Starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR Rita Tamašunienė i przewodniczący AWPL-ZChR, europoseł Waldemar Tomaszewski
© L24.lt (fot. Wiktor Jusiel)
Dzisiejsza konferencja prasowa w Sejmie, zwołana przez lidera AWPL-ZChR, europosła Waldemara Tomaszewskiego oraz starostę sejmowej frakcji AWPL-ZChR w Sejmie Ritę Tamašunienė, wywołała ogromne zainteresowanie zarówno wśród mediów, jak i przedstawicieli świata politycznego na Litwie. Na konferencji była mowa nie tylko o aktualiach politycznych, strajkach, dymisji ministrów, ale też o bardzo istotnych propozycjach AWPL-ZChR w celu zwiększenia dobrobytu mieszkańców Litwy.
Rita Tamašunienė podkreśliła, że AWPL-ZChR jest przychylna reformie podatkowej, która wejdzie w życie 1 stycznia 2019 roku. Dzięki zmianom wzrosną dochody mniej zarabiających, a ci, którzy zarabiają więcej, zapłacą większe podatki. „W naszej ocenie właśnie w tym kierunku powinno dążyć państwo, aby osiągnąć sprawiedliwość społeczną – poprzez zwiększanie dochodów mieszkańców i zmniejszanie ubóstwa” – powiedziała Tamašunienė. Tomaszewski dodał, że obecnie pracujący oddaje państwu 24 proc. swego wynagrodzenia, a po reformie odda 20 proc. „Te 4 procenty to znaczne wsparcie dla naszych obywateli, rodzin” – zaznaczył lider AWPL-ZChR. Zaakcentował, że wielkim plusem zmian podatkowych jest też to, że do 2022 roku zostaną wprowadzone podatki progresywne, czyli roczna część dochodów, przekraczająca kwotę 60 średnich wynagrodzeń (lit. VDU) zostanie opodatkowana 27-procentową stawką.
„Inne rządy tylko o tym mówiły. Nic nie zrobili ani lewicowi, ani prawicowi. Dobrze oceniamy działania obecnej większości rządzącej, aby te ustawy nareszcie zostały przyjęte i wprowadziły więcej sprawiedliwości społecznej. Nasza partia te decyzje popiera” – podkreślił Tomaszewski.
Rita Tamašunienė mówiła też o konieczności dalszego zwiększania kwoty świadczenia na dziecko. „Trzymając się swojej pozycji zarejestrowaliśmy dzisiaj poprawki do ustawy o świadczeniach dla dzieci, zgodnie z którymi już od przyszłego roku każda rodzina na każde dziecko otrzymałaby 60 euro miesięcznie, nie likwidując innych świadczeń dla rodzin wielodzietnych o małych dochodach” – powiedziała posłanka. Zaakcentowała, że pieniądze na dziecko to ważne wsparcie dla każdej rodziny, wychowującej dzieci i ma przyczynić się do zmniejszenia skali ubóstwa w kraju. Dodała, że to jest całkiem realne, by obecny rząd w końcu swej kadencji jeszcze bardziej zwiększył kwotę świadczenia na dziecko.
„Naszym celem jest 120 euro na dziecko i wierzymy, że w latach 2020-2021 to osiągniemy” – podkreślił Tomaszewski. Zwrócił uwagę na to, że jeśli chodzi o pieniądze na dziecko, to Litwa jest sporo w tyle od krajów sąsiednich, na przykład Polski, która już rozważa zwiększenie świadczenia na dziecko z 500 do 1000 złotych.
Politycy AWPL-ZChR poruszyli też kwestie, wokół których ostatnio toczą się w kraju gorące spory.
Jednym z nich jest ustawa o ochronie praw dziecka. „Realizacja ustawy o ochronie praw dziecka doprowadziła do niedopuszczalnej sytuacji, kiedy dzieci były zabierane z rodzin. Jednak zabieranie dzieci z rodzin ma być ostatecznym środkiem” – stwierdziła Rita Tamašunienė. Uważa, że zaproponowane przez ministerstwo poprawki do tej ustawy mają być jak najszybciej zarejestrowane i przyjęte. W opinii posłanki, w rozwiązywaniu wrażliwych społecznie problemów wszystkie instytucje powinny kierować się kryteriami człowieczeństwa i zdrowego rozsądku, a nie ślepo realizować punkty ustaw.
Starosta sejmowej frakcji AWPL-ZChR przywołała też temat strajkujących nauczycieli, niezadowolonych z nowego systemu opłacania etatów pedagogów. Jak zaznaczyła, sam system nie jest zły i w wielu samorządach jego wdrażanie odbyło się pomyślnie, na przykład w rejonie wileńskim. „Dzięki pomocy samorządu rejonu wileńskiego praktycznie wszyscy nauczyciele otrzymali większe wynagrodzenia” – powiedziała posłanka. Jednak dodała, że nie może dojść do takiej sytuacji, aby nauczyciele za takie samo wynagrodzenie pracowali więcej. „Związki zawodowe powinny negocjować z rządem. My popieramy nauczycieli” – stwierdziła Tamašunienė.
Tomaszewski wspomniał też o innych ważnych propozycjach ustaw, zarejestrowanych przez sejmową frakcję AWPL-ZChR. Chodzi tu o darmowe leki dla seniorów powyżej 75. roku życia. „Niestety ta ustawa nie jest na razie przyjęta. Apelujemy do Sejmu, aby tę bardzo ważną sprawę uwzględnił i jak najszybciej przyjął ustawę” – powiedział Tomaszewski. A pieniądze na darmowe leki jak i zwiększenie świadczeń na dzieci, jak zaznaczył, mogą pochodzić z opodatkowania aktywów banków. „Uważamy, że u nas zbytnio jest opodatkowana siła robocza, a majętni i bardzo bogate struktury takie jak banki płacą nieduże podatki, a podatku od zysku czasami całkiem nie płacą, gdyż potrafią doprowadzić swój bilans do bardzo małej sumy” – tłumaczył lider AWPL-ZChR. Tomaszewski proponuje aktywa bankowe opodatkować miesięczną stawką 0,033 proc. albo roczną 0,4 proc. Takie stawki, dodał, obowiązują w wielu krajach, na przykład w Wielkiej Brytanii czy na Węgrzech. I jeżeli uda się je wprowadzić w naszym kraju, to do budżetu państwa wpłynie dodatkowo 100 mln euro.
Dodatkowe środki finansowe, w opinii przewodniczącego AWPL-ZChR, można też wyciągnąć z szarej strefy, czy zdobyć poprzez oszczędzanie pieniędzy w ministerstwach i in.
„I nie musimy bać się zwiększyć nieco deficyt naszego budżetu. Czemuś chcemy być prymusem w Unii Europejskiej – w żadnym wypadku nie zwiększać deficytu. Wszystkie inne kraje to czynią i bardzo pomyślnie rozwiązują swoje problemy społeczne” – tłumaczył Tomaszewski. Jako przykład wymienił Włochy, których władze sporo zwiększyły deficyt budżetu, by rozwiązać problemy i realizują program, który obiecały wyborcom. „My posiadamy jedno z najmniejszych zadłużeń w stosunku do PKB w UE. Grecja ma 150-procentowe, Włochy 120-procentowe, Hiszpania 100-procentowe, a my 40-procentowe. To dlaczego nasi ludzie nie mogą dziś żyć lepiej?” – retorycznie zapytał Tomaszewski.
Dziennikarze zapytali też polityków AWPL-ZChR o to, czy poprą przyszłoroczny budżet, który obecnie jest rozpatrywany w Sejmie,. „My jako partia AWPL-ZChR, reprezentująca wartości chrześcijańskie, będziemy oceniali budżet poprzez pryzmat tego, jak on wpłynie na każdą rodzinę i na jej dobrobyt” – podsumowała Rita Tamašunienė.
Politinė reklama. Apmokėta iš Lietuvos lenkų rinkimų akcijos-Krikščioniškų šeimų sąjungos rinkiminės sąskaitos. Rengėjas LLRA-KŠS. Užsakymo Nr. 20181204-01
Dodaj komentarz
|
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
-
29 marca 2024
Wielki Piątek
J 18, 1-19, 42
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.
Czytaj dalej...
Miejsce na Twoją reklamę 300x250px
|
Komentarze
Nie tylko mieszkańcy kraju doceniają polską partię, obdarzając wysokim poziomem zaufania, co widać choćby w badaniach opinii publicznej. Ale również przywódcy innych formacji politycznych chcą współpracować z AWPL-ZCHR, zarówno na szczeblu samorządowym jak i ogólnorepublikańskim. Jest to dowód na silną pozycję AWPL na krajowej scenie politycznej, którą udało się wypracować dzięki ciężkiej i oddanej pracy kierownictwa i sympatyków.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.