Wydrukuj tę stronę

Nie bawcie się w diabły!

2018-10-30, 14:53
Oceń ten artykuł
(11 głosów)
bp Andrzej Przybylski bp Andrzej Przybylski © niedziela.pl (fot. Magdalena Pijewska)

Człowiek lubi się bawić. Wychowaliśmy się na wielu zabawach i nikomu nie trzeba przypominać, że zabawy są po to, żeby w radosny i atrakcyjny sposób przekazać młodemu pokoleniu życiowe mądrości i wpoić dobre nawyki. Zabawa ma zawsze służyć dobru i propagować dobro. Są jednak zabawy i złe oraz grzeszne, takie, które mogą dać bolesne owoce na całe życie. Jeśli dotkną one czegoś zewnętrznego, pewnie da się to potem naprawić i skierować na właściwe tory.

Najbardziej niebezpieczne zabawy to te, które igrają ze światem złych duchów, bo w nich człowiek otwiera drzwi diabłu, a potem nie potrafi ich zamknąć. Taka jest metoda złego ducha – wystarczy otworzyć mu furtkę, a kiedy wejdzie, strasznie trudno go wyrzucić. A niby zaczyna się od zabawy! Przestrzegałem kiedyś młodych na katechezie przed czytaniem horoskopów. Powiedzieli mi, że przecież to tylko zabawa, że nie przywiązują do tego większej wagi. Zrobiłem więc im sprawdzian, co pamiętają z niedzielnej Ewangelii, a co zapamiętali z przeczytanego horoskopu? Okazało się, że nikt nie umiał sobie przypomnieć niedzielnego Słowa Bożego, a większość potrafiła wyliczyć szczegóły horoskopowych przepowiedni.

Diabeł ma swoje sztuczki, żeby zaanektować naszą pamięć i nasze myślenie. Namęczyłem się kiedyś w modlitwie, w kierownictwie duchowym i spowiedzi z dwójką nastolatków, którzy postanowili się zabawić w wywoływanie duchów. Jak umieli, tak sobie tę zabawę urządzili. Zaczęli wzywać złe duchy i dusze zmarłych i niby nic wielkiego się nie wydarzyło, ale po tym „zabawnym” seansie spirytystycznym zaczęły się dziać w ich życiu straszne rzeczy. Nie spali po nocach, żyli w ciągłym lęku, mieli myśli samobójcze. Niewinna zabawa w wywoływanie duchów sprawiła, że choć nie przyszły widoczne, ale zamieszkały w środku – w ich sercach i myślach, i zaczęły rozrabiać. Zabawne wywoływanie skończyło się długim, bolesnym i trudnym procesem od uwalniania od złych duchów.

Nigdy nie wolno się bawić w diabły i w coś, co od nich pochodzi! Warto o tym pamiętać w okresie, kiedy znów będą nas zapraszać do niewinnej zabawy w czarownice, diabły, diabełki, kiedy będą nas straszyć świecącymi dyniami i uspokajać, że przecież to tylko zabawa, taka fajna zabawa! Tylko czy są w tej zabawie dobre i pozytywne postacie? Czy rzeczywiście pozwolimy znowu oszukać się diabłu, który chce nam wmówić, że ma dobre zamiary, że jest zabawny, przyjemny i nieszkodliwy? Czas, który mamy przed sobą, to czas naśladowania i upodobnienia się do świętych, ale nie do złych duchów. Nie bawcie się więc w diabły!

bp Andrzej Przybylski

logo niedziela

Komentarze   

 
#13 Ala 2018-11-05 13:14
Największą sztuczką diabła jest wmówienie ludziom, że on nie istnieje.
Czyli: hulaj dusza, piekła nie ma.
I tragedia gotowa.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Ryś 2018-11-04 20:24
Nie wierzyłem że diabeł istnieje,potem uwierzyłem a teraz jestem przekonany w jego obecność..po prosto daleko nie każdy może to uświadomić.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 bbc 2018-11-04 08:28
"Największym podstępem szatana jest wmówienie ludziom, że nie istnieje"
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Lidka 2018-11-01 22:24
"Czas, który mamy przed sobą, to czas naśladowania i upodobnienia się do świętych, ale nie do złych duchów. Nie bawcie się więc w diabły!"
Nie rozumiem co to za frajda- przyprawianie sobie rogów i te żenujące przebieranki
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 08/15 2018-10-31 02:17
Cytuję Priest:
Wcześniej św. Mikołaj został zastąpiony przez zlaicyzowaną maskotkę Coca-Coli, następnie walentynki wyparły wspomnienie św. Walentego, a teraz Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego


W Polsce w pewnym okresie próbowano zastąpić Swiętego Mikołaja Dziadkiem Mrozem. To się nie przyjęło, jak wiele innych ruskich wynalazków.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Znalezione w sieci 2018-10-30 20:10
Logiczne argumenty przeciwko halloween:

wiele dzieci w wieku przedszkolnym oraz wczesnoszkolnym przeżywa koszmary i lęki nocne. Działaniem nierozsądnym jest pobudzanie ich wyobraźni w zakresie nowych, możliwych straszydeł,
należy zastanowić się, w jaki sposób uzasadniać dziecku śmierć w rodzinie lub ciężką, śmiertelną chorobę, jeżeli jednocześnie banalizuje się i akceptuje wyśmiewanie bardzo poważnej rzeczywistości – umierania,
to “święto” odziera śmierć z jej powagi, każe na nią patrzeć w kategoriach festynu, ponadto nie uczy szacunku dla zmarłych, cmentarzy itd.
halloween to promowanie i oferowanie dzieciom i młodzieży makabrycznych gadżetów,
w przypadku tragedii najbliższej rodziny osoby umierającej, przez oderwanie (i traktowanie w kategoriach zabawy) śmierci, krwi, zwłok od procesu umierania oraz u dziecka może postępować znieczulica wobec tych rzeczywistości,
formy obchodzenia halloween są siedliskiem ciemnoty i zabobonu.
Chrześcijańskie argumenty przeciwko halloween:

cała symbolika i atmosfera halloween otwiera człowieka na pewną rzeczywistość, której istnienie wielu ludzi kwestionuje, a jednak istnieje i zagraża człowiekowi,
wdrażanie dzieci, młodzieży i części dorosłych w przyzwolenie na praktyki okultystyczne, choćby pod pozorem zabawy „przekupywanie duchów” należy uznać za niezgodne z nauką Kościoła,
sama atmosfera halloween bliższa jest naszym wyobrażeniom piekła niż nieba. W niebie przecie nie ma hasających diabełków, potworów, kościotrupów, wróżek i czarownic,
jak wytłumaczyć dziecku, że w czasie, który powinniśmy dedykować świętej pamięci naszych świętych, ludzie bezmyślnie urządzają czarne bankiety, kryminalne kolacje i popołudnia dla dzieci w makabrycznych strojach i maskach,
jak wytłumaczyć dziecku kwestię szacunku dla zmarłych w uroczystość Wszystkich Świętych, jeżeli dzień wcześniej ośmiesza się rzeczywistości eschatologiczne,
1 listopada obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych, wtedy dziękujemy Bogu za dar świętości. Niekiedy uroczystość tę błędnie utożsamia się z Dniem Zadusznym, przypadającym 2 listopada, kiedy wspomina się wszystkich wiernych zmarłych. Wówczas Kościół stara się otoczyć modlitwą i wspomóc zmarłych, którzy cierpiąc w czyśćcu, oczekują na udział w społeczności zbawionych. Halloween dla dziecka jest zarówno pewnym wstępem (przypada w wigilię Wszystkich Świętych), jak i kanwą do rozumienia tych uroczystości (banalizacja śmierci, duchy, straszydła); sprowadzanie obecnych w naszej kulturze tych, wielkich świąt: Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego do tzw. “święta zmarłych”, połączone z propagowaniem halloween może niebezpiecznie kojarzyć te katolickie tradycje np. ze spirytyzmem, który jest nie do pogodzenia z wiarą katolicką. Pogańskie w swojej istocie obchody wigilii Uroczystości Wszystkich Świętych praktykowane przez ludzi uznających się za chrześcijan zubażają ich duchowo.
promotorzy halloween koncentrują się najbardziej na dzieciach i młodzieży, które – ze względu na wiek oraz nieznajomość problematyki duchowych zagrożeń – chętniej przyjmują atrakcyjnie opakowaną, ale duchowo niebezpieczną ofertę halloween,
w Polsce halloween obecny jest w domach kultury, czy szkołach i często łączy się z propagowaniem okultyzmu (np. wróżbiarstwa).
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Priest 2018-10-30 20:09
Warto obejrzeć:
http://www.fronda.pl/a/10-powodow-dla-ktorych-chrzescijanin-nie-powinien-obchodzic-halloween-uwaga-drastyczne-sceny,59486.html
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Priest 2018-10-30 20:01
Wcześniej św. Mikołaj został zastąpiony przez zlaicyzowaną maskotkę Coca-Coli, następnie walentynki wyparły wspomnienie św. Walentego, a teraz Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Artem 2018-10-30 20:00
Obecnie trwa niebywała propaganda na rzecz tego festiwalu kiczu. W wikipedii napisano, że cieszy się po święcie Bożego Narodzenia największą popularnością (ciekawe, gdzie podziała się Wielkanoc, czy choćby sylwestrowa zabawa?). A ja pamiętam jak już w 2006 roku szkoły większość szkół rozsyłało listy do różnych organizacji a także do rodziców z ostrzeżeniami o szkodliwym wpływie na dzieci i młodzież tego pogańskiego "święta". I pamiętam doskonale jak wielu pseudo fachowców próbowało na siłę wmawiać, że Halloween ma chrześcijańskie korzenie
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 Priest 2018-10-30 19:52
Środowiska lewicowe ludzi wierzących w Boga nazywają złośliwie ciemnogrodem, mówią nawet o zacofaniu. Tymczasem sami postępują jak zabobonni
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz