Szarapowa vel Sugarpova

2013-08-20, 16:59
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Trwa gorączka sportowa przed jednym z największych światowych turniejów tenisowych - US Open. Czołowi zawodnicy z całego świata marzą zawalczyć o zwycięstwo, sławę i – co tu dużo gadać – duże pieniądze.

Nie wszystkie jednak zawodniczki o pieniądze zamierzają walczyć wyłącznie na tenisowym korcie. Niektóre sportsmenki dolary i rozgłos chciałyby zdobyć, mówiąc oględnie, wcale nie w sportowym stylu.

Agencje światowe podały, że gwiazda rosyjskiego tenisa Maria Szarapowa (nr 3 w światowym rankingu WTA) wystąpiła do sądu na Florydzie z prośbą o zmianę nazwiska na czas trwania turnieju. W czasie US Open Rosjanka chciałaby się nazywać nie Szarapowa, tylko Sugarpova. Niezwykła prośba ma, niestety, bardzo przyziemny cel – reklamę firmy produkującej słodycze. Firma IT' Sugar uruchomiła właśnie w tym roku linię cukierków „Sugarpova" i doszła do wniosku, że wywołujący duże zainteresowanie na całym świecie turniej tenisowy będzie doskonałą okazją do reklamy nowego produktu. Specjaliści od reklamy zadecydowali, że czerwone usta, logo firmy, na ubraniu tenisistki, to nie wystarczy. Istnieje potrzeba jeszcze czegoś bardziej sugestywnego.

Cóż, firmy mogą mieć różne pomysły (czasami szalone), by zdobyć rynek i zarobić pieniądze. Czy jednak na każdy pomysł sponsora sportowiec powinien się zgodzić? Oto jest pytanie, powiedzieliby starożytni. Moim zdaniem, nie na każdy. Jeżeli ktoś szanuje swoje nazwisko, traktuje je jako godność osobistą, wątpię, czy zgodziłby się nim frymarczyć. Nawet jeżeli w grę wchodzą duże pieniądze, a cukierkowe nazwisko obowiązywałoby tylko na dwa tygodnie.

Gdyby tak pofantazjować, skoro jesteśmy przy tak lekkich, pobudzających fantazję tematach, i wyobrazić sobie, że sponsorem Szarapowej została nie IT' Sugar, tylko – powiedzmy - inna znana na świecie w branży czekoladek i cukierek marka „Geisha". Czy i wtedy rosyjska gwiazda tenisa zgodziłaby się na transfer, zostając prototypem japońskiej damy do męskiego towarzystwa? A gdyby tak jeszcze bardziej puścić wodze fantazji i wyobrazić sobie, że Szarapowej, której na korcie ostatnio idzie kiepsko, mimo to udałoby się pokonać Serenę Williams czy Wiktorię Azarenkę i zwyciężyć w prestiżowym turnieju. Do historii tenisa przeszedłby wynik, powiedzmy łagodnie, kuriozalny. US Open wygrała, proszę państwa, Geisha. A gdyby nawet tylko Sugarpova albo, powiedzmy, przyjemna dla ucha przeciętnego Rosjanina Milka (literę „l" Rosjanie wymawiają twardo jak polskie „ł", a więc „Miłka"; Kochanka, jak by ktoś nie znał rosyjskiego). Ale czy naprawdę już wszystko jest na sprzedaż? Nawet własna godność osobista?

Przykład innej znanej tenisistki z lat 90-tych Argentynki Gabrieli Sabatini pokazuje, że nie wszystko. Urodziwa Gabriela, której sponsor z branży perfumeryjnej zachęcał do odważnych zdjęć w stroju Ewy, odmówiła. Przeszła do historii tenisa dzięki swym umiejętnościom na korcie i nieprzeciętnej urodzie. Nie potrzebowała innego rozgłosu.

„Bieregi płat'je snowu, a czest' smołodu", głosi rosyjskie przysłowie. Mądre przysłowie. Kibicujemy zatem na US Open Szarapowej, nie Sugarpovej. Oczywiście za wyjątkiem ewentualnego meczu z Radwańską...

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#14 ok 2013-08-23 17:49
Eeee tam. Niech se robi co chce. Nie pomagajmy jej się reklamować.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 e95 2013-08-23 17:32
Jak człowiek nie ceni wartości rodzinnych to może se zmieniać nazwisko i takie tam. Stalin powybijał całą inteligencję w Rosji. Co tu dużo gadać.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 barrel 2013-08-23 17:24
Szczerze mówiąc to już czytając tytuł tego artykułu pierwszy wyraz przeczytałem Shugarpova. A więc to działa a ja się stałem tego ofiarą ;-)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 ha ha 2013-08-22 11:30
A puenta jest najzabawniejsza - marija w ogóle nie wystąpi w US Open..
Ale zamieszanie wokół jej osoby i tak było duże. I zdaje się że tylko o to chodziło.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 mojo 2013-08-21 19:10
A ja myślę, że te całe umieszczenie sprawy w sądzie jest tylko po to by nadać szarapovej więcej rozgłosu. Więcej hałasu więcej kasy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Marianna 2013-08-21 19:01
jeśli sądy słuchają zachcianek panny karierowiczki, to tylko się kompromitują i psują swój autorytet. Jeśli zezwolą na to tenisistce, to coraz więcej zwykłych obywateli również zechce zmiany nazwiska, a wtedy powstanie chaos.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 vega 2013-08-21 17:46
do nowakas: albo, że ich wcale nie ma na Litwie!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 nowakas 2013-08-20 23:38
No właśnie niektórzy mają tak zmienione nazwiska, że nawet się nie domyślisz o polskim pochodzeniu. A dla czego to wszystko było robione? By móc udowodnić, że Polacy są tu obcy?!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 leo 2013-08-20 22:36
No a na Litwie ludziom nazwiska pozmieniali i kasy nikt za to nie dostał. Lub sami se zmieniali a to tylko ze strachu by lietuvisi ich do swoich kręgów przyjęli.
Więc Szarapovej przykład nie jest pierwszym tylko, że jej bardziej nagłośniony i kasy jej przyniesie więcej niż turniej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 mac56 2013-08-20 20:25
mówcie co chcecie, zaradna z niej kobita! :) I skłonna do poświęceń- dla kasy zrobi wszystko!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 23 kwietnia 2024 

    św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, uroczystość

    J 12, 24-26

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uroczyście zapewniam was: Jeśli ziarno pszenicy wrzucone w ziemię nie obumrze, pozostanie tam samo; jeśli zaś obumrze, przynosi obfity plon. Ten, kto kocha swoje życie, traci je; ten zaś, kto nie przecenia swojego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Jeśli ktoś Mi służy, niech idzie za Mną. A gdzie Ja jestem, tam będzie też mój sługa. Jeśli ktoś Mi służy, Ojciec okaże mu cześć”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24