Do tragedii doszło na Szosie Ejszyskiej niedaleko zakrętu na Soleniki. Jadący z Wilna samochód marki „VW Passat" wypadł z jezdni, spadł ze stromej skarpy i, uderzywszy w drzewo, rozpadł się na dwie części.
Według ratowników, po przybyciu służb specjalnych, jeden z mężczyzn jadących passatem leżał na zewnątrz, drugi – był przygnieciony żelastwem. Żaden z nich nie przeżył.
Zgodnie z informacją wstępną, ofiary wypadku to – 21-letni S. Ž i 35-letni S. S. Policja prowadzi dochodzenie, który z mężczyzn był kierowcą. W rozbitym samochodzie znalezione farby, narzędzia oraz trzy butle z gazem pozwalają przypuszczać, iż mężczyźni pracowali na budowie.