Maria Rekść: Idziemy po to, by budować, jednoczyć, służyć każdemu mieszkańcowi rejonu wileńskiego

2019-02-21, 10:00
Oceń ten artykuł
(15 głosów)
Po wspólnej modlitwie przedstawiciele AWPL-ZChR udali się do Domu Kultury Polskiej w Wilnie, by wziąć udział w II części konwentu wyborczego wileńskiego oddziału rejonowego AWPL-ZChR Po wspólnej modlitwie przedstawiciele AWPL-ZChR udali się do Domu Kultury Polskiej w Wilnie, by wziąć udział w II części konwentu wyborczego wileńskiego oddziału rejonowego AWPL-ZChR fot. Malena Paszkowska

„Wartości chrześcijańskie, sprawiedliwość społeczna i uczciwa polityka – to podstawowe hasła Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin. Nie dążymy do władzy za wszelką cenę, chcemy jedynie, by nasz udział był narzędziem do polepszenia warunków życia mieszkańców w rejonie wileńskim. Idziemy po to, by budować, jednoczyć, służyć każdemu mieszkańcowi rejonu wileńskiego” – mówiła na konwencie wyborczym oddziału AWPL-ZChR rejonu wileńskiego jego przewodnicząca, mer rejonu wileńskiego Maria Rekść.

Mszą świętą w kościele pod wezwaniem Ducha Świętego, celebrowaną przez proboszcza tej parafii Tadeusza Jasińskiego oraz proboszcza parafii pw. św. Michała Archanioła w Rukojniach ks. Jana Matusewicza, rozpoczął się w sobotę konwent wyborczy wileńskiego oddziału rejonowego AWPL-ZChR. Podczas nabożeństwa zebrani modlili się w intencji członków AWPL-ZChR oraz za pomyślny udział partii w wyborach samorządowych.

Po wspólnej modlitwie przedstawiciele AWPL-ZChr udali się do Domu Kultury Polskiej w Wilnie. II część konwentu w dużej Sali DKP rozpoczął występ zespołu „Perła”, „Ojcowizna” oraz gości z Ukrainy – zespołu „Radość”.

„Racją bytu wszelkiej polityki jest służba człowiekowi – sentencją św. Jana Pawła II rozpoczęła swoje przemówienie mer rejonu wileńskiego Maria Rekść. – Te słowa jak najbardziej odzwierciedlają uczciwą i rzetelną działalność Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, jednej z 5 czołowych partii parlamentarnych na Litwie, która zasłużenie cieszy się ogromnym autorytetem na Wileńszczyźnie i w całym kraju, która rządzi w naszym rejonie wileńskim”.

Maria Rekść podkreśliła, że podstawowym zadaniem jest realizacja programu wyborczego AWPL-ZChR, którego myślą przewodnią jest szeroko pojęta troska o każdego człowieka. Lepsze warunki życiowe dla mieszkańców są osiągane m.in. dzięki przyciąganiu inwestycji, które sprzyjają rozwojowi gospodarczemu rejonu, tworzeniu atrakcyjnego i zdrowego środowiska, dbaniu o zachowanie i rozwój szkolnictwa oraz utrzymaniu na odpowiednim poziomie placówek opieki socjalnej i zdrowotnej, pielęgnowaniu dziedzictwa i nie tylko.

Mer rejonu wileńskiego na poparcie swoich słów wymieniła liczne osiągnięcia samorządu rejonu wileńskiego pod kierownictwem AWPL-ZChR. „Stale wdrążane są projekty inwestycyjne, budowane są przedszkola, których już wybudowano ponad 7 i buduje się je nadal. Należy zauważyć, że żaden z samorządów na Litwie nie wybudował tyle przedszkoli. Wybudowano trzy nowe szkoły, trzy dobudówki do szkół, 6 placówek socjalnych, 2 szpitale, 1 ambulatorium – i to wszystko ze środków własnego budżetu” – mówiła Maria Rekść.

„Zbudowano 16 wielofunkcyjnych centrów, 16 stadionów/boisk sportowych, 50 placyków zabaw dla dzieci, odnowiono ponad 80 proc. placówek oświatowych, tylko w okresie 2009-2018 na oświatę przeznaczono ponad 53 mln euro” – kontynuowała mer. Na terenie rejonu wybudowano także strzelnicę biathlonową – podobną może się poszczycić jedynie samorząd kłajpedzki.

Maria Rekść mówiła też o budowie infrastruktury wodociągowej i kanalizacyjnej, w którą zainwestowano ponad 43 mln euro: Zbudowano 7 oczyszczalni ścieków, zamontowano urządzenia polepszające jakość wody pitnej aż w 55 miejscowościach. Wartość takich projektów wynosi około 2 mln euro.

Jak mówiła mer, w rejonie wileńskim projekty były i są realizowane w różnych kierunkach. W latach 2009-2015 ponad 27 mln euro zainwestowano w infrastrukturę drogową. Maria Rekść podziękowała w tym miejscu posłom z ramienia AWPL-ZChR, dzięki którym rząd przydzielił większe finansowanie na drogi i od 2015 roku zwiększyło się ono o 30 proc. Mer mówiła także o znacznym polepszeniu oświetlenia ulic wiejskich.

Maria Rekść szczególny nacisk położyła na fakt, iż tak wielkie inwestycje udaje się zrealizować przy jednoczesnym przestrzeganiu dyscypliny budżetowej. Biorąc pod uwagę kryterium umiejętnego zarządzania własnym budżetem, rejon wileński uplasował się na zaszczytnym II miejscu wśród 60 samorządów na Litwie.

Mówiąc o budżecie mer podkreśliła, że priorytetem jest oświata i kultura: „Na pewno każdy wie, że młodzież to nasza przyszłość i musimy zadbać o to i naturalnie tak jest w rejonie wileńskim – ukierunkowanie większości budżetu na oświatę i kulturę. Dla nas jest to priorytetem. Uczniowie rejonu odnoszą duże sukcesy w nauce, realizują różnorodne projekty edukacyjne. Mamy naprawdę wiele powodów do dumy z naszej młodzieży. W szkołach i centrach kultury rejonu działa 225 różnych zespołów artystycznych, 72 z nich działa przy centrach wielofunkcyjnych, których zbudowaliśmy wiele. Utrzymujemy 194 etaty razem ze sportowcami”.

Wśród priorytetów samorządu rejonu wileńskiego znalazła się także rodzina: „Rodzina jest podstawową komórka naszego społeczeństwa zapewniającą przyszłość naszego państwa, dlatego nasze działania są ukierunkowane na wszechstronną pomoc dla niej. W rejonie mamy najniższe opłaty za uczęszczanie do przedszkola. Opłaty rodziców za usługi w zakresie kształcenia w placówkach edukacyjnych dla przykładu są mniejsze niż w Wilnie o 40 proc. W rejonie rodzice płacą 39 euro podczas, gdy w stolicy 80 euro  – mówiła Maria Rekść. – Pokrywamy 30 proc. wydatków przeznaczonych na wyżywienie każdego dziecka w placówkach niezależnie od jego sytuacji społecznej. Ponadto są stosowane dodatkowe ulgi – od 50 do 100 proc. na utrzymanie dzieci. Nasze wsparcie dla rodziny za jedno dziecko wynosi około 480 euro, czyli prawie tyle ile wynosi wsparcie rządu, który wypłaca pieniądze na dziecko. Rodziny w naszym rejonie płacą jedną z najniższych cen na Litwie za naukę swych latorośli w szkołach sztuk pięknych i muzycznych, a uczęszczanie do szkół sportowych jest w ogóle bezpłatne. Rozumiemy, że młodzież musi mieć miejsce i czas, i zachętę na zajęcia pozalekcyjne i taką ofertę dla nich mamy”.

Samorząd rejonu wileńskiego dba także, by zachować szkoły jak najbliżej dziecka. „W rejonie akredytowaliśmy wszystkie szkoły średnie i mamy 24 gimnazja. Wykonano niesamowitą pracę, zorganizowano sporo różnych akcji, wiele protestów, wieców. Osiągnęliśmy cel dzięki wielkiemu zaangażowaniu nas wszystkich, jak też ogromnej pracy naszych posłów z ramienia AWPL-ZChR i lidera Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Waldemara Tomaszewskiego” – mówiła gospodarz rejonu stołecznego.

Pozostając przy tematyce oświatowej Maria Rekść zaznaczyła, że nie zapomniano też o samych pedagogach i personelu technicznym placówek oświatowych: „Od 2018 roku zwiększono wynagrodzenie o 18-20 proc. Dla nauczycieli i wychowawców w przedszkolach rejon wileński subsydiuje dojazd do pracy. Dążymy do tego by był przywrócony szacunek do nauczyciela. To zależy od nas samych, naszych rodzin, samorządu i państwa”.

