Wydrukuj tę stronę

Więzienie bez zawieszenia za propagowanie faszyzmu dla białostockich skinheadów

2012-12-12, 12:19
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał kary po roku więzienia bez zawieszenia wobec czterech młodych ludzi, w procesie dotyczącym publicznego propagowania faszyzmu. Sąd uznał, że działali w zorganizowanej grupie przestępczej. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa dotyczy wydarzeń z 2007 r. w Białymstoku. Na pomniku ofiar tamtejszego getta, cmentarzu żydowskim i tablicy upamiętniającej twórcę esperanto Ludwika Zamenhofa, namalowane zostały wówczas swastyki, napisy "SS" i antyżydowskie hasła.

To powtórny proces w tej sprawie - w pierwszym zapadły wyroki w zawieszeniu. Tym razem sąd miał zbadać przede wszystkim, czy oskarżonym można przypisać działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała za cel publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym.

W pierwszym procesie sądy obu instancji uznały, że takiej grupy nie było, ale po wniesieniu kasacji przez osobę prywatną, która w procesie miała status oskarżyciela posiłkowego, Sąd Najwyższy nakazał jeszcze raz zbadać ten aspekt sprawy.

W sierpniu, w drugim procesie, Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał czterech młodych mężczyzn na kary po roku więzienia bez zawieszenia, przyjmując też, że oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej o nazwie "IV Edycja", która istniała w środowisku białostockich skinheadów.

Sędzia Leszek Kulik mówił, że nie ulega wątpliwości, iż "IV Edycja" była grupą przestępczą w definicji kodeksu karnego, o czym świadczy stopień jej zorganizowania.

"Wszystkich członków łączyła jedna wyznawana ideologia czy poglądy o charakterze faszystowskim, antysemickim czy rasistowskim" - mówił sędzia. Grupa miała też na celu popełnianie przestępstw, a - jak zaznaczył sędzia - wystarczyło popełnienie jednego przestępstwa.

PAP

www.lietuvosvalstybe.com

Dodaj komentarz