Wydrukuj tę stronę

Litewskim inwestorom planującym wejście na polski rynek specjaliści doradzają pośpiech

2013-05-11, 11:35
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Rynek polski jest atrakcyjny dla litewskich inwestorów, bo jest znacznie większy od litewskiego, dodatkową przynętą jest stabilny kurs złotego oraz wzrost polskiego PKB. Przedstawiciele litewskiego świata biznesu twierdzą, że na początku działalności bardziej się opłaca odnalezienie partnera w Polsce i dzielenie z nim zysków niż działanie w pojedynkę.

- Polska i Litwa są strategicznymi partnerami gospodarczymi. Rosną dwustronne obroty handlowe, które w roku ubiegłym zbliżyły się do ok. 3 mld euro. W roku bieżącym Polska zwiększyła eksport na Litwę o kilkanaście procent, Litwa – o 30% - mówił polski wiceminister gospodarki Andrzej Dycha, który w dn. 6-8 marca br. przebywał z wizytą w Wilnie.

- Pod względem pozyskiwania inwestycji Polka jest liderem w regionie. Inwestorów przyciąga wielkość rynku i potencjał wzrostowy – mówi przedstawiciel organizacji pożytku publicznego „Versli Lietuva" (Przedsiębiorcza Litwa) w Polsce Vygandas Uksa.

Zaznacza równolegle, że często litewskie podmioty gospodarcze, które próbują wejść na rynek polski bez miejscowych partnerów, nie odnoszą sukcesu.

Partnerzy polscy – zwłaszcza na początku – mogą pomóc się wypromować i wyszukać klientów. Tym litewskim przedsiębiorstwom, które planują wejście na rynek polski, specjaliści doradzają pośpiech, bowiem po 7 latach Polska zamierza znieść ulgi dla firm zagranicznych działających w specjalnych strefach ekonomicznych.

Dodaj komentarz