Wydrukuj tę stronę

„Bal Jesieni“ w Gimnazjum im. Św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze

2017-10-30, 14:23
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
„Bal Jesieni“ w Gimnazjum im. Św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze Fot. Gimnazjum im. św. U. Ledóchowskiej w Czarnym Borze

26 października przedszkolaki z trzech grup „Biedroneczki“, „Promyczki“ i „Pszczółki“ zaprosili całą społeczność Gimnazjum im. Św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze na bal Jesieni. Podczas występu dzieciaki zamieniły się w grzybki – borowiczki, warzywa, kropelki deszczu, kolorowe listki oraz trzy jesienne miesiące. Na balu królowała sama pani Jesień.

Wszystkie dzieci wraz z panią Jesienią na „Bal Jesieni“ przybyły pociągiem. Święto rozpoczęły trzy miesiące jesieni słowami wiersza Doroty Gellner „Jesienny pociąg“:

„Stoi pociąg na peronie
żółte liście ma w wagonie
i kasztany i żołędzie
dokąd z nimi jechać będzie?...“

Zebrani na sali widzowie dowiedzieli się, dokąd zmierzał pociąg i co w swoich wagonach wiózł. A były w nich piękne dary jesienne: grzybki, warzywa, owoce, liście i kropelki deszczu.

Po słowach pani Jesieni: „Jesień to ja – piękna pani, która obdarza was kolorami ...“, w tańcu zaczęły wirować kolorowe listki, deszczowe kropelki i młode grzybki, które szybko wyrosły i wskoczyły do koszyka pani Jesieni. Za warzywa był odpowiedzialny ogrodnik, który cieszył się obfitym urodzajem.

Muzyka towarzyszyła nam przez cały czas. Głosy małych artystów rozbrzmiewały po całej auli gimnazjum. Wszystko to porywało do wspólnego tańca. Przerywnikami w śpiewach i tańcach były wiersze recytowane przez młode latorośle.

„Bal Jesieni“ udał się na całego. Dowodem tego były uśmiechy i głośne oklaski rodziców.

Na zakończenie dyrektor Gimnazjum im. Św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze Mieczysław Jasiulewicz podziękował młodym aktorom za piękne chwile, które przeżyliśmy wspólnie na cudownym balu Jesieni.

Wychowawczynie: Halina Miłosz, Irena Jenkielewicz, Justyna Baranowskaja

Dodaj komentarz