Po prostu głupcy czy oswojeni głupcy?

2013-08-13, 13:23
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Jeżeli to była prowokacja, jak uważa przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszwski, kolana mi się uginają przed jej niegodziwością... i, niestety, skutecznością. Jeżeli, jak chce „Gazeta Wyborcza", przejaw „skrajnego idiotyzmu" i hipertrofia „złej woli" kiboli Lecha Poznań, to przyznam, że na widok tego koszmarnego transparentu... skapitulowałam. Rozmiękłam i, można powiedzieć, że przez to uklękłam. Bo jak tu – człowieku – nie klęczeć, gdy przygniata cię taki bezmiar kołtuństwa, złośliwości i cynizmu.

Tak czy siak poklęczałam sobie troszeczkę. Ma się rozumieć mentalnie, nie fizycznie. Z bezsilności, a też z solidarności z rodakami Litwinami. I myślę, że nie byłam owego dnia jedyną przedstawicielką litewskich Polaków, która poczuła w sobie wielkie (o)burzenie litewskiej krwi. We mnie tak się gotowała, że certyfikat stuprocentowej litewskości byłabym uzyskała nawet przed opiniującą kapitułą w składzie: panowie Ozolas, Songaila, Garšva i Uoka... pod czujnym przewodnictwem prof. Landsbergisa. Z tą litewskością to zupełnie serio. Nie umiem tylko pisać o takich sprawach z patosem, zadęciem i nadęciem. Tromtadracja nie czyni uczuć wzniosłych wznioślejszymi, tylko je zagłusza.

Po dźwignięciu się z klęczek i otrzepaniu kolan zaczęłam się spokojnie zastanawiać, co autorzy chamskiego transparentu – stowarzyszenie kibiców Wiara Lecha – przez swój wybryk osiągnęli? Oj, niemało! Przede wszystkim okryli hańbą i narazili na różnorodne sankcje, w tym prawdopodobnie wysoką karę finansową od UEFA, klub, którego mianują się fanami. Zresztą inne też. Minister spraw wewnętrznych RP Bartłomiej Sienkiewicz (m.in. prawnuk TEGO Sienkiewicza) po tej „wstrząsającej obrzydliwości", jak określił incydent z transparentem, już zapowiedział bardziej rygorystyczną politykę wobec wszystkich klubów sportowych. Jeżeli tak ma wyglądać kibolski patriotyzm, to „skrajny idiotyzm" jest dla niego określeniem zbyt łagodnym. Albo więc sprawcy wybryku wzięci „zusammen do kupy" wykazują się inteligencją ławicy szprotek, albo ktoś się nimi zgrabnie posłużył do wywołania mega-skandalu, którego dziś wstydzi się cała Polska. I za który przeprasza czy to wspierając petycję „Gazety Wyborczej", jak to zrobił na Twitterze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, czy to oficjalnie potępiając ten „pożałowania godny przejaw bezmyślności i ignorancji", jak to uczynił polski MSZ.

Tymczasem „ławica szprotek" rozdmuchuje skandal z podziwu godną determinacją. Na portalu społecznościowym pojawił się profil powtarzający tekst z transparentu, do którego dorzucono ilustrowaną zdjęciami listę krzywd wyrządzoną Polakom na Litwie. Czyli ktoś chce nam wyrządzić taką samą „przysługę", jaką Wiara Lecha wyrządziła swojemu klubowi. Skierować na nas złość współobywateli. Uczynić rzekomo ofiarą, a tak naprawdę bezwolnym podmiotem tej „wstrząsającej obrzydliwości". Nie wydaje mi się, byśmy chcieli skorzystać z takiej oferty. Mamy ciut inne metody dochodzenia swoich praw. Zaś takie „przedsięwzięcia" jak poznański incydent wywołują skutek zupełnie odwrotny. Już po pierwszym zademonstrowaniu transparentu na portalu DELFI ukazał się tekst, w którymi niejaki Valentinas Mitė wystawił nam za niego rachunek. Mamy ten chamski wybryk kiboli odpokutować, choć to nie my bryknęliśmy. Przede wszystkim winniśmy się w te pędy zintegrować, cokolwiek to znaczy, a przewodniczący AWPL niech ogłosi (szczególnie w Parlamencie Europejskim), że nigdy nie mieliśmy i nie mamy tu żadnych problemów. No i niech omija Polskę szerokim łukiem. A gdyby tam czasem przypadkiem zabłądził, to minister Radosław Sikorski powinien mu obwieścić, że „Polska nie będzie się wtrącała w wewnętrzne sprawy Litwy", jaką jest traktowanie jej własnych obywateli, czyli litewskich Polaków.

