Wydrukuj tę stronę

Świąteczny dzień dla mieszkańców Rudowsi

2020-01-06, 14:36
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

3 stycznia mieszkańcy Rudowsi mieli zaplanowane już wcześniej. Tego dnia w Wielofunkcyjnym Centrum o godz 11.00 odbyło się przedstawienie pod tytułem Zamieszanie w krainie bajek”, które zaprezentowały dzieci i młodzież z niepodal znajdującej się miejscowości Kabiszki.

Jak się okazało, scenariusz do przedstawienia dzieci układały same. Dużo też pomogli rodzice – przedstawiciele wspólnoty w Kabiszkach. Nie zabrakło tu piosenek, tańców rozrywkowych i ludowych. Młodzi aktorzy w przedstawieniu grali perfekcyjnie, jak zawodowi aktorzy. Pięknie przygotowanej muzyce towarzyszył bogaty zestaw dekoracji. Dzieci nieustannie zachwycały swoimi pomysłami. Sala pękala ze śmiechu, kiedy Baba Jaga wraz z krasnoludkami wjechała na miotle, a nieco później na własnoręcznie sporządzonej taczce, ale z napisem BMWPubliczność była też zapraszana do tańca.

Otrzymaliśmy dawkę pozytywnej energii, dobrego nastroju i jeszcze długo śmieliśmy się wspominając niektóre sceny z przedstawienia. Na koniec wszystkich odwiedził św. Mikołaj, który każdemu wręczył cukierki.

W imieniu wszystkich mieszkańców Rudowsi i pobliskich wsi serdecznie dziekuję przewodniczącej wspólnoty w Kabiszkach i administratorce Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie oddział w Kabiszkach p. Alionie Buchovskienė, która bardzo chętnie zgodziła się na przyjazd z dziećmi, by podzielić się talentami ich silnej i wspaniałej wspólnoty.

Kilka godzin później jeszcze raz zebraliśmy się w Wielofunkcyjnym Centrum, by ponownie zaśpiewać kolędy. Zespół Cicha Nowinka z Ciechanowiszek przedstawił repertuar kolęd z kantyczek, które są pamiątkami jeszcze babć zespolanek. Głównie były to kolędy znane publiczności, dlatego chętnie je wtórowała. Między kolędami opowiadaliśmy o różnych historiach, wróżbach i obyczajach. Kierowniczka zespołu p. Janina Narkūnienė stworzyła spokojną, melancholijną i zarazem świąteczną atmosferę. Po koncercie wszyscy biesiadowaliśmy przy herbatce i dzieliliśmy się wspólnymi wrażeniami.

Grażyna Bartkiewicz

Dodaj komentarz