Egzamin maturalny z języka litewskiego a losy młodzieży

2017-08-17, 12:48
Oceń ten artykuł
(3 głosów)
Egzamin maturalny z języka litewskiego a losy młodzieży Fot. Marian Paluszkiewicz

Państwowy egzamin z języka litewskiego od wielu lat, czyli z jego ujednoliceniem w 2013 roku, stał się ogromnym problemem dla maturzystów szkół z polskim i rosyjskim językiem nauczania oraz przyczyną wielu kontrowersji.

W roku bieżącym tego egzaminu nie złożyło 10,5 proc. maturzystów szkół litewskich – tzn. co dziesiąty, natomiast ze szkół mniejszości narodowych - 19,26 proc.(czyli praktycznie co piąty maturzysta). Sytuacja się pogarsza z każdym rokiem: w 2012 roku egzaminu (który nie był jeszcze ujednolicony) nie złożyło 6,2 proc. maturzystów, zaś po ujednoliceniu w 2013 roku – odpowiednio 11,4 proc., w 2014 roku - 16,3 proc., w 2015 roku – 16,1 proc., w 2017 r. – nawet 19,26 proc. Góruje więc negatywna tendencja wzrostowa.

O tym, że niedobrze się dzieje z nauczaniem języka litewskiego oraz wymogami i kryteriami oceny na egzaminie, świadczą fakty. Maturzyści, którzy otrzymali po dwie – trzy „setki” na maturze z takich przedmiotów jak np. matematyka, fizyka, chemia, angielski, z języka litewskiego otrzymują raptem zero punktów. W taki oto sposób zaprzepaszczone zostały nadzieje dziesiątek, a nawet setek młodych osób, które w niedalekiej przyszłości mogłyby zostać wspaniałymi lekarzami, inżynierami, informatykami itd.. Uzyskując negatywną ocenę na maturze z języka litewskiego, niestety, nie mogą się one ubiegać o przyjęcie na wymarzone studia.

Zawiedzione nadzieje i przekreślone losy już nie setek, lecz tysięcy maturzystów leżą na sumieniu „sławetnego” ministra oświaty i nauki Litwy G. Stepanawicziusa, który to w 2013 roku podjął absurdalną decyzję o ujednoliceniu egzaminu z języka litewskiego ojczystego i języka litewskiego państwowego. Szkoda, że tylko na sumieniu, ponieważ nie obowiązuje u nas odpowiedzialność prawna za podejmowane przez urzędników państwowych decyzje i uchwały.

W znowelizowanej Ustawie o oświacie z dnia 17 marca 2011 roku znalazł się zapis o ujednoliceniu egzaminu maturalnego z języka litewskiego. Spotkało się to z szeroka falą sprzeciwu (liczne pikiety, wiece, petycje), której nie kierowano jednak przeciwko nauczaniu języka litewskiego (jak to się często próbuje przedstawiać), lecz wobec formy i kryteriów oceny tego egzaminu.

Inicjatorzy ujednolicenia zapewniali, że co roku w październiku będą prowadzone tzw. egzaminy pilotażowe i na podstawie ich wyników będą zmieniane (regulowane) kryteria oceny. Niestety nic podobnego nie miało i nadal nie ma miejsca.

Natomiast w celu lepszego opanowania języka litewskiego – zaproponowano wprowadzenie w szkole polskiej nauczania szeregu przedmiotów w języku litewskim. Była to kolejna próba w kierunku lituanizacji szkół z polskim językiem nauczania poprzez pomniejszenie roli języka ojczystego i stworzenie gorszych warunków oraz nowych trudności w nauczaniu i opanowaniu pozostałych przedmiotów. Nasza pozycja była i pozostaje niezmienna. Języka litewskiego należy nauczać na lekcjach języka litewskiego, nie zaś poprzez nauczanie np. historii, geografii, środowiska czy innych przedmiotów. Uważamy też, że forma egzaminu powinna być różna dla maturzystów ze szkół litewskich i ze szkół polskich, ponieważ język litewski dla Litwina jest językiem ojczystym, zaś dla Polaka - językiem wyuczonym, stąd też egzamin nie może być ujednolicony.

Na przykładzie szkół rejonu solecznickiego możemy dokonać przeglądu tegorocznych wyników egzaminu maturalnego z języka litewskiego w szkołach z polskim językiem nauczania i w równolegle funkcjonujących (w tych samych osiedlach) szkołach z litewskim językiem nauczania, w których dla 70-90 proc. uczących się dzieci język litewski nie jest językiem ojczystym, zaś uczniowie zarówno jednej, jak i drugiej szkoły posiadają zbliżony status materialny, warunki bytowe, obracają się w tym samym środowisku.

Porównując wyniki gimnazjów z polskim językiem nauczania i litewskim językiem nauczania w tej samej miejscowości, np. Dziewieniszkach, Solecznikach, Jaszunach, Turgielach, Ejszyszkach, Białej Wace - liczba maturzystów, którzy nie złożyli egzaminu państwowego z języka litewskiego z polskich gimnazjów, wynosi 15 osób, co stanowi 25,42 proc. od liczby przystępujących do egzaminu lub 13,64 proc. od ogółu maturzystów tych gimnazjów. Odpowiednio wśród maturzystów z gimnazjów litewskich liczba ta wynosi 18 osób, co stanowi 26,47 proc. od przystępujących lub 14,87 proc. od ogółu maturzystów tych gimnazjów. Jak więc wynika uczniowie, których językiem ojczystym nie jest język litewski, uczący się od klasy 1 do 12 wszystkich przedmiotów w języku litewskim, wcale nie mają wyższych osiągnięć, a często jest wręcz przeciwnie. Potwierdza to, że dziecko wyrwane ze środowiska języka ojczystego ma poważne problemy i trudności w rozwoju i, niestety, nie osiąga wysokich wyników w nauce.