Mer rejonu wileńskiego wspomniała także o licznych decyzjach samorządu, których celem jest polepszenie dobrobytu mieszkańców: „Zmniejszmy obciążenie podatkowe związane z podwyższeniem cen na dostarczenie wody pitnej. Mieszkańcy rejonu są również zwalniani od podatku na ziemie użytków rolnych w wysokości do 5 ha z wyjątkiem terenów opuszczonych i spółek ogrodowych. Samorząd rejonu wileńskiego zwalnia też z podatku od ziemi rencistów i osoby niepełnosprawne posiadające do 3 ha ziemi na obszarach wiejskich”.

Maria Rekść podkreśliła, że ani w AWPL-ZChR, ani w samorządzie rejonu wileńskiego nie ma korupcji, a jednocześnie realizuje się mnóstwo inwestycji – od 2007 roku wykonano ponad 140 projektów na kwotę ponad 51 mln euro. Obecnie realizowanych jest ponad 50 projektów na kwotę 33,4 mln euro. W okresie 2007-2020 planuje się realizację 236 projektów na kwotę 80 mln euro.

Mer mówiła również, że każdy w samorządzie wypełnia swoją pracę rzetelnie i odpowiedzialnie oraz dąży do tego, by ludziom żyło się lepiej. Podziękowała też wszystkim, którzy w tym pomagają: „Chcę podziękować pracownikom, kierownikom, dyrektorowi administracji, starostom, radnym rejonu wileńskiego, posłom z ramienia AWPL-ZChR i liderowi Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin – zawsze czujemy waszą pomocną dłoń, by mieszkańcom rejonu żyło się lepiej”.

Maria Rekść przypomniała także podstawowe hasła AWPL-ZChR: wartości chrześcijańskie, sprawiedliwość społeczna i uczciwa polityka: „Nie dążymy do władzy za wszelką cenę, chcemy jedynie, by nasz udział był narzędziem do polepszenia warunków życia mieszkańców w rejonie wileńskim. Idziemy po to, by budować, jednoczyć, służyć każdemu mieszkańcowi rejonu wileńskiego”.

„Życzę oby nasze wspólne zwycięstwo jak najlepiej służyło wszystkim mieszkańcom rejonu wileńskiego i całej Litwy. Tak nam dopomóż Bóg” – powiedziała na zakończenie mer rejonu wileńskiego Maria Rekść.

Rita Tamašunienė, starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR, przywitała wszystkich i zaznaczyła, że uczestnicy konwentu wspierają dążenia ugrupowania, które są budowane na nieprzemijających wartościach i polityce prorodzinnej. AWPL-ZChR przez wiele lat wykonała ogrom pracy na rzecz mieszkańców rejonu wileńskiego, a cyfry świadczą o tym, że każde euro podatnika było przeznaczone na potrzeby mieszkańców rejonu.

Jak zaznaczyła parlamentarzystka: „Bardzo ważną zaletą w moim przekonaniu jest ciągłość, a nie to, że zmieniają się polityczne ugrupowania, z których każde maluje jakiś fantasmagoryczny wizerunek przyszłego rejonu. Nasze ugrupowanie wybrało drogę, aby działać, a nie gadać, wspierać człowieka, a nie odrzucać i to jest jego najważniejszym atutem”.

Starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR oceniając pracę partii w rejonie mówiła, że zrobiono nawet więcej niż obiecywano podczas kampanii przed 4 laty, co jest przez mieszkańców rejonu na pewno doceniane.

Na zakończenie posłanka życzyła powodzenia wszystkim kandydatom, którzy w nadchodzących wyborach będą startować z listy AWPL-ZChR.

„Mam zaszczyt bycia tu, wśród was, w tej rodzinie chrześcijańskich rodzin, wśród osób, które nie słowem, lecz czynem troszczą się i dbają o każdego mieszkańca rejonu wileńskiego” – na konwencie mówił poseł z ramienia AWPL-ZChR Czesław Olszewski, który jednocześnie wyraził zadowolenie, że w swoim czasie miał zaszczyt pracować z mer rejonu wileńskiego Marią Rekść.

Poseł cieszył się, że Wileńszczyzna zawsze była mocna wiarą i nawoływał, by nie zważając na żadne perypetie życiowe być razem: „Europa, świat czasami przeżywa fizyczny głód, lecz o wiele gorszy jest głód duchowy, dlatego cieszę się, że u nas jak nigdzie indziej odczuwamy wsparcie Wyższej Siły. Życzę, żeby nasz Związek Chrześcijańskich Rodzin był i trwał w jedności pod płaszczem i opieką Najwyższego” – mówił Czesław Olszewski.

