Opinie i komentarzeByć może z otwartego serca Polaków wypłyną nowe relacje, ale one będą możliwe tylko wtedy, gdy strona ukraińska stanie w prawdzie, przeprosi za zbrodnie, a przede wszystkim dokona rozliczeń w swojej polityce historycznej (…). Jeśli Ukraina chce stworzyć nowe lepsze relacje z Polską, to powinna porzucić „bohaterów” z przeszłości, którzy byli mordercami swoich sąsiadów (…). Powracanie do kultu Bandery i historii z czasów II wojny światowej, czyli gloryfikowania na przykład SS Galizien jest wielkim nieporozumieniem w XXI wieku – mówił dr Bogusław Rogalski, ekspert ds. międzynarodowych, w rozmowie z portalem Radia Maryja. Prolog W ostatniej dekadzie marca na łamy „Kuriera Wileńskiego” powrócił tzw. „temat faktur” Związku Polaków na Litwie. Dziennik nie ograniczył się do podania informacji prezentującej stanowisko w tej sprawie Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Szereg pomówień i insynuacji pod adresem byłego wieloletniego prezesa ZPL Michała Mackiewicza wylał na łamach „wydawca” gazety Zygmunt Klonowski, troszcząc się o to, jak pisze, „abyś Czytelniku, nie został oszukany”. Jednak, najwidoczniej za sprawą swoich „kompetencji” w dziedzinie pisania oraz zasad moralnych, jakie zademonstrował w artykule, Czytelnicy poczuli się „oszukiwani” właśnie jego „prawdami”. Po podliczeniu wszystkich głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji przewaga urzędującego prezydenta Emmanuela Macrona nad liderką Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen stopniała do nieco ponad 4 proc. Wynik 27,8 proc. do 23,1 proc. nie pozwala Macronowi spać spokojnie przed turą drugą, w której czeka go ciężka przeprawa, jeżeli chce obronić swą reelekcję. Polskie szkoły na Wileńszczyźnie znów są zagrożone przez antypolskie działania litewskich nacjonalistów z obozu liberałów i konserwatystów. Tym razem dwóm szkołom w rejonie trockim grozi likwidacja. Ten rażący akt dyskryminacji i tym razem spotkał się ze zdecydowaną reakcją polskiej społeczności pod sztandarem ZPL i AWPL. W Wilnie odbył się wielki wiec. Polacy z Wileńszczyzny z siłą godną husarii przybyli z odsieczą w obronie swoich praw, w obronie swoich szkół i ziemi zagrożonych barbarzyńskimi aktami litewskich polityków. Bój o oświatę, bój o ojcowiznę, to walka o polską tożsamość i przyszłość Ziemi Wileńskiej. Węgierski rebus: kto wygra wybory, czy zjednoczona kosmopolityczna liberalna lewica (z doczepką faszyzującego Jobbika) czy chrześcijańsko-demokratyczny Fidesz premiera Viktora Orbana – został rozwiązany. 3 kwietnia Węgry po raz czwarty z rzędu wiktorię przypisali partii Orbana. Ukraina nie walczy dziś za zachodnią Europę. Ona jest dla zachodniej Europy ryzykiem. Przy okazji dotychczasowych tekstów na temat wojny rosyjsko-ukraińskiej wskazywałem na problem niespójności dominującej retoryki wyrażonej w zdaniu: „To nasza wojna”, przy jednoczesnych oficjalnych deklaracjach władz RP: „Polska nie jest stroną tego konfliktu”. Wiem, za naszą granicą toczy się krwawa wojna, giną cywile, niszczony jest kraj i nie można czepiać się wszystkiego. To prawda. Niemniej sprzeczny dyskurs w tak istotnej kwestii jest po prostu dla nas niedobry właśnie, dlatego że tuż za naszą granicą toczy się wojna, która wciąż ma potencjał przerodzić się w szerszy konflikt, nie mówiąc o możliwości trzeciej wojny światowej. W pewnych kwestiach zatem nie ma taryfy ulgowej od przejrzystości, spójności i logiki, a o przyłączeniu się (wciągnięciu!) do wojny nie mogą decydować ani nastroje społeczne i narastające emocje, ani rozbudzająca je retoryka wojenna. Polskie Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu można nazwać dzisiaj – odwołując się do klasyka polskiej literatury – „Placówką”. „Placówką”, która broni polskości na południowo-zachodnich rubieżach Wileńszczyzny. W ostatnich miesiącach robi to w sposób najzupełniej nieprzenośny, tylko dosłowny... Z papieskiego serwisu Vatican News dowiedzieliśmy się, że w piątek, 25 marca, po południu, podczas nabożeństwa pokutnego o godzinie 17.00 w Bazylice św. Piotra, zostanie ogłoszone przez papieża „Poświęcenie Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi”. Poświęcenia dokona też jałmużnik papieski, kard. Konrad Krajewski, w Fatimie. To poświęcenie wynika z fatimskiego przesłania Najśw. Maryi, które miało miejsce w dalekim 1917 r. Matka Najświętsza w swoim przesłaniu do siostry Łucji w Fatimie zażyczyła sobie poświęcenia Rosji swojemu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania zadośćuczynienia w ramach nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca. Po objawieniach fatimskich miały miejsce różne akty konsekracji Niepokalanemu Sercu Maryi. Papieski serwis Vatican News nie wspomina jednak, że żadne z tych poświęceń nie spełniało wszystkich warunków przedstawionych przez siostrę Łucję na podstawie przesłania Matki Bożej, a więc z wyraźnym odniesieniem do Rosji i wydając „rozkaz wszystkim biskupom katolickim”, by połączyli się w tym akcie. Teraz rówineż kursuje informacja, że brakuje formalnego zaproszenia ze strony Papieża do biskupów świata, dlatego część hierarchów sama zdecydowała się dołączyć do papieskiego aktu. Biskup z Kazachstanu, Athanasius Schneider, w oświadczeniu przesłanym redakcji serwisu LifeSiteNews, napisał: „Ta wiadomość powinna napełnić wszystkich katolików głęboką radością, pociechą i zachętą, i mamy nadzieję, że przyniesie radość i pociechę także naszym drogim prawosławnym braciom i siostrom w Rosji i na Ukrainie. (...) Jak wiemy z prośby Matki Bożej skierowanej do Siostry Łucji, papież powinien zaprosić wszystkich biskupów do zjednoczenia się z nim w dokonywaniu tej konsekracji. Mamy nadzieję, że nawet przy braku formalnego zaproszenia ze strony papieża, wielu biskupów zjednoczy się z tym aktem konsekracji”. Jednakże watykański portal informuje, że ten sam akt, tego samego dnia, podejmą wszyscy biskupi świata. Jakiś czas temu w tej rubryce skomentowałem wywiad Jana Marii Rokity, polskiego polityka i naukowca, dla „Dziennika Polskiego”, w którym indagowany stawia tezę, że świat pogrąża się „w jakimś antychrześcijańskim szaleństwie”. U źródeł tego szaleństwa „leży tajemnicza wrogość, a nawet pogarda wobec Boga i wobec rozumu”. „Eskalacja nie leży w naszym interesie”. Radziejewski o szansach i zagrożeniach Polski2022-03-20, 22:31Polska nie ma żadnego interesu, żeby wchodzić do wojny czy ją rozszerzać – mówi Bartłomiej Radziejewski. |
EWANGELIA NA CO DZIEŃ
|
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2013 Všį „L24plius“. |