„Nieformalna edukacja” – płaszczyk dla genderystów

2023-03-02, 14:42
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Tadeusz Andrzejewski Tadeusz Andrzejewski

Na tydzień przed wyborami samorządowymi w TVP „Wilno” ruszyły debaty kandydatów na mera w poszczególnych samorządach. Na pierwszy ogień telewizja wzięła polityków ubiegających się o fotel włodarza stolicy, gdzie walka partii i ich kandydatów jest szczególnie zacięta.

 Debata jednak pokazała, że rządzący na płaszczyźnie krajowej koalicjanci rządu konserwatywno- liberalnego nie potrafili nawet na poziomie lokalnym oderwać się od swych ideologicznych priorytetów, jakie od lat próbują przeforsować (wbrew woli 75 proc. obywateli) w parlamencie. Chodzi oczywiście o genderową rewolucję, jaką rządzący próbują wdrożyć na Litwie poprzez legalizację związków jednopłciowych, ratyfikację Konwencji Stambulskiej wprowadzającej m. in. do litewskiego obiegu prawnego pojęcia płci kulturowej, czy za legalizację narkotyków.

Poseł partii „Laisvė” (koalicjanta konserwatystów) Vytautas Raskevičius, gdy tylko został wydelegowany na kandydata na mera stolicy, wiedział, co ma robić. Natychmiast zakomunikował w mediach, że zlecił prawnikom (o progresywnej, rzecz jasna, myśli), by ci wynaleźli jakiś kreatywny sposób, jak mógłby przynajmniej w Wilnie (gdy tylko zostanie merem) zalegalizować związki jednopłciowe, skoro w całej Litwie, jak na razie, nie udało mu się to przeforsować. Jakim kadukiem mieliby to uczynić, nie zdradził. Ale znając wyjątkową smykałkę tęczowych aktywistów do interpretacji prawa, pewnie coś wymyślą. No skoro wymyślili, że litewska Konstytucja pozwala na małżeństwa jednopłciowe mimo że nie ma tam ani słowa na ten temat, tylko mówi się o związku mężczyzny i kobiety, to nie wątpię, że wyinterpretują, iż w Wilnie wyjątkowo można zawierać związki tej samej płci, bo np. żadne dokumenty współczesne i historyczne tego nie zabraniają. Taką samą przecież smykałkę użyli w przypadku interpretacji Konstytucji. Stwierdzili, że skoro tam nie ma wyraźnego zakazu małżeństw jednopłciowych, znaczy, że na Litwie są one legalne.

Raskevičius zresztą był sobie wierny i podczas wspomnianej debaty. Gdy tylko zabrał głos, to zapowiedział, że jego celem jako przyszłego włodarza stolicy będzie objęcie kuratelą  stołecznej oświaty. Potem jeszcze pojaśnił, na czym ta troska nad stołecznym szkolnictwem ma polegać. Ano, na szczególnym wzmacnianiu, że zacytuję, „edukacji nieformalnej”, na którą Raskevičius zamierza znacząco zwiększyć nakłady. Dla niezorientowanych w tym miejscu winienem   kilka zdań wyjaśnień, co oznacza ta „nieformalna edukacja” w ustach postępowych reprezentantów tęczowej rewolucji. Oznacza nauczanie poza programowe nieprzewidzianych w planach edukacyjnych ministerstwa oświaty tematów opiewanych w „nauce” gender. Takie „nieformalne  nauczanie” realizują różnego rodzaju organizacje pozarządowe, wyszkolone i finansowane przez aktywistów spod tęczowych barw. Biorąc pod uwagę priorytety posła Raskevičiusa (legalizacja związków osób tej samej płci oraz narkotyków), nie trudno odgadnąć, o jaką „edukację nieformalną” uczniów mu chodziło. Idzie o indoktrynację dzieci i młodzieży w możliwie najmłodszym wieku w temacie „nauki” gender o ludzkiej seksualności, co w praktyce najczęściej oznacza wczesną seksualizację dzieci albo wręcz jej deprawację.

