Wilno. Pomnik. Smetona. Gęsi.

2013-07-23, 18:42
Oceń ten artykuł
(1 głos)

„Czy odważymy się postawić pomnik Antanasowi Smetonie w Wilnie?", tak prowokacyjnym hasłem dyskusję nad kontrowersyjnym tematem chciałoby wszcząć środowisko bulwarowej „Respubliki". Jest sezon ogórkowy, dlaczego by więc nie pofantazjować...

Jak pomnik, to pomnik. Architektem ani rzeźbiarzem wprawdzie nie jestem, ale tak ze trzy możliwe scenariusze pomnika dla inicjatorów pomysłu podrzucić mogę.

Kompozycja pierwsza. Smetona w wieku juniorskim. Ubrany w strój narodowca „tautininkasa". Długa lniana bluza przepasana sznurkiem zawiązanym z boku na biodrze. Kołnierzyk koszuli spięty wąskim krawatem, koniecznie z symboliką pogoni. W ręku trzyma gazetę z antypolskim paszkwilem. Za plecami Smetony stoi agent sowieckiej ambasady w Kownie i zaglądając przez ramię do gazety sprawdza jej treść. W lewej ręce trzyma plik banknotów, które usiłuje dyskretnie wsadzić do kieszeni litewskiego działacza narodowego.

Pomnik uwieczniałby współpracę młodego Smetony z sowiecką agenturą, która – jak ostatnio udokumentowali historycy - płaciła mu dolarami za każdy numer gazety („posztuczno", jak podaje się w źródle) pod warunkiem, że zawarte w nim były antypolskie kalumnie.

Kompozycja druga. Smetona w wieku dojrzałym. Z charakterystyczną bródką. W cylindrze i prezydenckim fraku. W ręku trzyma neseser naprędce wypchany osobistymi rzeczami. Jest roztargniony i przygnębiony. Śpiesznym krokiem podąża w kierunku rzeczki. Całość można by było nazwać „Pabegimas per Śirvintos upeli". Pomnik stałby się pamiątką po słynnej ucieczce litewskiego prezydenta z kraju w chwili zagrożenia inwazją sowiecką. Głowa państwa, który dotychczas sprawował dyktatorską władzę, w chwili niebezpieczeństwa rzucił wszystko na wolę losu i ministrów, a sam salwował się ucieczką za granicę przez graniczną rzeczkę Szyrwinta.

Kompozycja trzecia. Smetona – ojciec narodu. Dumny, napuszony, na piersi ma okazałe insygnia prezydenckie, w kieszeni rewolwer. Obok może jeszcze ewentualnie stać prezydencka limuzyna marki „Mercedes", słynny „Garbus" (jak splendor, to splendor). Gdzieś w tle pasą się gęsi.

Pomnik symbolizowałby dyktatorską władzę Smetony, którą przejął w wyniku wojskowego zamachu stanu i sprawował niepodzielnie aż do wyżej wspomnianej ucieczki z kraju. Problemy wtedy w swoim państwie rozwiązywał czasami swoiście. Na przykład w chwili wielkiego kryzysu początku lat 30-tych nakazał, by każdy urzędnik na Litwie obowiązkowo kupił jedną gęś od rolnika, by w ten sposób pobudzić koniunkturę (stąd na pomniku znalazły się te ptaki). Dzisiejsi eksperci i ekonomiści, patrzcie i uczcie się, jak należy rozwiązywać kryzysy gospodarcze. Nie odbieramy oczywiście Smetonie patriotyzmu. Patriotą był. Ale prezydentem był sprawnym tylko w słowie. Gdy doszło do czynów, ojciec narodu czmychnął, jak to w „Pani Twardowskiej" napisał poeta.

A zatem powracam do pytania inicjatorów akcji "Czy odważymy się postawić pomnik Antanasowi Smetonie w Wilnie?". Panowie, czy odważymy się wystawić Smetonie taki pomnik, na jaki zasługuje?

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#9 RYŚ 2013-07-29 17:15
Mogła by być czwarta wersja...z dalą pod rękę stojąc między Kownem a Wilnem a pod pachą u jednego "Mein kampf"a u drugiej"Istoria KPSS"
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 vega 2013-07-26 17:39
zamiast się szarpać niech zostawią człowieka, a raczej jego szczątki, tam gdzie są.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Jan Kran 2013-07-25 15:05
Szykuje się szarpanina o pochówek Smetony między Wilnem a Kownem...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Alina 2013-07-25 12:56
My tu o pomnikach, a Landsbergis podobno zabiega o to, by Smetonę pochować w Wilnie. Nie przeszkadza mu to, że w czasie gdy Smetona działał w Wilnie, było tam zaledwie 2% Litwinów ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 da 2013-07-25 11:42
Żoną Smetony była Zofia Chodkowska i faktycznie powszechny był pogląd, że Smetona siedzi pod jej pantoflem, a jeśli chce się coś załatwić u niego trzeba pójść do adwokata Chodkowskiego-brata Zofii, który również miał wpływ na Smetonę. Oj różnił się Antanas od Piłsudskiego, który był władczy wobec swoich kobiet ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 mac56 2013-07-24 14:58
żadnego pomnika nie będzie, bo Smetona miał żonę Polkę ;) która na dodatek miała na niego silny wpływ :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 Mar 2013-07-24 14:02
Z tymi gęśmi to jak Składkowski ze sławojkami - mały pryszcz ;)
Gorzej z braniem pieniędzy od sowietów :/
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 G.C. 2013-07-24 13:58
proponuje czwartą wersję pomnika: Smetona pod rękę z Hitlerem. Są podejrzenia, że istniała tajna umowa między Niemcami a Litwą, według której rząd niemiecki obiecał jak najszybsze przyłączenie Wilna do Litwy w zamian za zainstalowanie na jej terytorium niemieckich baz wojskowych. Członkowie wileńskiego AK chcieli nawet wykraść ten dokument, ale niestety nie udało się.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 vega 2013-07-24 12:04
a może by tak 3 pomniki dla pełnego obrazu Smetony? :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24