Podsumowania konwentu wyborczego rejonu wileńskiego dokonał przewodniczący AWPL-ZChR, poseł do Parlamentu Europejskiego, Waldemar Tomaszewski, który podkreślił, że w rejonie wileńskim robi się bardzo dużo dla każdego człowieka – bez względu na jego narodowość, stan socjalny czy wiek, a troska o każdego mieszkańca to podstawowy kierunek w polityce prowadzonej w rejonie wileńskim.

Waldemar Tomaszewski korzystając z okazji zaprosił wszystkich na powyborczą Mszę świętą: „Nie przypadkowo, jak mówił ksiądz Tadeusz Jasiński, wszystkie imprezy zaczynają się od Mszy świętej i na pewno tę naszą batalię również w ten sposób zakończymy. 5 marca, we wtorek, po nieprzespanej nocy wyborczej, zapraszamy do tego samego kościoła pw. św. Ducha na godzinę 15, na Mszę św. dziękczynną, bo już dzisiaj jest za co dziękować: udało się pomyślnie przejść przez ten ciężki etap kampanii wyborczej, który być może nie jest bardzo widoczny dla każdego wyborcy, ale dla tego półtora tysiąca osób, które aktywnie pracują w rejonie wileńskim, był on bardzo pracowity. Sprawnie utworzono listę wyborczą, na której są ludzie różnych zawodów, w różnym wieku, różnych narodowości, ale też ludzi kompetentnych, z doświadczeniem, ludzi uczciwych” – mówił lider AWPL-ZChR.

Waldemar Tomaszewski zaznaczył także, że pracę samorządu rejonu wileńskiego doceniają nie tylko jego mieszkańcy, ale i inne samorządy, które chcą korzystać z jego doświadczenia: „Nieprzypadkowo, dosłownie na dniach przyjechali do rejonu wileńskiego goście z Mariampola. To przecież daleki samorząd przy samej granicy z Rzecząpospolitą, ale przyjechali, żeby zobaczyć jak rejon wileński na czele z panią mer Marią Rekść pomaga zwykłemu człowiekowi i to jest nowa jakość oceny również waszej działalności” – mówił Waldemar Tomaszewski. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż samorząd rejonu wileńskiego zdołał zrobić najwięcej spośród 48 samorządów rejonowych bez żadnego zadłużenia, podczas gdy zadłużenie innych sięga nawet 80 proc. Obecnie budżet rejonu wileńskiego wynosi 90 mln euro i, zdaniem lidera AWPL-ZChR, daje to ogromne perspektywy i możliwości.

Przewodniczący AWPL-ZChR przypomniał jak wiele ulg i subsydiów samorząd rejonu wileńskiego oferuje dla swoich mieszkańców jednocześnie nie zadłużając się oraz zwrócił się uwagę na problem samorządności na Litwie, która posiada w Unii Europejskiej niechlubny rekord: jedynie 13 proc. funduszy trafia w naszym kraju do samorządów, a 87 proc. przechodzi przez władze centralne, podczas gdy przykładowo w Skandynawii do samorządów trafia 60 proc. środków, a w Polsce 50 proc. „Żeby u nas tak było, czy państwo sobie wyobrażacie, ile można byłoby więcej zrobić?” – zapytał retorycznie Waldemar Tomaszewski.

Lider AWPL-ZChR podkreślił, że bardzo istotną kwestią jest to, by u steru samorządów stali uczciwi ludzie i to jest ogromnym atutem AWPL-ZChR. Waldemar Tomaszewski przypomniał także, że ugrupowanie wystawiło 10 list wyborczych: „To jest sporo list wyborczych i na Wileńszczyźnie, i na północy Litwy, w Ignalinie, Jeziorosach, Wisagini, tam będzie konwencja odbywała się 15 lutego, w piątek była w Trokach, w niedzielę będzie w mieście Wilnie w tej samej sali DKP, była w Solecznikach, była w Święcianach i wszędzie jest bardzo podniosły nastrój, szanowni państwo”.

„Wybory będą pomyślne, takie mamy przekonanie, ale wszędzie podkreślamy, że pomyślne wybory, dobry wynik, większa ilość przedstawiciel, czy władza, która później będzie sprawowana, nie jest celem samym w sobie. To jest tylko narzędzie, żeby realizować program i troszczyć się o każdego człowieka, przede wszystkim o prostego człowieka, bo dzisiaj im żyje się najciężej. Te ciężkie czasy, które nastąpiły przed 30 laty, one bardzo mocno uderzyły w naszego prostego człowieka i im najwięcej musimy pomagać, to im żyje się najciężej i w tym kierunku pracujemy i będziemy pracowali, i wielkie wam za to dzięki” – mówił Waldemar Tomaszewski.

