł: "Oczywiście, że powinien”.

Przybył jest w szpitalu, przeszedł zabieg chirurgiczny, jego stan jest dobry. We wtorek wyjaśniał PAP swe motywy i przebieg zdarzenia. "Ktoś próbował wejść do pokoju. Uratował mnie człowiek, który poprawiał kable, bo przestraszyłem się tego, że wejdzie. Źle wymierzyłem, strzał padł zbyt szybko. Padł strzał w policzek, a nie w głowę, spieszyłem się" - powiedział. Chciałem, aby prokuratura przetrwała i to pod dowództwem gen. Parulskiego. To jest człowiek, który gwarantuje uczciwe prowadzenie spraw" - dodał.

"Mogłem pogodzić się z tym, że demolowali mi samochód, że odkręcono mi koła, chcąc, bym się zabił. Wiem, że za moją głowę była nagroda miliona złotych. Mogłem się pogodzić z tym, że zabito mi psa. Nie mogłem się pogodzić z bezpodstawnym atakiem, z zarzucaniem nam nieprawidłowego lub bezprawnego działania" - dodał.

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu nie otrzymała zgłoszeń związanych z zagrożeniem życia Przybyła. Prowadziła zaś ona dwa postępowania z nim związane: ws. kradzieży jego roweru i odkręcenia kołpaków od kół jego samochodu. Oba umorzono wobec niewykrycia sprawców.

Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Poznaniu wszczęła we wtorek śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności próby samobójczej. Przesłuchano już rannego. Śledztwo będzie na razie prowadzone w Poznaniu.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 24 kwietnia 2024 

    św. Fidelisa z Sigmaringen, prezbitera i męczennika, św. Jerzego, męczennika

    J 12, 44-50

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus wołał z mocą: „Kto wierzy we Mnie, wierzy nie tylko we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. I kto Mnie widzi, widzi również Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światłość, aby ten, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. Tego zaś, kto usłyszy moje słowa, lecz ich nie przestrzega, nie Ja osądzam. Nie przybyłem bowiem, aby dokonać sądu nad światem, lecz żeby świat zbawić. Kto Mnie odrzuca i nie przyjmuje moich słów, ten już ma swego sędziego. Słowo, które powiedziałem, będzie jego sędzią w dniu ostatecznym. Nie przemawiałem bowiem sam od siebie, ponieważ Ojciec, który Mnie posłał, polecił Mi, co mam mówić i czego mam uczyć. A wiem, że Jego polecenie jest życiem wiecznym. Stąd też Ja głoszę tak, jak Mi nakazał Ojciec. Właśnie tak uczę”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24