Do naszego kraju wraca zima. Synoptycy Litewskiej Służby Hydrometeorologicznej zapowiadają intensywne opady śniegu na południu i wschodzie kraju. Może też wystąpić gołoledź, oblodzenie i śnieżyca.

Dyrekcja Dróg Samochodowych Litwy poinformowała, że w przeważającej części kraju nawierzchnie głównych dróg o znaczeniu krajowym są mokre, pokryte mokrym lub ubitym śniegiem, występują również koleiny, a w wielu rejonach pojawiła się gołoledź.

Po raz pierwszy w historii obserwacji meteorologicznych na Litwie zarejestrowano zjawisko, które do tej pory nie miało miejsca w naszym kraju.

Po bardziej zimowej środzie we czwartek na Litwę dotrą ciepłe i bardzo wilgotne masy powietrza.

W najbliższych dniach mróz jeszcze poszczypie mieszkańców Litwy, jeszcze trochę sypnie śniegiem, prognozuje Litewska Służba Hydrometeorologiczna.

W poniedziałek na Litwie warunki drogowe nadal komplikują opady śniegu. W niektórych częściach kraju opady trwają już całą dobę. Niestety synoptycy nie mają dla nas dobrych wiadomości.

W niedzielę wieczorem i w poniedziałek w nocy z powodu obfitych opadów śniegu, na lotniskach w Wilnie i Kownie odwołanych zostało ponad 20 lotów.

W najbliższych dniach zacznie napływać do naszego kraju chłodne powietrze z północy – donosi Litewska Służba Hydrometeorologiczna.

Po przyjemnie ciepłych dniach na Litwę nadchodzi jesienny chłód, ujemne temperatury czekają nas w połowie nadchodzącego tygodnia.

W tradycji ludowej dzień Świętego Marcina był swoistą granicą między jesienią a zimą. Do tego dnia trzeba było zakończyć wszystkie prace polowe, a zwierzęta ostatni raz wypędzano przed okresem zimowym na pastwiska. Uważnie obserwowano też pogodę, aby dowiedzieć się, jaka będzie nadchodząca zima. Bo jak głosi przysłowie, jaki Marcin, taka zima.