Jak bronić demokracji, której nie ma

2016-06-20, 21:55
Oceń ten artykuł
(11 głosów)

Już za kilka tygodni w Warszawie odbędzie się międzynarodowa impreza, która może stać się najważniejszym politycznym wydarzeniem dla całego regionu na długie dekady. Szczyt NATO w stolicy Polski ma bowiem radykalnie poprawić stan bezpieczeństwa swych członków z tzw. wschodniej flanki.

Nie trzeba powtarzać, że jednakowo duże oczekiwania ze Szczytem wiąże zarówno Polska, jak i Litwa. Oczekujemy bowiem społem natowskich baz, amerykańskich żołnierzy, wojskowej infrastruktury, ciężkiego sprzętu. Ma to realnie wzmocnić nasze bezpieczeństwo, a Amerykanom i Europejczykom gwarantować stabilną demokrację w tej części Starego Kontynentu. O tym polska i litewska dyplomacja mówi amerykańskim sojusznikom jednym głosem zdając sobie sprawę, że do nich należy decydujący głos.

Jednak władze Litwy, zabiegając o większe bezpieczeństwo militarne dla swego kraju ze strony Amerykanów, wydają się jednocześnie uprawiać wolną amerykankę, gdy chodzi o inny ważny element wewnętrznego bezpieczeństwa i miru domowego, że tak nazwę stosunki narodowościowe w naszym państwie. Litwa jest państwem wielonarodowościowym, więc – co oczywiste – jego bezpieczeństwo łączy się też z zagwarantowaniem europejskich praw (albo, jak ktoś woli, uczciwych praw) dla mniejszości narodowych – tak, by się czuli bezpiecznie w swej ojczyźnie. I oficjalnie litewscy politycy to deklarują. Każdy nowy rząd, gdy tylko podejmuje swą misję, obrzędowo wręcz zarzeka się, że wkrótce rozwiąże znane mu problemy mniejszości i wszystko odtąd będzie fajnie.

Weźmy chociażby miłościwie nam panujący od trzech i pół lat rząd Butkevićiusa. Wpisał on nawet do programu rządowego na wniosek AWPL znane wszystkim i wszystkim oczywiste postulaty mniejszości narodowych dotyczące ich oświaty w języku ojczystym i używania publicznego rodzimej mowy. Ba, po pewnym czasie nawet, gdy władzę w stolicy przejął duet liberalno-konserwatywny z przystawkami i zaczął po chuligańsku gnębić szkoły mniejszości narodowych (co w języku urzędniczym nazywa się optymalizować i reorganizować), to rząd w odpowiedzi wydłużył termin wykonania Ustawy o oświacie do roku 2017, by dać stronom szansę dogadać się. Do Warszawy, oczywiście, zaczęto słać sygnały, że jest to akt dobrej woli, której nie zabraknie przy rozwiązywaniu spraw litewskich Polaków.

Nie zdążył jednak wspomniany akt dotrzeć do miasta nad Wisłą, a już treść jego intencji wisiała na kołku przed europejską siedzibą władz Wilna, które je ją tam zawiesiły twierdząc, że w nosie mają, co tam litewski Sejm czy rząd uchwalają. W Wilnie to oni są władzą i robią to, co uznają za słuszne. Czyli optymalizują natychmiast bez żadnej zwłoki i, oczywiście, bez pytania zdania samych „optymalizowanych”. Benkunskas z Szyłokarczmy, który dopiero wskoczył w buty wicemera Wilna, dał tym samym bardzo dobitnie premierowi do zrozumienia, by spadał na drzewo. Teraz Butkevićius ma alibi. Tłumaczy się tym, którym obiecywał, że chciał jak najlepiej, ale Benkunskas z Szyłokarczmy go nie słucha. Ja jednak w tym miejscu rządzących chciałbym zapytać: „Kur yra problema?”. Bo chyba problem jest. Problem państwa, które jest z dykty, w którym rząd nie rządzi i dlatego nie może spełnić swych międzynarodowych zobowiązań. Czy może problem polityków ulepionych z plasteliny, których byle oszołom czy tautininkas może wychylić w dowolną stronę. Piszę tak, bo wszyscy przecież widzimy, że jak przychodzi czas decyzji nawet w najbardziej oczywistych sprawach (jak, powiedzmy, pisownia nazwisk czy uczciwą maturę dla szkół mniejszości narodowych), to politycy nagle dostają niczym nieuzasadnionego, jakiegoś aberracyjnego wręcz lęku. Boją się, że polskie literki zdemolują prastary litewski alfabet, a maturzyści szkół mniejszości narodowych lepiej wypadną od szkół litewskich, gdy będą składać egzamin z tego, czego ich uczono.

Amerykańscy dyplomaci, reagując na akcje protestu pod ich ambasadą rodziców i uczniów broniących swych szkół (były już ich spotkania z polskimi przedstawicielami w tzw. Radzie Mniejszości Narodowych przy Departamencie Mniejszości Narodowych), pewnie mają spory problem. Trudno im zrozumieć, że uczniowie szkół mniejszości narodowych mogą być z niej wywaleni, bo ktoś inny ma na nią chrapkę czy że ktoś nie może nazywać się tak, jak właśnie się nazywa, bo należy do obywateli nielitewskiej narodowości.

Amerykanie chcą bronić Litwy jako swego sojusznika, ale też Litwy jako strefy demokracji i praw człowieka w europejskim rozumieniu przed wschodnimi reżimami. Ale jak bronić demokracji, której nie ma?

Tadeusz Andrzejewski

Komentarze   

 
#31 Alegoria 2016-07-22 12:19
Sprawa podobnie ma się z 'obrońcami demokracji' i Trybunałem Konstytucyjnym - 'dzieckiem' - Jaruzelskiego

redaktor naczelny „Najwyższego Czasu” Tomasz Sommer na swoim profilu na Facebooku:

Kilku gości w śmiesznych czapkach, które rzekomo mają dodać im powagi, obwarowani immunitetami oraz posiadającymi zagwarantowane najwyższe w kraju emerytury na poziomie 20 tys. złotych, choć w życiu grosza na nie nie wpłacili – klepnęli właśnie kradzież OFE, czyli ciułanych przez podatników pod przymusem pieniędzy.

„Sędziowie TK musieli zmierzyć się z bardzo trudnym zadaniem wyważenia dwóch sprzecznych – przynajmniej w tym przypadku – racji: zachowania równowagi budżetowej i poszanowania prawa własności, które gwarantuje Konstytucja” – piszą depesze. Wywiązali się wzorcowo.

Wybrali kradzież. Konstytucyjnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#30 Niemozliwe 2016-06-30 09:22
Litewska Komisja Radia i Telewizji odwołała ograniczenia wobec dwóch rosyjskich telewizji. Stało się to na skutek reakcji Komisji Europejskiej, że sankcje stosowane przez Litwę mogą być niezgodne z prawem Unii Europejskiej!!!

Ciekawe, że to Lietuvisi uszanowali a jak Komisja stwierdziła, że łamane sa prawa mniejszości narodowych to rząd RL i Dalia nie zrobili nic
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#29 Magik 2016-06-27 23:10
Cytuję Wojak:
Pan Andrzej pisze 'politycy ulepieni z plasteliny' - a ja tak sobie myślę, że dla niektórych plasteliny zabrakło, a że byli lepieni na polu, gdzie chadza stado krów to 'donatello' lepił z tego co miał pod ręką.


Dobre. A tak na marginesie, skoro władze Lietuvy traktują Polaków jako niepełnoprawnych obywateli to może zgodzą się aby nie płacili podatków, bo tylko obywatele Lietuvy musza płacić podatki.

A na poważnie już. Bycie w Unii Europejskiej zobowiązuje do przestrzegania pewnych standardów, które w uproszczeniu można sprowadzić do stwierdzenia – nie rób innemu, co tobie nie jest miłe. Proste, banalne, wręcz oczywiste. Państwa nie powinny prześladować mniejszości narodowych mieszkających na terenie państw narodowych, jest to oczywista oczywistość w dobie równouprawnienia, wolności, polityki włączenia społecznego, poszanowania praw człowieka itd. Chodzi generalnie o to, że albo wcielamy w życie nasze wartości, albo pozwalamy na hipokryzję i te wartości nie mają realnego znaczenia.
I co się okazuje?