Nie dziwi więc, że na zapowiedź nieformalnego edukowania naszych dzieci przez przedstawiciela lobby LGBT stanowczo podczas debaty zareagował Waldemar Tomaszewski, kandydat na mera reprezentujący wartości chrześcijańskie oraz model rodziny tradycyjnej. Przypomniał on obecnym na sali oraz widzom TVP „Wilno” o niedawnym skandalu pedofilskim jednego z posłów rządzącej konserwatywno-liberalnej koalicji, jaki to skandal rządzący próbowali skrzętnie zamieść pod dywan. „Po tym pedofilskim skandalu w parlamencie myślę, że ten tandem konserwatystów i partii „Wolności” powinien w ogóle być od oświaty odsunięty”, powiedział lider AWPL-ZChR. „Tak więc nie mogę  zgodzić się z tym, co tutaj pan kandydat mówi, że będzie on tą oświatą kierował i ją kurował. Po prostu powiem krótko: „Ręce precz od naszych dzieci”, stanowczo sprzeciwił się, by nad stołeczną oświatą pieczę przejął reprezentant koalicji oskarżanej przez media i partie opozycyjne o krycie pedofila we własnych szeregach (chodzi przede wszystkim o podejrzenia możliwego przekazywania informacji ze śledztwa podejrzanemu o pedofilię konserwatyście, by mu ułatwić obronę w sądzie). Tomaszewski przypomniał też interlokutorom, że „ideologia gender jest najbardziej prymitywną ideologią na świecie”, gdyż tam „wszystko sprowadza się tylko do zapotrzebowań seksualnych”. Na zakończenie stwierdził, że właśnie dlatego oświata w stolicy „powinna być obroniona przed takimi właśnie politykami, by ci nie pchali swej ideologii do szkół”.

Warto w tym miejscu przytoczyć niedawny przykład z Kanady, który pokazuje do jakich tragedii prowadzi „nieformalna edukacja” lobby LGBT w szkołach, o ile jej stanowczo nie powstrzymać. Przed kilkoma tygodniami zaledwie światowe media obiegła szokująca informacja o areszcie ucznia szkoły katolickiej im. św. Józefa w mieście Rentrew. 16-letni Josh Alexander został najpierw zawieszony w prawach ucznia, a potem dyrekcja szkoły doprowadziła do jego aresztu przez policję za to, że wyraził przekonanie o istnieniu dwóch płci ludzkich. Sprzeciwił się on też, by biologiczni mężczyźni korzystali z damskich toalet. Miał odwagę stanąć w obronie koleżanek, które w związku z potencjalną obecnością uczniów płci męskiej „identyfikujących się jako kobiety” obawiały się korzystać z damskich WC. Josh uzasadnił swoje stanowisko odnośnie do istnienia jedynie dwóch płci, odwołując się do nauczania Kościoła Katolickiego w tej kwestii: „Biblia naucza, iż mamy tylko dwie płcie – męską i żeńską, a zatem biologiczni mężczyźni nie mogą być uważani za kobiety tylko dlatego, że założą damskie ubrania; z tego samego powodu nie mogą być dopuszczeni ani do damskich szatni, ani do toalet”, twierdził. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Kiedy na początku lutego bieżącego roku Josh przyszedł do szkoły, już czekał na niego dyrektor w towarzystwie dwóch policjantów, którzy... aresztowali chłopaka „za nielegalne wejście na teren szkoły, został już bowiem zawieszony w prawach ucznia”.  

Josh i jego historia powinny być przestrogą również dla nas mieszkających z dala od Kanady, na Litwie. Ideologia totalitarna, jaką jest „nauka” gender, nie zna granic ani odległości. Wystarczy uległość społeczeństwa wobec żądań przywilejów sprzecznych z naszym prawem i kodem kulturowym dla grup określających się jako przeróżne mniejszości seksualne. Dążą one w pierwszą kolej do podporządkowania sobie oświaty, by mieć dostęp do dzieci i młodzieży w celu ich „nieformalnego edukowania”. Pod płaszczykiem niedyskryminacji odwracają pojęcia wartości, dobra i zła, zacierają granice między tym, co jest moralne, a co jest zachowaniem nieobyczajnym, by wychować wśród nieświadomego zagrożeń młodego pokolenia swych wyznawców. A tak naprawdę ofiar seksualnej rewolucji, jaka walcem przemaglowała kraje Zachodu. Dziś rządzący konserwatyści i ich liberalne przystawki stali się największymi orędownikami żądań tęczowych rewolucjonistów pokroju posła Raskevičiusa.

