Wydrukuj tę stronę

Jarosław Narkiewicz: Będziemy dalej działać, aby rozmowy skutkowały pozytywnymi dla nas decyzjami

2018-02-21, 14:10
Oceń ten artykuł
(4 głosów)
Jarosław Narkiewicz Jarosław Narkiewicz

We wtorek, 20 lutego po raz kolejny spotkałem się z panią minister oświaty i nauki Jurgitą Petrauskienė oraz doradcą Arminasem Varanauskasem. Podstawowym celem dzisiejszego roboczego spotkania było omówienie realizacji ustaleń wcześniejszych spotkań, dotyczących problemów oświaty mniejszości narodowych.

Podczas 1,5-godzinnej rozmowy omówiliśmy aktualne zagadnienia, dotyczące:

 - egzaminu i podręczników do naukijęzyka polskiego jako ojczystego;
 - nauczania i egzaminu z języka litewskiego;
- finansowania placówek oświatowych z językami nauczania mniejszości narodowych;
- losu polonistyki na już nieistniejącym Litewskim Uniwersytecie Edukologicznym.

W kwestii podręczników ustaliliśmy, że niezwłocznie zostanie powołana komisja ekspertów do spraw wyboru podręcznika do nauki języka polskiego, z którego korzystają uczniowie w Polsce. Przedstawiłem wydelegowane do komisji osoby: Krystyna Dzierżyńska - wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna", Danuta Korkus - polonistka Gimnazjum im. Wł. Syrokomli w Wilnie, Marzena Grydź - nauczyciel klas początkowych w szkole/przedszkolu "Šaltinelis" w Wilnie. Komisja rozpocznie pracę już w najbliższych dniach.

W kwestii egzaminu z języka polskiego ojczystego, który naszym zdaniem ma być obowiązkowy, a jego wyniki mają być uwzględniane przy postępowaniu na wyższe uczelnie, rozważaliśmy, aby wyniki egzaminu z języka polskiego byłyby traktowane jak z egzaminu języka obcego. Na tym etapie uzgodniliśmy, że powyższa kwestia będzie dalej analizowana z punktu widzenia prawnego i w najbliższym czasie do niej powrócimy.

Sporo czasu poświęciliśmy omawianiu problematyki nauczania języka litewskiego. Wcześniejsze ustalenie brzmiało następująco - w celu rozpatrzenia możliwości zmiany programu nauczania języka litewskiego, uwzględniając specyfikę środowiska językowego nieojczystego, należy powołać grupę ekspertową, w skład której weszliby i nauczyciele lituaniści oraz nauczyciele klas początkowych, pracujący w szkołach z polskim językiem nauczania. Tym razem minister bardziej akcentowała potrzebę poświęcenia większej uwagi  na dokształcanie kadry pedagogicznej, dostosowanie podręczników i środków metodycznych oraz na zwiększenie finansowania nauczania języka litewskiego, a nie na przyszykowanie różnych programów nauczania.

Jednak po dłuższej wymianie argumentów doszliśmy do wniosku, że proponowane przez minister działania są konieczne, ale niewystarczające. Należy uwzględnić teraźniejszą sytuację – uczniowie mają głębokie i dodatkowe problemy w uporaniu się z ujednoliconym programem nauczania języka litewskiego, a więc taki program powinien być przepatrzony. Zaproponowano, że w kwietniu, po ogłoszeniu ogólnokrajowych wyników oceny programów, powrócimy do ponownego rozpatrzenia różnic w programach. Jednak pani minister przyjęła propozycję, aby do tego czasu spotkać się z przedstawicielami nauczycieli lituanistów oraz klas początkowych, pracujących w szkołach z polskim językiem nauczania, w celu omówienia już teraz wiadomych problemów, wynikających z obecnego stanu nauczania języka litewskiego.

W kwestii finansowania placówek oświatowych po raz kolejny padła propozycja przeprowadzenia dyskusji, uwzględniając specyfikę przejścia finansowania z "koszyczka ucznia" na "koszyczek klasy’". Zasygnalizowałem, że ta dyskusja jest już zbyt długo zwlekana i powinna być rzeczowa.

Szczególnie problematyczna jest kwestia zachowania polonistyki, wynikająca z przyłączenia Litewskiego Uniwersytetu Edukologicznego do Uniwersytetu Witolda Wielkiego (UWW). Ponieważ mieliśmy już wiele ustaleń i uzgodnień z UWW, który jest gotowy nie tylko zachować centrum polonistyczne w Wilnie, ale i rozszerzyć go w celu kształcenia nauczycieli innych specjalizacji, my twierdzimy, że polonistyka może pomyślnie działać w Wilnie przy UWW. Jednak obecna pozycja pani minister jest zgodna… ze zdaniem premiera Skvernelisa, który nie wyraża zgody na istnienie jakiejkolwiek filii UWW w Wilnie. Mimo obszernej i argumentowanej dyskusji w tej kwestii nie doszliśmy do porozumienia i niestety dalszy los polonistyki napawa wiele obaw…

Treść całego spotkania została omówiona z prezesem "Macierzy szkolnej" oraz z przewodniczącym sejmowego Komitetu ds. Oświaty E. Jovaišą, z którym ustaliliśmy, iż wzmacniając parlamentarną kontrolę nad realizacją ustaleń, zaplanowane spotkania przeprowadzić na płaszczyźnie parlamentarnej...

Pomimo że dzisiejsza robocza i konkretna rozmowa w Ministerstwie Oświaty i Nauki odbyła się w rzeczowej i życzliwej atmosferze, należy przyznać, że w niektórych kwestiach zauważalna jest różnica co do realizacji wcześniejszych ustaleń. W związku z tym ponownie potwierdziłem, że takie robocze spotkania muszą być nie tylko ciągłe, ale i skuteczne w realizacji ustaleń. Więc i dalej będziemy nie tylko bacznie kontrolować, ale i działać, aby rozmowy przekształcałyby się w rzeczywistość i skutkowały pozytywnymi nam decyzjami.

Jarosław Narkiewicz,
Członek Sejmowego Komitetu ds. Oświaty i Nauki

Komentarze   

 
#24 Kaziuk 2018-03-04 11:28
Bardzo dobry artykuł opisujący szkodliwą działalność Aleksandra Radczenki https://polskamlodziezwilna.blogspot.com/2018/03/idea-radczenki-czyli-manipulacje.html
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#23 szkoda gadać 2018-03-03 08:59
I właśnie dlatego tymi, którzy mogą nas ochronić i wyegzekwować nasze prawa jesteśmy my sami. I to właśnie spośród nas wywodzą się działacze, którzy w polskich organizacjach ciężko pracują nad zachowaniem polskości
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#22 Dudak 2018-02-27 18:03
Z tymi, tłumaczonymi z liewskiego podręcznikami dla szkół polskich,prawdziwa tragedia pod każdym względem : językowym,stylistycznym,rozumo wym.Sam się przekonalem.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 Alice 2018-02-25 20:23
Sprawy oświaty, tak ważne dla polskich organizacji, ale także dla Prezydenta Andrzeja Dudy, który wyraźnie to podkreślił podczas ostatniej wizyty, jak widzimy są ważne także dla strony Litewskiej. Pomimo znacznej różnicy zdań w kilku kwestiach w innych jest szansa na pozytywne załatwienie sprawy. Dzięki Tomaszewskiemu i polskiej partii, Macierzy Szkolnej i ZPL
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 +i- 2018-02-25 04:06
Nie wyobrażam sobie, aby polonistyki miałoby zabraknąć
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 proszę bardzo 2018-02-24 10:17
"Więc i dalej będziemy nie tylko bacznie kontrolować, ale i działać, aby rozmowy przekształcałyby się w rzeczywistość i skutkowały pozytywnymi nam decyzjami." - właśnie mamy przykład pozytywów z posiadania własnej partii. Gdy się podzielimy, jak chcą niektóre zlituanizowane środowiska (np. te medialne od okłamczyca) to nie będziemy mieli takich możliwości. Wtedy nikt nie podniesie takiego problemu. podzieleni będziemy słabi i niesłyszalni. Będziemy ignorowani, gdyż nie będziemy mówić jednym głosem, przez lietuvisów, którzy bardzo szybko wykorzystają to i zamkną niewygodne dla siebie "polskie" tematy raz na zawsze. Dlatego przestrzegam przed kolejnymi propozycjami "nowego" , "alternatywnych organizacji", które będą najszybszą drogą do zaniku polskości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 Alina 2018-02-23 16:58
"Będziemy dalej działać.."- i o to chodzi, by się nie poddawać, robić swoje, aż do osiągnięcia celu. Brawo!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 Jan Kran 2018-02-22 16:28
taka mała uwaga: AWPL-ZChR zawsze wspierała oświatę, ale nie tylko oświatę mniejszości narodowych, ale ogólnokrajową również p. stając po stronie strajkujących pedagogów. Jakość kształcenia to jedna z podstaw silnego państwa - pamiętajmy o tym.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Jur 2018-02-22 16:08
Dorobek Polaków we wspólnym państwie Polski i Litwy - Unii Lubelskiej nie powinien i nie może być niszczony wymazywany, zacierany i utrwalany jako litewski , ukryty lub niszczejący. Kilka przykładów . Warto upomnieć się o przywrócenie zachowanych posągów polskich biskupów . z powrotem na ich miejsce Katedrze [Arcybiskup Jan Cieplak, . Biskup Władysław Bandurski 1863–193]*. Na pomniku przy kościele Bernardynów wypadałoby umieścić co najmniej właściwe imię i nazwisko wieszcza Adam Mickiewicz ,chociażby obok istniejącego Adomas Miciawiczius. Na ścianie kościoła św. Jana od strony ul. Zamkowe jest niszczejące epitafium Chreptowskich w języku polskim z metalową kapliczką j , które powinno być ocalone przed całkowitym zniszczeniem. *Biskupi z kamienia i brązu Waldemar Wołkanowski
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 mieszkaniec 2018-02-22 15:22
Zuchy AWPL-ZChR! Dla nich oświata zawsze była priorytetem, zresztą bardzo dobrze to widać w samorządach gdzie AwPL-ZChR ma władzę. Dzieci są naszą przyszłością, a dla mniejszości narodowych kształcenie ich w języku ojczystym jest wyjątkowo ważne, gdyż umacnia poczucie naszej tożsamości narodowej. Bez polskiego szkolnictwa nie byłoby nas...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz