Cóż może łączyć sanktuarium w Ostrej Bramie i na Jasnej Górze? Jedno skromne, położone w miejskiej bramie, znajdujące się pod otwartym niebem, drugie – słynące na cały świat, m.in. również z potężnej twierdzy, której nie zagarnęli Szwedzi, i z bogatego skarbca… Łączy je miłość do Matki Boskiej, której tysiące pielgrzymów i w Wilnie, i w Częstochowie powierza swój los. Połączyli je też młodzi chórzyści, którzy na co dzień upiększają swoim śpiewem liturgię na Jasnej Górze. Wymarzyli bowiem sobie, żeby w roku upamiętniającym 200. rocznicę urodzin Stanisława Moniuszki odbyć trasę koncertową po Litwie. Wspólnie z Orkiestrą Symfoniczną Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Opolu wybrali się do Wilna i Olity, żeby zagrać koncerty i zaśpiewać na Mszy św.
Zdaniem badaczy historii muzyki, twórczość Stanisława Moniuszki nie znalazła należytego miejsca w kanonie muzyki polskiej. Dlatego, jak podkreślają organizatorzy przedsięwzięcia, jednym z celów obchodów Roku Moniuszki dla młodzieży ze Śląska stało się upowszechnianie dokonań tego twórcy oraz przybliżanie jego biografii i dzieła, zwłaszcza mniej popularnych utworów. Koncerty służą promocji dzieł sakralnych – Mszy Es-dur oraz Litanii Ostrobramskiej III, której jedno z pierwszych wydań znajduje się właśnie w jasnogórskich archiwach.
– Występy chóru „Pueri Claromontani” i orkiestry symfonicznej ze szkoły muzycznej w Opolu, z którą współpracujemy, w mieście, gdzie żył, działał i tworzył Stanisław Moniuszko, są kulminacją trasy koncertowej po Litwie. W naszym projekcie chcieliśmy połączyć dwa sanktuaria – Ostrą Bramę w Wilnie i Jasną Górę w Częstochowie. A chyba nic bardziej ostrobramskiego nie można sobie wyobrazić w twórczości Moniuszki niż Litanie Ostrobramskie – w rozmowie z „Tygodnikiem” powiedział dr Jarosław Jasiura, kompozytor i organista jasnogórski, kierownik chóru „Pueri Claromontani”.
– Dzisiaj wykonaliśmy to tutaj, w Wilnie, blisko Ostrej Bramy. W grudniu, na zakończenie Roku Moniuszkowskiego planujemy koncert powtórzyć na Jasnej Górze – opowiadał o planach dyrygent.
Na początku koncertu widzowie wysłuchali preludium organowego do pieśni „Witaj święta i poczęta” oraz „Idzie, idzie Bóg prawdziwy”. Na instrumencie, przy którym przed niespełna dwoma wiekami zasiadał maestro Moniuszko, tym razem zagrał Michał Pyrkosz, student Akademii Muzycznej w Poznaniu. Chór jasnogórski wykonał także „Pieśń do Matki Bożej” oraz „Panie, przed Twoim upadłszy kościołem”.
Wspólnie z chórem na Litwie koncertowała Orkiestra Symfoniczna Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Opolu pod batutą kierownika Huberta Prochoty. Partie solowe zostały wykonane przez współpracujących od lat z chórem i orkiestrą młodych śpiewaków operowych: Katarzynę Kłosowską (sopran), Natalię Płonkę (alt), Bartosza Nowaka (tenor) i Jana Okraski (tenor).
W niedzielę, 6 października, młodzi artyści ze Śląska uczestniczyli we Mszy św. w kościele pw. Ducha Świętego w Wilnie. Wszak to m.in. ks. Andrzej Byliński, wikariusz tej parafii, jest jednym ze współorganizatorów występów chóru i orkiestry w Wilnie. Pobyt w Wilnie młodzieży został zorganizowany dzięki pomocy i współpracy z samorządem rejonu wileńskiego, w tym Muzeum Księdza Józefa Obrembskiego w Mejszagole, parafią Ducha Świętego w Wilnie oraz Domem Kultury Polskiej w Wilnie. Na koncercie obecna była m.in. Grażyna Gołubowska, starsza specjalistka Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki samorządu rejonu wileńskiego, także Apolonia Skakowska, prezes i dyrektor Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki. Nie zabrakło nauczycieli z Mejszagoły, dla których koncert stał się upiększeniem jesiennego Dnia Nauczyciela, który jest obchodzony na Litwie 5 października.