Musimy zatem już dziś być świadomi zagrożenia, by również na Litwie nie zaskoczyły nas szokujące wydarzenia, jakie mają miejsce w takich krajach jak ultraliberalna Kanada, która zamyka w areszcie ucznia za to tylko, że ten ośmielił się wyrazić pogląd o istnieniu dwóch płci: mężczyzny i kobiety.


Tadeusz Andrzejewski,
radny rejonu wileńskiego

Komentarze   

 
#11 Jan 2023-03-04 19:39
Liberałowie od Laisves oraz sajudziści-landsbergiści nawet nie ukrywają i nie udają już, że ich celem jest zmiana społeczeństwa na wzór genderowy. Krok za krokiem podejmują coraz śmielsze działania. Nie zważają nawet na opinię publiczną, która takim "nowinkom" mówi stanowcze NIE! Idą jak tyran, aby zniszczyć i osłabić społeczeństwo - bo potem takimi ludźmi łatwiej sterować.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Zbyszek 2023-03-03 14:39
Gender - to największa głupota XXI wieku, przejaw upadku cywilizacji i powrotu barbarii.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Warlik 2023-03-03 14:39
Gender = tęczowe szaleństwo.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 taka prawda 2023-03-03 14:38
Nie trzeba być orłem z biologii, by wiedzieć, że różnica płci ma swoje podstawy genetyczne. To DNA warunkuje znany w świecie istot żywych podział na osobników płci męskiej i żeńskiej. Im wyżej postawiony gatunek w hierarchii organizmów, tym wyraźniejsze zróżnicowanie na samców i samice. Szczytem jest człowiek. Różnice między kobietą a mężczyzną to kwestia nie tylko genów czy budowy ciała, ale także psychiki, a nawet duchowości. Nie podlega jednak żadnej wątpliwości, że odpowiada za nie para chromosomów - u kobiet – XX; u mężczyzn - XY.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 artem 2023-03-03 14:38
http://www.youtube.com/watch?v=5oGL7njQwrg
Ten czterdziestominutowy, norweski dokument całkowicie ośmieszył ideologiczne założenia gender. Lewicowy rząd jednego z najbardziej „poprawnych politycznie” krajów świata rozwiązał po emisji tego reportażu Nordycki Instytutu Gender Studies na Uniwersytecie Oslo
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Marek 2023-03-02 22:05
Aż strach się bać, jakich spustoszeń w społeczeństwie mogą dokonać genderyści poprzez swoje szalone i niebezpieczne pomysły...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Alek 2023-03-02 21:58
Strzeżmy się tych "reformatorów" genderystów, bo to nic innego jak nowa odsłona marksizmu. Jeszcze bardziej fałszywa i podstępna.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 PL-LT 2023-03-02 18:40
Genderyści wpychają się drzwiami i oknami. Ich działania dewastują nasze społeczeństwa, szczególnie dotkliwie uderzają w młode pokolenia - co widać wyraźnie już w krajach Zachodu, a u nas z pewnością też będzie coraz trudniej. Oczywiście nie należy się poddawać ich dyktatowi tylko odważnie mówić prawdę i jej bronić.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 z Wilna 2023-03-02 13:47
Dziś wydaje się jeszcze, że sprawa nas nie dotyczy. Ale zaraza zatacza coraz szersze kręgi. Ideologia totalitarna, jaką jest „nauka” gender, nie zna granic ani odległości. Do nas też zapuka (albo już zapukała...).
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 szok! 2023-03-02 13:33
Ponoć postępowa, demokratyczna i ultraliberalna Kanada - zamyka w areszcie ucznia za to tylko, że ten wyraził pogląd o istnieniu dwóch płci: mężczyzny i kobiety.
Powiedział oczywistą prawdę.
Ale współcześni marksiści stają się coraz bardziej bezwzględni, upodabniając do swych niesławnych protoplastów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24