Przewodniczący AWPL-ZChR podziękował też wszystkim za ich pracę społeczną. Słowa podziękowania skierował także do wyborców: „Jest ponad 25 tysięcy naszych zwolenników i ufamy, że ich będzie i więcej, bo jak mówiliśmy, łączymy wszystkich ludzi dobrej woli, łączymy tutaj, jako rejon wileński, region Wileńszczyzny”.

Na zakończenie Waldemar Tomaszewski dodał, że największy akcent będzie kładziony na rodzinę, która nieprzypadkowo znalazła się na logo partii.

Konwent wyborczy oddziału AWPL-ZChR rejonu wileńskiego zakończył się wręczeniem legitymacji potwierdzających status osób ubiegających się o mandat radnego.

Komentarze   

 
#25 Anna G. 2019-03-01 16:34
Pani mer Rekść, która jest bardzo dobrym gospodarzem rejonu, jak też innym kandydatom z listy AWPL-ZChR nr 17, życzę jak najlepszych wyników i wyborczego zwycięstwa.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#24 Iza 2019-02-16 10:04
Mer Pani Maria Rekść to wyjątkowa kobieta i wspaniały, oddany działacz. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Jest wzorem mera a rejon, którym zarządza, jest przedstawiany za wzór do naśladowania. Pozdrawiam i trzymam kciuki
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#23 Antek 2019-02-16 09:59
Na każdym konwencie mnóstwo ludzi. Uśmiechnięci, pełni wiary i gotowi do harówki. A optymizmem mogli by obdarować kilka konwentów :)

Trzymam kciuki. Zwycięstwo w wyborach to gwarancja kontynuacji skutecznej polityki społecznej i realizacji polskich postulatów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#22 Dana 2019-02-15 22:15
Idziemy po zwycięstwo!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 LF 2019-02-14 20:48
Ależ dało się wyczuć entuzjazm i pozytywną energię od ludzi. To wspaniałe.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 E.A. 2019-02-13 18:41
Wystawienie tylu list i tylu kandydatów to jest wysiłek organizacyjny i samo w sobie jest to już sukcesem. A przebieg poszczególnych konwencji dowodzi wielkiego zainteresowania mieszkańców i mobilizacji przed wyborami.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 G. C. 2019-02-13 16:37
W Wilnie przez ostatnie 20 lat wybudowano tylko jedno przedszkole, a samorząd rejonu wileńskiego w ostatnich latach nie miał wcale zadłużenia, a przy tym pobudowano tam w ciągu 8 lat cztery nowe przedszkola, znalazły się i pieniądze na dopłaty dla mieszkańców, sprawnie pozyskiwane są dotacje z UE i na wszystko wystarcza. Jasne, że gdyby władze centralne przyznawały dla samorządów większe fundusze byłoby jeszcze lepiej, ale z pustego i Salamon nie naleje...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 Alina 2019-02-13 14:14
Niech inne samorządy się uczą jak być gospodarnym bez afer i korupcji, przy tym nie zaciągając długów. Gdzieś też czytałam, że finansowanie dla samorządów ciągle maleje, więc tym bardziej nie jest łatwo w takich warunkach coś zdziałać, ale w rejonie wileńskim to się udaje, brawo!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 Jan Kran 2019-02-13 12:13
Gratulacje dla kierownictwa rejonu, a szczególnie dla pani Marii Rekść! Życzę powodzenia w dalszej (miejmy nadzieję) trudnej, ale potrzebnej pracy na rzecz Ziemi Wileńskiej i proszę się nie poddawać nawet, gdy zawistni ludzie starają się pomniejszyć Wasze zasługi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Tomczak 2019-02-13 09:18
„Musimy raz na 4 lata pokazać naszą siłę w tym państwie, ale też i dla sąsiednich krajów – zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie – że tu jesteśmy, a żeby to pokazać musimy mieć swoją władzę na każdym szczeblu” - powiedział Józef Kwiatkowski podczas konwentu . I to jest racja. Z tym nie da się polemizować. Aby marzyć o realizacji jakichkolwiek programów trzeba mieć swoich przedstawicieli. A nie będzie ich jeżeli damy się podzielić, gdyż głosy zostaną rozmyte na kilka grupek. Tylko głupek tego nie zrozumie, albo ktoś kto do tego celowo dąży. Abyśmy nie mieli swoich przedstawicieli reprezentujących interesy Polaków.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 29 marca 2024 

    Wielki Piątek

    J 18, 1-19, 42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24