To pragnienie stabilności, nie zmian

2016-10-19, 10:52
Oceń ten artykuł
(8 głosów)

A jednak są z innej planety. Nasi politycy. Czy to panujący, czy to władzę tracący, czy właśnie dziarsko przebierający do owej „panienki” nogami. Ich niewiedza o społeczeństwie jest porażająca. Na co dowodem wnioski, które wysnuli z toczących się właśnie wyborów. 

Weźmy chociażby ten ślepy pęd do przemian, o który obywateli Litwy bezrefleksyjnie posądzają takie tuzy rodzimej sceny politycznej jak prezydent Dalia Grybauskaitė, prezesiątko konserwatystów Gabrielius Landsbergis czy szef Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów Ramūnas Karbauskis, o którego partii na razie trudno powiedzieć: czy to rzeczywiście jajo z wykluwającymi się przeobrażeniami, czy barwna wydmuszka.

„Wyborcy pragną przemian, pragną zmian...” – zawyrokowała prezydent po pierwszej turze wyborów. Landsbergis junior sprecyzował, że te zmiany mają być „szczere”, a wymiana (władz – L.S.) „profesjonalna”. W jaki sposób osiągnąć tę szczerość i profesjonalizm - wnuk sławnego dziadka też wie. Potrzebne są „nowe twarze”, potrzebna jest „odnowa”. Toczka w toczkę jak u konserwatystów, gdzie nad głową młodego lidera unosi się arcywpływowy cień starego, a zza jego pleców wyzierają takie „nowalijki” jak Andrius Kubilius, Ingrida Šimonytė, Dainius Kreivys, Irena Degutienė, Kazys Starkevičius i wielu innych ojców osiągniętych przez nasze państwo sukcesów i dokonanych dokonań. Bo jeżeli mamy co złego, to przecież nie po nich, prawda? Co złego – to wyłącznie po rządach socjaldemokratów i ich przystawek.

Jeżeli wyborca pragnie takiej świeżynki, to w drugiej turze polecam głównie kandydatów Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów. Zwłaszcza że oni nie tylko odnowieni, ale też skromni jak pączkująca lelija: „Związek Ojczyzny zachowuje się cicho, nie wysuwamy żądań, cierpliwie czekamy, aż swoje słowo powiedzą wyborcy i wówczas zobaczymy...” – zapowiedział Gabrielius Landsbergis. A ja się zastanawiam: komplementuje własną partię czy grozi?

I o ile w powyższym wypadku na dwoje babka wróżyła, to Ramūnas Karbauskis grozi wyborcom jednoznacznie. Jeżeli w drugiej turze nie zapewnią jego kompanom zwycięstwa, to „będziemy mieli koalicję, w której będą konserwatyści i socjaldemokraci”. „Inne opcje nie istnieją” – straszy Karbauskis. Czyli jak się obywatele nie postarają, to niech zapomną o upragnionych przemianach, zmianach i wymianach... no i o nowych twarzach też, bo u konserwatystów to tylko pic na wodę fotomontaż. Naprawdę nowe twarze możemy posiąść tylko wyłącznie w pakiecie z Karbauskisem, Skvernelisem i skrzykniętą przez nich ferajną.

Aż mi trochę żal socjaldemokratów wraz z koalicyjnymi przystawkami (wolę jednak ich niż ludzi dziadunia), którzy znać przegapili fakt, że nadszedł czas na to, by się wzorem konserwatystów „odnowić”, „zacząć od nowa”, przez co nie mieli czym uwodzić obywateli i zostali przez nich „całkowicie zmieceni”. Z drugiej zaś strony, gdyby już namaszczony na premiera wnuk spytał dziadunia, jak to drzewiej na Litwie z rotacją władzy bywało, ciekawych rzeczy by się dowiedział. Chociażby takich, że odziedziczona przez niego partia już dwa razy miała okazję zacząć rządzenie od nowa, po czym dwa razy była przez wyborców zmiatana.

A gdyby tak kto spytał samych wyborców, co ich tak prze do owych zmian, wymian, odnów i nowych twarzy, dowiedziałby się, że one wcale nie są celem, tylko nadzieją na tego celu osiągnięcie. Że tak naprawdę nasze społeczeństwo, jak zresztą każde, pragnie tylko jakiego takiego spokoju, stabilności, pewności jutra i godnego traktowania. No jeszcze uczciwości ze strony tych, którym powierza władzę. W zamian za tak niewiele chętnie pozwoli wam rządzić dłużej niż jedną kadencję nie każąc się ani przeobrażać, ani zmieniać twarzy. Vide: niejaka AWPL–ZChR na Wileńszczyźnie.

Lucyna Schiller

Komentarze   

 
#37 Cris 2016-10-26 10:55
Czerwona kartę dostali sajudziści-komuniści. Widać ludziom nie spodobała się buta (podział stołków na długo przed wyborami) zarówno młodego Landsbergisa i Dalii.
Konserwy to taka fałszywka - co innego mówią a co innego robią.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#36 greg 2016-10-25 14:05
Ciekawe jaka będzie koalicja. Stary układ trzęsie sie ze strachu że straci wpływy. Konserwy już przecież dzielili stołki ministerialne a premierem obsadzili młodego Landsberga, a tu może być zupełne nic, figa z makiem.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#35 Henryk Adamiec 2016-10-24 14:33
Najwięcej 'starych' posłów wprowadzili konserwatyści, więc nie wiem o jakich zmianach mówiła Dalia i młody Landsbergis.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#34 W.Litwin 2016-10-23 14:52
do 'pożytecznego idioty "logika" vel Radczenko.

