Bezpieczeństwo energetyczne – wspólny priorytet Litwy i Komisji Europejskiej

2013-05-10, 10:09
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

9 maja minister energetyki Jarosław Niewierowicz spotkał się z goszczącym na Litwie komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem. Podczas spotkania omówione zostały priorytety Litwy na Prezydencję Radzie Europy, które komisarz zdecydowanie popiera, rozważono również postęp w realizacji strategicznych projektów energetycznych.

„Współpraca Litwy i Komisji Europejskiej w sprawach energetyki układa się bardzo udanie. Jesteśmy wdzięczni Komisji i osobiście komisarzowi G. Oettingerowi za wsparcie w rozwoju inicjatywy BEMIP (Połączenia międzysystemowe na rynku energii państw bałtyckich), za oferowane środki Europejskich Sieci Infrastruktury w celu zapewnienia wsparcia finansowego na konieczne projekty energetyczne UE, za wsparcie w realizacji Trzeciego Pakietu Energetyki UE. Wierzę, że kontynuując tą współpracę podczas litewskiej prezydencji w UE zrealizujemy wspólne priorytety energetyczne, szczególną uwagę poświęcając wspólnemu rynkowi energetycznemu Unii" – powiedział minister J. Niewierowicz po spotkaniu z komisarzem.

Głównym priorytetem energetycznym litewskiej prezydencji – wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne i konkurencyjność Unii Europejskiej. Będzie to osiągane poprzez rozwój infrastruktury energetycznej i integrowanie systemów energetycznych, tworząc wspólny wewnętrzny rynek energetyczny Unii Europejskiej oraz wzmacniając zewnętrzny wymiar wspólnej polityki energetycznej UE.

Podczas spotkania omówione zostały kwestie energetyczne, które będą rozpatrywane 22 maja w Radzie Europy, m.in.: zakończenie wewnętrznego rynku energetycznego do 2014 roku, inwestycje w nowoczesną infrastrukturę energetyczną, możliwości zmniejszenia kosztów energii w gospodarstwach domowych i przemyśle.

l24.lt

Komentarze   

 
#10 Tomek 2013-05-10 18:50
O unijnej solidarności energetycznej mówi już Traktat Lizboński z grudnia 2007 roku. Zapis jest dość ogólnikowy, ale jest. A jak się sprawy mają w praktyce? Każdy widzi: liczy się interes poszczególnych państw, przy czym duzi mogą dużo i jeszcze więcej, a z małymi i słabszymi nikt sie nie liczy. Tak i będzie z Litwą.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 abu-abu 2013-05-10 17:50
Minister Niewierowicz to raczej dobry chłopak, ale tak naprawdę to nic konkretnego jeszcze nie zdziałał. Bardzo dziwne jest to, że chwalą go różni liberałowie. Jeszcze przed objęciem stanowiska tacy publicyści-masoni jak Walatka czu Bacziulis wszem i wobec trąbili, że ministrowie Linkawiczius i Niewierowicz są najlepszymi ministrami wszechczasów. A oni są po prostu zwykłymi karierowiczami, od sprzedawania się. Na przyklad komuch, były lider komsomołu, Linkawiczius służył i służy wszystkim władzom. Mnie natomiast niepokoi, że podobnie może być z Niewierowiczem, bo na pewno będzie musiał okazać wdzięczność swoim mocodawcom, którzy wcześniej zabezpieczyli jego posadę na placówce dyplomatycznej w USA. Jakoś nie wierzę tym, co dwóm panom służą.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 rastamanas 2013-05-10 16:24
Cóż,swój odwiedził swojego, i komisarz i minister Niewierowicz przeszkoleni w Ameryce, nic dziwnego że go masońscy urzędnicy z Unii tak chwalą.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 mazo 2013-05-10 15:17
to sie chłopaki i dziewczyny przynajmniej wody mineralnej napili na zdrowie
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 marek 2013-05-10 14:39
A dlaczego Okińczyc był doradcą Kubiliusa, Adamkusa i nadal kręci się przy różnych władzach? Odpowiedź jest prosta, Okińczyc to członek organizacji paramasońskich, a tam gdzie władza i pieniądze, masoneria pilnuje swoich interesów. Okińczyc jest wujkiem Niewierowicza, oby teraz taki minister nie skompromitował środowiska, które go wystawiło.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 N-abu-chodonozor 2013-05-10 14:31
Niech się minister Niewierowicz wytłumaczy, czy też tak jak wujek Okińczyc należy do jakiegoś zgniłego jabłka w postaci Rotary albo Lions Clubu lub jeszcze czegoś innego? Bo jeśli tak to trzeba mieć poważne wątpliwości. Tacy ludzie mogą być niepewni a i zaszkodzić mogą. No bo komu tak naprawdę są lojalni??
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 jan71 2013-05-10 14:22
Chyba zbyt duże oczekiwania wiąże się z litewską prezydencją. Po przyjęciu traktatu lizbońskiego rola rotacyjnej prezydencji jest raczej tylko symboliczna, a jej możliwości praktycznie żadne. Wystarczy przypomnieć sobie "huczną" prezydencję Polski, po której nie zostało nic oprócz namolnego lansowania się Tuska i jego ekipy. Podobnie jest teraz na Litwie, Grybauskaitė będzie jeździć i spotykać się na potęgę, a może nawet będzie nam wyskakiwać z lodówki. Tylko cóż z tego?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 abu-abu 2013-05-10 14:12
Energetyka jest ważna, ale w polityce najważniejsze muszą być zasady, zwłaszcza tam, gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze. Mam nadzieję, że minister Niewierowicz nie zawiedzie zaufania środowiska, które go wystawiło. I mam nadzieję, że nie będzie dwóm panom służył, jak mówi ewangieliczna przypowieść. Wspominam o tym nie bez powodu, bo martwi mnie trochę dziwna aktywność w sprawach energetycznych wujka ministra, pana Okińczyca związanego z organizacjami paramasońskimi, a wiadomo, że tam gdzie pieniądze tam masoneria ma swoje interesy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 gargamel 2013-05-10 14:07
Gdzie można jakieś pieniążki wysępić, to się eurokraty masony spieszą, by trzymać ręce na pulsie. Ten komisarz to nie Litwie chce pomóc, tylko sonduje, jak tu ją jbardziej oskubać i zrobić to tak, by jeszcze za to podziękowała.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 common 2013-05-10 13:37
No dość intensywne prace prowadzą. Najważniejsze żeby to my na tym skorzystaliśmy. No teraz będzie wiele wyzwań pracy i obowiązków.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24