Najbardziej skandaliczne traktowanie mniejszości narodowych w UE ma miejsce w trzech krajach bałtyckich: Litwie, Łotwie i Estonii. O ile w dwóch ostatnich chodzi o mniejszości rosyjskie (nie usprawiedliwiam absolutnie) to nie pojętą rzeczą jest sytuacja na Litwie, gdzie dyskryminacja i szykany dotykają Polaków - czyli naród należący do UE. |I dziwi bierność w tym względzie wszelakich komisji powołanych do walki z dyskryminacją.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#28 ewart 2016-06-27 16:19
trudno o demokrację w kraju rządzonym przez dawnych komunistów, z których wielu zapewne kręcił z bezpieką. dlatego lietuvuskie władze dotąd nie przeprowadziły lustracji. przecież sam stary sajudzista - patriarcha narodu lietuviskiego jest podejrzany o współpracę, z czego nigdy się nie oczyścił.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#27 Tomek 2016-06-27 10:31
Pazerność i nikczemność rządzących nie ma granic. Wiadomo przecież od dawna, że żmogusy chcą wytępić wszystko co Polskie i właśnie to ma jedno z priorytetowych celów. Nawet kosztem poświęcania uwagi własnej gospodarce. Tacy to już ludzie, że im wojny i antagonizmy w głowie, a nie ciężka praca na rzecz własnego kraju i własnych obywateli.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#26 Agnieszka 2016-06-26 20:48
A ja jestem ciekawa jak władze Litwy wyobrażają sobie postawę Polaków w przypadku agresji na Litwę. Lietuvisi nagle powiedzą walczcie za naszą wolność???
Po takim karygodnym traktowaniu, dyskryminacji, upokorzeniach, latach pustych obietnic poprawy. Po pełnych nienawiści przemowach, antypolskich działaniach - Polacy mieliby chwycić za broń i bronić? Czego? Nadętych liberałów? Nacjonalistów Landsbergisa? Komunistów? Wileńszczyzny - owszem. Swojej Ojczyzny.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#25 Wielka wsypa 2016-06-26 10:03
Rządzący z marionetkowym premierem i czerwoną Dalią urządzili sobie z Państwa prywatę, w której rządzą posługując się strachem i mataczeniem. Tajne teczki, wykorzystywanie służb, cenzura medialna, postkomunistyczna propaganda, łapówki, dyskryminacja swoich obywateli - mniejszości narodowej, łamanie prawa międzynarodowego etc.

To wszystko mamy dzisiaj na Lietuvie dzięki 'wybrańcom'.

Jasnym punktem jest tu chrześcijańskie AWPL, które zdecydowanie rozsiadło się na fotelu lidera w rankingu uczciwości. A swoimi działaniami na rzecz mieszkańców i wyborców pokazują swoją moc, wszak działają w bardzo niesprzyjających warunkach. jak na froncie, który utworzyli nieodpowiedzialni politycy jak Landsbergis.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#24 Wiktor 2016-06-25 10:33
Bez lustracji zawsze będą ludzie, którzy bez sumienia próbują rozkładać na łopatki państwa.
Tam gdzie nie ma lustracji to znaczy, że u władzy lub w decyzyjnym środowisku partyjnym są agenci, towarzysze i inne komunistyczne gnidy
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#23 Dorotowo79 2016-06-25 08:52
Już raz było straszenie tajnymi aktami, teczkami, sprawozdaniami i Bóg wie czym jeszcze.
Za takie 'coś' powinien być sąd.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#22 Fort Morges 2016-06-24 15:06
Jak bronić demokracji, której nie ma?

Tak samo jak granic, których nie ma.

Po prostu trzeba stanowczej reakcji. Należy usiąść do stołu i zapytać wprost, gdzie jest problem w wypełnianiu traktatu.

Należy również wymóc aby Lietuva opracowała przepisy odnośnie stosowania używania swych imion i nazwisk w brzmieniu języka mniejszości narodowej co władze Lietuvy miały dawno zrobić.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 marca 2024

    Wielki Czwartek

    J 13, 1-15

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przed świętem Paschy Jezus wiedział, że nadeszła godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca. A ponieważ umiłował swoich, którzy mieli pozostać na świecie, tę miłość okazał im aż do końca. Podczas wieczerzy, gdy diabeł zajął się już tym, by Judasz, syn Szymona Iskarioty Go wydał, Jezus świadomy, że Ojciec przekazał Mu wszystko w ręce, a także, że od Boga wyszedł i do Boga wraca, wstał od wieczerzy, zdjął szatę, wziął płócienny ręcznik i przepasał się nim. Następnie wlał wodę do miednicy i zaczął obmywać uczniom nogi oraz wycierać je płóciennym ręcznikiem, którym był przepasany. Gdy podszedł do Szymona Piotra, ten zapytał: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?”. Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja teraz czynię, ty jeszcze nie rozumiesz, ale później to pojmiesz”. Mimo to Piotr sprzeciwił się: „Nigdy nie będziesz mi umywał nóg!”. Jezus więc powiedział: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Wtedy Szymon Piotr powiedział: „Panie, umyj mi nie tylko nogi, ale też ręce i głowę!”. Jezus mu odrzekł: „Ten, kto się wykąpał, nie potrzebuje jeszcze raz się myć, chyba za wyjątkiem nóg, gdyż cały jest czysty. I wy jesteście czyści, lecz nie wszyscy”. Powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”, gdyż znał swojego zdrajcę. Po umyciu im nóg Jezus nałożył szatę, ponownie zajął miejsce przy stole i zaczął mówić: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy nazywacie Mnie Nauczycielem i Panem – i słusznie mówicie, bo Nim jestem. Jeśli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wasze nogi, również i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam przykład, abyście tak postępowali wobec siebie, jak Ja postąpiłem względem was”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24