Co Pan zrobił dla Polaków na Litwie a co Tomaszewski. Wprowadził Polaków do samorządów, Sejmu (po raz drugi) do Parlamentu Europejskiego, scalił organizację i zjednoczył Polaków na tyle, że taka wydmuszka jak Radczenko może sobie pisać te swoje wypociny i na 100 stron, a jedności Polaków nic nie skruszy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#33 W.Litwin 2016-10-23 14:48
Debata organizowana przez Fundację Kompania Kresowa już wczoraj wzbudziła kontrowersje w kręgach nastawionych krytycznie wobec idei politycznej podmiotowości Polaków na Wileńszczyźnie. Pierwszy o konferencji jako o poświęconej „promoskiewskim separatystom” napisał na Twitterze w tonie wyraźnej frustracji Aleksander Radczenko – wicedyrektor departamentu prawnego litewskiego rządu. Radczenko jest przeciwnikiem Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, którą bezpardonowo atakuje w swojej publicystyce. Od dłuższego czasu lansuje on tezę, że istnienie odrębnej polskiej partii na Litwie jest szkodliwe, proponując tamtejszym Polakom angażowanie się w partie litewskie. Po Radczence sprawa stała się przedmiotem dyskusji publicystów z Polski reprezentujących skrajnie gierdroyciowskie poglądy i nawołujących do wycofania poparcia Rzeczpospolitej dla Polaków na Wileńszczyźnie. Najwyraźniej frustracja udzieliła się także w politycznych kręgach miarodajnych. Politycznych decydentów nie uspokoił nawet fakt, że konferencja miała być podsumowaniem badań przeprowadzonych w ramach projektu sfinansowanego między innymi przez Senat RP.

Read more: http://www.pch24.pl/kancelaria-sejmu-zakazala-konferencji-o-historii-polakow-z-wilenszczyzny-chcacych-autonomii,46801,i.html#ixzz4NuMbIUz5
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#32 logika 2016-10-21 14:54
możesz sie czepiać słówek partia-frakcja.
frakcja to czesc partii w sejmie. to jest utozsamianie sie z ideałami.

w jednej ławie z Kubilusem, Lansbergisem, Degutiene, Juneviviene - mało polakożerców??

no to dokładamy Razmę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#31 Paweł 2016-10-21 13:24
Cytuję vega:
jeśli chcesz mieć porządek to stara miotła, nawet z nowym kijem, nie pomoże...


siodło nie sprawi, że świnia koniem się stanie.

Tyle w temacie 'rzekomej' zmiany...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#30 Paweł 2016-10-21 13:22
logika czy jan - zdecyduj się. Piszesz tak samo!!! Trollujesz tu i tyle. Pisałeś o Tomaszewskim, że był w partii to wyjaśniam - nie nie był, był we frakcji a to różnica.

I nie zgadzam się abyś przypisywał (przynajmniej mi) słów, że jak ktoś ma inne poglądy jest gorszy. Tak nie jest.

Jest też różnica między krytyką i krytykanctwem oraz rzetelnością i dezinformacją i manipulacją.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#29 ??? 2016-10-21 13:12
Zastanawiam się jak bardzo będzie wnikał stary Landsbergis w politykę jeśli konserwy utworzą rząd? Pewnie mocno będzie wnusia ustawiał. A i tworzenie rządu może być niezłym cyrkiem.

Jesteś również ciekawy skąd Radczenko bierze pieniądze na te podróże? Z pensji podrzędnego urzędnika??? Coś tu śmierdzi... takie wyprawy kosztują nie mało.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#28 logika 2016-10-21 12:48
ja tylko pisze ze to jeżeli "wyciąga się" i się zarzuca jednemu że był w partiach litewskich (i to jest już samą w sobie obelgą i negatywną cechą). To jeśli nie jesteśmy hipokrytami trzeba mówić też że inni też byli, to ci najbardziej święci.
A że była inna sytuacja (to zawsze słowo wytrych, wszystko tłumaczy,prawda?). Teraz też jest inna. Zawsze będzie inna.

Uczciwie trzeba. A toże ktoś inny ma poglądy to nie znacze że gorszy Polak. Czy tylko ten Polak co ma konserwatywne poglądy? Czy tu dochodzimy to ulubionego pojęcia prawicowego "gorszy sort"?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 25 kwietnia 2024 

    św. Marka, ewangelisty, święto

    Mk 16, 15-20

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Jezus ukazał się Jedenastu i powiedział do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, ten się potępi. Tym, którzy uwierzą, takie znaki będą towarzyszyć: W moje imię będą wyrzucać demony, będą mówić nowymi językami, węże będą brać do rąk, i choćby wypili coś zatrutego, nie zaszkodzi im. Będą na chorych kłaść ręce, a ci zostaną uzdrowieni”. A gdy Pan Jezus to do nich powiedział, został wzięty do nieba i zasiadł po prawej stronie Boga. Oni zaś rozeszli się i przepowiadali Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24