– Jesteśmy wzruszeni waszą pracą i zapałem, którym wykazaliście się, żeby przybyć do Wilna. Musieliście pokonać prawie 1000 kilometrów w jedną stronę. Dajecie nam wzór do naśladowania, jak kochać pieśń, muzykę i twórczość Moniuszki – mówiła Apolonia Skakowska, dziękując młodzieży za piękny koncert.
Niełatwo jest spotkać dzieci i młodzież, które wykonywałyby tak trudne utwory. Podwójne brawa należą się młodym artystom, którzy pełni energii i zapału wykonywali pieśni po łacinie.
– Praca z młodzieżą jest trudna, ponieważ wymaga dużo pracy i koncentracji. Tym bardziej dzieci niełatwo zmobilizować do takiej koncentracji. Powinno się im to podobać, skoro przychodzą i śpiewają w chórze. Wtedy, kiedy się zaangażują w śpiewanie i bycie razem, to można od nich uzyskać wiele pięknych dźwięków – opowiadał o swojej pracy z młodzieżą jasnogórski organista.
W Wilnie młodzi artyści spędzili cztery dni, obejrzeli najważniejsze zabytki. Odwiedzili Ostrą Bramę, gdzie zaśpiewali m.in. „Pieśń do Matki Bożej” Stanisława Moniuszki. W niedzielę opuścili stolicę i udali się do Olity. Artyści mają podpisaną umowę o współpracy z jedną ze szkół w Olicie, dlatego też w tym mieście wystawili koncert twórczości moniuszkowskiej. Litewska społeczność nie kryła zdumienia, że muzyka tak zaciera granice. Zdaniem ks. Arnolda Nowaka, owoce wyjazdu są odczuwalne z obu stron. Potwierdzają to rozentuzjazmowani goście.
– Także od strony duchowej ten wyjazd jest wielkim wydarzeniem i dla naszego chóru, i dla zaprzyjaźnionej z nami orkiestry. Wilno posiada swój klimat, co sprawia, że tutaj chce się wracać – zauważył Jarosław Jasiura, który gród Giedymina odwiedził już po raz trzeci.
**
Jasnogórski Chór Chłopięco-Męski „Pueri Claromontani”, czyli „chłopcy jasnogórscy” powstał w roku 2003 w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej na Jasnej Górze. Inicjatorem powstania chóru był klasztor ojców paulinów na Jasnej Górze. Po raz pierwszy chórzyści zaśpiewali w czasie Mszy świętej w bazylice jasnogórskiej 16 marca 2003 roku. Chór jest członkiem Polskiej Federacji „Pueri Cantores”. Oprócz prób i niedzielnych śpiewań podczas Mszy św., chórzyści uczestniczą w letnich warsztatach muzycznych. Kompozytor i organista jasnogórski dr Jarosław Jasiura posługę dyrygenta chóru podjął w 2005 roku. Zajęcia z emisji głosu zaczęła prowadzić s. Maria Bujalska ze Zgromadzenia Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza. Od kwietnia 2016 roku akompaniatorem chóru jest Michał Pyrkosz. Do 2013 roku w chórze istniała tylko sekcja chłopięca. Z czasem młodzi, chętni chłopcy, wychowankowie chóru, dojrzeli, przeszli mutację i utworzyli sekcję męską. Obecnie obie sekcje, chłopięca i męska, liczą około 50 chórzystów. Do Wilna przybyło około 35 chórzystów. „Pueri Claromontani” biorą udział w festynach, kongresach muzycznych, koncertach i warsztatach w kraju i za granicą. Chór jest laureatem Międzynarodowego Przeglądu Chórów w Brazylii, otrzymał też specjalną nagrodę ministra kultury za osiągnięcia w dziedzinie kultury, a także angażowany jest do filmów, m.in. „1983”.
Teresa Worobiej
Fot. autorka
Tygodnik Wileńszczyzny