Józef Kwiatkowski
Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli
Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”

Komentarze   

 
#11 Luna 2017-08-20 10:25
Majstrowanie przy egzaminie maturalnym miało za główny cel lituanizowanie młodzieży z mniejszości narodowych, a szczególnie młodych Polaków z Wileńszczyzny. Oficjalne argumenty za ujednoliceniem egzaminu były całkowicie fałszywe i rzeczywistość to potwierdza. Ale dla litewskiego nacjonalistycznego betonu nie liczy się nic jak tylko obrona "litewskości" za wszelką cenę, nawet nie oglądając się na krzywdę naszych dzieci.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Samarytanin 2017-08-19 00:00
Jedynym ratunkiem dla Litwy czy to gospodarczo czy militarnie jest Polska. Tym bardziej dziwi podejście lietuvisów. No, ale to stare pokolenia, od których zły przykład biorą niektórzy młodzi chcąc zaistnieć w "elicie" starych nacjonalistów. Nikt tu nie myśli o przyszłości Litwy. Ludność litewska kurczy się w zastraszającym tempie i jeśli tak dalej pójdzie na Litwie jedynymi obywatelami będą Polacy z Wileńszczyzny
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 reytan 2017-08-18 17:25
Absurdalna decyzja Stepanowicziusa sprzed 4 lat wymierzona w mniejszości narodowe, przede wszystkim polską, powinna zostać zmieniona bo to jest regres prawny, niedopuszczalny w prawie międzynarodowym, oświata mniejszości narodowych musi dbać przede wszystkim o język ojczysty a nie państwowy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Wojak 2017-08-18 16:47
Bardzo rozsądne jest to co mówi Pan Kwiatkowski. Nauczanie języka litewskiego tak,ale nie przedmioty geografia czy historia w tym języku.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 1234 2017-08-18 16:21
Cytuję januk:
Problemów jest sporo, a najbardziej palącym jest ograniczanie polskiej młodzieży wstępu na uczelnie wyższe. Pytanie: dlaczego ktoś miałby to robić? To proste - absolwent polskiej szkoły jest dużą konkurencją na rynku pracy dla absolwenta szkoły litewskiej- ma przewagę w znajomości języków- wiadomo, j. polski, litewski, rosyjski i angielski (czy inny), a młode pokolenie Litwinów po rosyjsku nie rozmawia, nie mówiąc już o polskim...


Dodajmy do tego kompleks niższości w wyniku, którego mamy strach, agresję i dyskryminację polskiej społeczności
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 januk 2017-08-17 19:25
Problemów jest sporo, a najbardziej palącym jest ograniczanie polskiej młodzieży wstępu na uczelnie wyższe. Pytanie: dlaczego ktoś miałby to robić? To proste - absolwent polskiej szkoły jest dużą konkurencją na rynku pracy dla absolwenta szkoły litewskiej- ma przewagę w znajomości języków- wiadomo, j. polski, litewski, rosyjski i angielski (czy inny), a młode pokolenie Litwinów po rosyjsku nie rozmawia, nie mówiąc już o polskim...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Helena 2017-08-17 18:42
Lituanisci powinni nauczyc sie pracowac i nauczyc dobrze drugiego jezyka.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Bob 2017-08-17 15:03
Lituaniści tłumaczą, że nie nadążają, że cierpi jakość nauczania, że eksperymentują a władza mówi, że wszystko dobrze i nie jest to decyzja polityczna. A jaka to jest decyzja? Skoro wszystko jest przeciw, a oni nas na siłę uszczęśliwiają? Polityka wynaradawiania. Chamstwo. Urabianie ludzi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 wilk 2017-08-17 14:37
Ta ustawa z wątpliwym językiem niepotrzebnie obciąża i tak przeciążonych uczni i pasożytuje kosztem innych,bardziej potrzebnych przedmiotów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Jan Kran 2017-08-17 14:04
wysokie wymagania co do litewskiego powinny być, gdy ktoś chce zostać np. lituanistą, ale tak niestety nie jest i jak słusznie zauważył pan Kwiatkowski zaprzepaszczone zostają szanse dla np. młodych zdolnych przyszłych inżynierów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 24 kwietnia 2024 

    św. Fidelisa z Sigmaringen, prezbitera i męczennika, św. Jerzego, męczennika

    J 12, 44-50

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus wołał z mocą: „Kto wierzy we Mnie, wierzy nie tylko we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. I kto Mnie widzi, widzi również Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światłość, aby ten, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności. Tego zaś, kto usłyszy moje słowa, lecz ich nie przestrzega, nie Ja osądzam. Nie przybyłem bowiem, aby dokonać sądu nad światem, lecz żeby świat zbawić. Kto Mnie odrzuca i nie przyjmuje moich słów, ten już ma swego sędziego. Słowo, które powiedziałem, będzie jego sędzią w dniu ostatecznym. Nie przemawiałem bowiem sam od siebie, ponieważ Ojciec, który Mnie posłał, polecił Mi, co mam mówić i czego mam uczyć. A wiem, że Jego polecenie jest życiem wiecznym. Stąd też Ja głoszę tak, jak Mi nakazał Ojciec. Właśnie tak uczę”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24