Ktoś, kto rozpętuje i podsyca taką prymitywną awanturę i wkręca w nią polską społeczność Litwy, jest albo po prostu bezdennym głupcem, albo też oswojonym, czyli wykorzystywanym przez kogoś głupcem. To drugie oznaczałoby, że Waldemar Tomaszewski ma rację.

Lucyna Schiller

Komentarze   

 
#21 vega 2013-08-19 21:07
Patrząc już na samą "obsadę" i kierownictwo Radia znad Wilii, nie powinniśmy być zdziwieni stosowaniem przez nich taktyki litewskich mediów, które stadionową sprawę maglują z lubością na każdym kroku.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 zw 2013-08-19 17:01
Znowu klepie propagandową gadkę Widtmannowa w radiu znad Wilii. Dziś gościła posła konserwatystę Adomenasa i znowu jak kataryna wracała do starej już sprawy poznańskiej i ją rozgrzebywała, tak jak kura pazurem grzebie w ziemi w poszukiwaniu ziarna.
Gadzinówka coraz większa z tego radia. Robi złą robotę dla Polaków z Litwy, celowo psuje nasz wizerunek, podsyca konflikty tak jak litewskie antypolskie odpowiedniki.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 Marta 2013-08-17 23:35
Przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski nie daje się sprowokować i zachowuje dystans i spokój. Dzięki temu umacnia swoją wiarygodność.
A prowokatorzy by chcieli "wymiany ciosów" czyli eskalacji napięcia. Ale to by było z naszego punktu widzenia najgorsze rozwiązanie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 czytelnik 2013-08-17 15:43
a ježeli tak pomyslec o napisu plakatu tresci i sczegulowo analizowac to w polskosci sensu niema,tylko w polskim języku to bylo napisano,možno wywnioskowac že mysl slow zrodzila się w glowach nie polakow,jak wylezie cos to na Litwie będzie wina Moskwa,wogule teraz pozwoliono mow co chcesz dlia liudzi aby cicho,pan W.Tomaszewski wziol taktykę czysto litewską,tylko že w niego žucają kamieniami a on chlebę a trzeba tež kamieniami.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 pl 2013-08-17 13:38
By zająć ludzi czymkolwiek,byle nie myśleniem służby specjalne prl-u-nie mylę się,robią takie prowokacje.Szefowie bałaganu są zadowoleni bo może porządzą parę dni dłużej.Z komsomolskim priwietom.papa
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 zen22 2013-08-17 10:21
Radio Okińczyca już dawno robi złą robotę. Nawet muzykę grają taką jak wszystkie stacje dokoła angielską, polskiej piosenki trudno uświadczyć. No i tendencyjnie komentują rzeczywistość, a już Widtmannowa to wyraźnie politycznie ma uprzedzenia przeciw AWPL, może z powodu jej męża karierowicza litewskiego. Niby to radio to polski głos na Litwie, a okazuje się, że to tylko radio polskojęzyczne.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 tori 2013-08-16 23:18
Ci kibole
to od bolu
Rozciagneli
plakat w polu.
Niby pszczoly w ulu
Ci MEDIAlisci
Sami siebie szczuja.
A w kontekscie
calej wrzawy
Plakat nam
dodaje slawy
Ludzi nieco malostkowych
I do glupstw zawdy gotowych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Jan 2013-08-16 20:12
Nowym reporterem/redaktorem chyba zostal byly redaktor naczelny delfi - p.Radczenko.Wybor tematow jaki preferowal na w/w portalu wskazywalo raczej na "szkole Landsbergisa i Garszwy",wiec widac i Radio z nad Wili moze byc tylko polskojezyczne,tak jak portal delfi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 RW 2013-08-16 19:42
Rano w radio znad Wilii była rozmowa z trenerem Żalgirisu Wilno Zubem. Znowu jak bumerang wróciła „sprawa” poznańska.
Ten w sumie błahy incydent – idiotyczny wygłup kiboli, celowa prowokacja albo jedno i drugie, jest od tylu dni wałkowana bez umiaru. Swoją „cegiełkę” dorzuca oczywiście red. Widtmann. Tak prowadzi rozmowę, by w efekcie w szkodliwym świetle przedstawić Polaków z Litwy. Można się w związku z tym zapytać, czy ZW to jest na pewno polskie radio, czy tylko polskojęzyczne?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Lech 2013-08-16 18:39
Prowokacja? tak! to była odpowiedź na ciągłe prowokacje tzw polityków litewskich, niszczących hasła dobrosąsiedzkich stosunków.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 marca 2024

    Wielki Czwartek

    J 13, 1-15

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24